tydzień nie podlewane |
Autor |
Wiadomość |
KRZYCHOO
Dołączył: 11 Lut 2010 Skąd: leszno
|
Wysłany: 2011-07-20, 12:12 tydzień nie podlewane
|
|
|
Witam. Przez tydzień nie podlewano moich drzewek,. gdy byłem na wyjeździe. Są to ligustry i serissy. Nie myslałem, że po tygodniu nie podlewania mogą tak wyglądać. Wszystkie listka były suche na pieprz. Jestem przerażony tym obrazem. Tyle dbałem o te drzewka a współdomownicy mnie olali. Pytanie czy odrzyją te drzewka. Zanurzyłem je w wodzie na 15 min wieczorem jednemu z pieciu listka nabrały koloru. reszta ma suche jek nie wiem co, ale pod korą sa zielone. Czy mam te wszystkie suche liscie poobrywać i uciąc suche gałązki? |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-07-20, 17:10
|
|
|
Tak, to co suche to pousuwaj. Serissa najpewniej padła ale ligustr mógł wytrzymać więc nie poddawaj się.
Swoją drogą tydzień ... następnym razem zostaw rośliny komuś bardziej odpowiedzialnemu...
Pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
KRZYCHOO
Dołączył: 11 Lut 2010 Skąd: leszno
|
Wysłany: 2011-07-21, 13:02
|
|
|
Dzięki za słowa otuchy . jeszcze dziś pobrywam to co suche. Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-07-21, 16:47
|
|
|
KRZYCHOO, następnym razem poczytaj forum, jest kilka rad jak przetrzymać drzewka. Co do reszty to tak jak pisze peper50, plus być może szklarenka, którą trzeba wietrzyć dobrze codziennie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, że przeżyją. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
KRZYCHOO
Dołączył: 11 Lut 2010 Skąd: leszno
|
Wysłany: 2011-07-25, 12:06
|
|
|
Dzięki serdeczne za rady. Biegam teraz koło tych drzewek i staram się je reanimować. Wiec Z trzech ligustrów dwa mają 10% ulistnienia więc chyba przeżyją. jeden ma trzy listka i zastanawiam się czy da radę czy może to juz jego koniec. No i dwie serissy z których jedna zachowała ok 20 % ulistnienia więc widzę, że da rade , natomist druga wysoka na około 30cm ma jedną gałązkę na dole ze zdrowymi listkami . Gałązka ok 6 cm długa. Tutaj też zastanawiam się czy wyżej wypuści liście. Tak więc zrobiłem jak poradziliście wcześniej i oczyściłem drzewka z suchych liści i suchych gałęzi. Zostały łyse patyki, ale zielone pod korą. Pytanie czy wypuszczą listka? Druga sprawa, która mnie zastanawia to czy w przypadku tych dwóch ligustrów, które były gęsto ulistnione liście które się zachowały są na końcach gałęzi i te gałęzie wyglądają teraz jak brzydkie długie odrosty, których się unika w tej sztuce i dąży do zagęstniania. Skrócić ich nie mogę bo są to dwa do czterech liści. Normalnie przeżywam koszmar a to tylko raptem 6 dni i zrobiło sie tyle szkody. Pujdę za waszą radą i zrobię im inspekt aby zwiększyć wilgotność na odbudowanie. Proszę jeszcze o rady na tematy które zawarłem powyżej. Pozdrawiam serdecznie . |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-07-25, 14:37
|
|
|
Musisz zadbać o roślinę na razie o tym myśl i o niczym więcej. Jak roślina się ustabilizuje to będziesz mógł się bawić w cięcia i przybliżanie zieleni.
Pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
KRZYCHOO
Dołączył: 11 Lut 2010 Skąd: leszno
|
Wysłany: 2011-07-26, 12:31
|
|
|
Zmontowałem inspekt i wczoraj rośliny znalazły się w środku. Teraz będę czekał czy uda im się wrócić do formy. Dam znać czy coś to dało. Tym czasem dzieki za wsparcie |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-07-26, 21:54
|
|
|
Trzymamy kciuki. I uważaj na grzyba i wilgość.
Pozdrawiam |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
luzakk [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-08, 11:34
|
|
|
a ja właśnie jako prezent otrzymałem serissie ale przebyła długa i męczącą podróż przez całe niemcy roślinka ma twarde podłożę wody nie pije .... a listki lekko klapnięte .
Ziemię suchą lekko rozruszyłem, podlewałem i zaczęła pić . Mam nadzieje że rozrusza się bo jest piękna . |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-10-08, 12:06
|
|
|
Przy serissie pamiętaj, żeby teraz nie usuwać nic z zielonego. Jedynie listki które opadną. Tacka, pilnowanie podlewania ale z umiarem i tylko czekać. Nadchodzi okres spoczynku.
Pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
luzakk [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-08, 12:17
|
|
|
tak jak mówisz zero usuwania zielonego , niech sobie spokojnie dochodzi do siebie . Martwię się ale jestem dobrej myśli bo liscie nie są wysuszone a podłoże juz w miarę.
Z wodą nie ma co przesadzać żeby nie pogniła ... z jednej skrajności w drugą .
Pozdrawiam |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-10-08, 13:40
|
|
|
Nie wiem, czy widziałeś moją serissę ale zauważyłem jedną ciekawą rzecz. Ostatnio przechodziła kwitnienie i o mało się przez to nie wykończyła, kwiatek za kwiatkiem. Liście opadały po 10 dziennie albo i więcej. Za to na górze nic nowego nie puszczała a jedynie przy pniu. Usuwałem nowe pędy przy pniu bo chciałem, żeby puszczała w koronie. Było jeszcze gorzej. Odrzuciła jedną gałązkę. Postanowiłem zostawić wszystko tak jak rośnie. Wiosną przecież mogę usunąć wszystko co niechciane. I powiem Ci, że jest dużo lepiej. Najprawdopodobniej chodzi o wilgoć w powietrzu. Mimo, że jest na tacce i zraszam to i tak jest z tym ciężko. Gdy ziemia jest stale wilgotna mnóstwo nowych pędów wyrasta przy nasadzie. Aktualnie widzę, też pojawiające się pąki w koronie. To tak ode mnie z moich obserwacji.
Na pewno czytałeś, że serissa to trudna roślina i bardzo delikatna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
luzakk [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-08, 14:42
|
|
|
Widziałem widziałem a no moja przy pniu też wypuszcza listki , jest dużo nowych pędów w koronie i na gałęziach. Nie chce jej teraz przycinać i usuwać nic , zobaczymy jak przejdzie zimę i wtedy podejmę drastyczniejsze kroki. |
|
|
|
|
luzakk [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-10-10, 16:47
|
|
|
przepraszam ze post pod postem ale wstawiam zdjęcia mojego nowego drzewka o którym pisałem wcześniej , Serissa
i takie małe przyrosty przy glebie ... myślicie ze za jakiś czas to może posłużyć jako sadzonka ?
|
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-10-10, 19:28
|
|
|
Nic nie ruszaj do wiosny. Wiosną sobie przesadzisz albo utniesz ;d |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
|