Drzewko zrzuca liście, obumiera. |
Autor |
Wiadomość |
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-06, 22:13
|
|
|
Okej, dziękuję bardzo za pomoc, mam nadzieje że pomoże..
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-09, 15:26
|
|
|
Pozwolę sobie odświeżyć temat, gdyż dzisiaj przez przypadek zauważyłam iż korzeń drzewa jest miękki, palca mogę w niego wbić? co teraz robić? pewnie to jest coś bardzo złego.. |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-09-09, 16:28
|
|
|
Zgnił? Nic nie zostaje jak czekać. I nie podlewać teraz. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-09, 16:30
|
|
|
A przeżyje to drzewo czy nie? bo jak go nie będę podlewać to uschnie..
Kurde mać |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-09-09, 22:40
|
|
|
Nie wiadomo. Czas pokaże. Podlewaj mało jak ziemia przeschnie. Jeśli wszystko zgniło to nic nie poradzisz... |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-24, 10:26
|
|
|
Kochani pozwalam sobie odświeżyć temat, ale dzieje się coś strasznego z Moim bonsaiem.. spójrzcie na te zdjęcia:
Drzewo po nie podlewaniu, wygląda tak.. nie wiem czy są jeszcze szanse na uratowanie go.. bardzo proszę abyście mi pomogli czy można coś z tym zrobic, czy drzewo już jest do wyrzucenia? |
|
|
|
|
Yoshimi
Wiek: 33 Dołączył: 16 Wrz 2011 Skąd: Żukowo
|
Wysłany: 2011-09-24, 16:16
|
|
|
Zawsze jest nadzieja że wybije, musi mieć dużo słońca i ziemie tylko zraszaj nie przelewaj ziemi. Na 100% korzenie przegniły, mam to samo z moim fikusem, dałem go pod opiekę Babci. Efekt bryła korzeniowa przegnita i to przez to że stał 5m od wschodniego okna i był za często podlewany... teraz próbuje go jakoś odzyskać. Jutro zamierzam go mocno przyciąć i postawić namiot foliowy + oświetlanie świetlówką , zobaczymy . |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-24, 16:26
|
|
|
bo myślę jeszcze nad zakupieniem mu nowej donicy, nowej ziemi zwykłej nie do bonsaia i go przesadzic tylko nie wiem czy dopiero szoku nie dozna.. czyli mówisz żeby go postawić na 100% słońca i tylko zraszać? bo czuje że on już na dniach zrzuci wszystkie liscie i nie wiem czy są szanse że wypuści nowe.. no masakra.. a wszystko przez Mojego chłopaka.. bo go przelał.. tyle kasy poszło się.. |
|
|
|
|
Yoshimi
Wiek: 33 Dołączył: 16 Wrz 2011 Skąd: Żukowo
|
Wysłany: 2011-09-24, 17:25
|
|
|
Zmiana donicy nic nie da, Zostaw tak jak jest , ziemie też zraszaj tak żeby 1-2 cm przesiąkło. Nie nawoź i daj mu czas, fikusy to silne rośliny |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-24, 17:31
|
|
|
"Jutro zamierzam go mocno przyciąć i postawić namiot foliowy + oświetlanie świetlówką" jaki namiot i jak to zrobić to może też spróbuje, może coś pomoże. Czyli jak mi zrzuci wszystkie liscie to sie nie przejmować powinien się odrodzic? |
|
|
|
|
Yoshimi
Wiek: 33 Dołączył: 16 Wrz 2011 Skąd: Żukowo
|
Wysłany: 2011-09-24, 17:57
|
|
|
Namiot foliowy zakłada się w celu podwyższenia wilgotności powietrza . W twoim przypadku musi być on na prawdę spory hehe, gdzieś na forum masz poradnik jak go zrobić. A czy się odrodzi nikt Ci nie może tego zagwarantować. Dopóki pod korą jest zielone to znaczy że żyje |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-24, 18:01
|
|
|
a tą świetlówkę to w jakim celu się daje? może świetlówke nad nim zrobie.. kurde no szkoda mi drzewa
czyli podsumowując mam go przestawic na słońce i tylko zraszać i nic więcej nie robic tak? zostawic tak jak jest |
|
|
|
|
Yoshimi
Wiek: 33 Dołączył: 16 Wrz 2011 Skąd: Żukowo
|
Wysłany: 2011-09-25, 11:32
|
|
|
świetlówkę stosuje się w celu doświetlania rośliny zimą lub gdy ma słaby dostęp do słońca. Chcę tym go zmusić do działania, bo coś stał się leniwy . ziemie też zraszaj ! ziemia nie może być wyschnięta na pieprz, nie popadajmy z skrajności w skrajność. |
|
|
|
|
Gosiaa141 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-25, 12:03
|
|
|
okej przestawiłam go dzisiaj na 100% słońca na parapecie na słoneczku stoi i ziemie mu zrasiłam żeby nie miał suchej,ale liści coraz więcej zrzuca, jeszcze troche i będzie łysy..
I jak myślisz po jakim czasie powinno być widać czy drzewo ożyje czy do wyrzucenia?
A stanie się coś jak mu pościnam suche gałęźie? |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-09-25, 12:06
|
|
|
Nie stawiaj na pełnym słońcu. Ziemię sprawdzaj palcem codziennie. Jak robi się sucha to lekko podlej. Niech stoi w jasnym miejscu na parapecie ale nie na pełnym słońcu. To tylko pogorszy stan rośliny... Możesz spryskiwać gałązki lub zrobić foliowy namiocik ale ja bym na Twoim miejscu nie kombinował. Dużo światła, skromne podlewanie i czas. Tyle możesz zrobić. To co suche możesz usunąć.
Pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
Ostatnio zmieniony przez peper50 2011-09-25, 12:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|