Karmona Drobnolistna - dość brzydka?? |
Autor |
Wiadomość |
Zaboleqqq [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-08, 12:49 Karmona Drobnolistna - dość brzydka??
|
|
|
Witam,
Drzewko dostałem tydzień temu i nic prócz podlewania z nim nie robiłem. Cześć liści opadła a na końcach niektórych pojawiły się takie brązowe plamki (z reguły tylko na końcach) - za często podlewam?? Sam układ drzewka też średnio mi się podoba ale jak napisałem nic nie ruszałem bo drzewko musi sie zaaklimatyzować chyba ? Poniżej kilka zdjęć przedstawiających co i jak. Zastanawiam się co przyciąć w najbliższym czasie aby zagęścić tą kompozycję? Drzewko posiada dwie zielone gałązki które mozna by probówać jakoś uformować (zasłonięte przez liście). Proszę o szczerą ocenę jak to drzewko wygląda:).Na tą chwilę nie mam odpowiednich narzędzi (świeżo po przeprowadzce) ale ponoć we wrocku jest genialny sklep/szkoła bonsai - z drugiej strony nie mam dużej ilości kasy, żeby drzewko ratował mi specjalista w sklepie. Przecież ludzie na forum też się znają na rzeczy!! Z góry dzięki za pomoc
|
Ostatnio zmieniony przez Zaboleqqq 2011-09-08, 12:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wro_bel
Przemysław Gąsior
Pomógł: 4 razy Wiek: 41 Dołączył: 30 Sie 2010 Skąd: Rokietnica
|
Wysłany: 2011-09-08, 13:39
|
|
|
Wg mnie drzewko bardzo ładne - na razie nic bym w nim nie zmieniał tylko dał się drzewku umocnić (ewentualnie możesz na spokojnie przemyśleć zmianę stylu w przyszłości jeżeli Bankan Ci nie odpowiada - style między innymi TUTAJ). Jedynie za jakieś 2-3 tygodnie przesadziłbym drzewko do lepszego podłoża jeżeli pochodzi ono z marketu (podczas tego zabiegu zrobiłbym od razu porządek w bryle korzeniowej - na forum jest wszystko opisane).
Generalnie poczytaj sobie jak najwięcej o sztuce bonsai i nie spiesz się bo pośpiech może drzewku jedynie zaszkodzić. Jak to ujął w moim przypadku kolega peper50: Jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy |
Ostatnio zmieniony przez wro_bel 2011-09-08, 13:43, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Zaboleqqq [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-08, 14:27
|
|
|
Mi po prostu drzewko wydaje się bardzo mało gęste ale to pewnie kwestia jego wieku . Na ja jeszcze planuje przez 3-4 tygodnie nic nie ruszać tylko je podlewać. Potem je przesadzę do czegoś większego i zrobię porządek z bryła tak jak powiedziałeś.
Pytanie: czy mogę np z starej już "twarde" gałęzi odchodować drugą? Czy jedyną metodą jest jej ucięcie np w połowie i liczenie, że wyrosną z niej dwie ?? Chciałbym aby lewa strona drzewka też była porośnięta:). |
|
|
|
|
Zaboleqqq [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-09, 18:24
|
|
|
Czy ktoś może doradzić jakie zabiegi mogę wykonać by zagęścić strukturę drzewka?? Przyznam szczerze, że te dwie gałęzie na dole chcę usunąć na początku października jak drzewo sie zaaklimatyzuje - na ten moment czekam. Domyślam się, że przesadzać też nie warto do nowego naczynia i przy okazji zrobic porządek z bryłą korzeniową? Lepiej czekać do wiosny??
Czy jeśli użyje maści na rany to z "tej rany" jest szansa na wyrośnięcie nowych pędów??
Styl drzewka jest ok ale chciałbym aby lewa strona też była porośnięta a nie tylko lewa.
Kolejną kwęstią jest miejsce. Drzewko ma wydzieloną półkę na samym końcu pokoju - nie jest tam mega ciemno ale jasno też nie. mam duże okno jednak boję się, że zimą bedzie tam za ciemno. Swoją drogą na oknie nie postawię bo będzie za zimno... |
|
|
|
|
nandu
Lena
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 12 Cze 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2011-09-09, 21:13
|
|
|
Nawet latem będzie za ciemno. Drzewko musi stać na parapecie. |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2011-09-12, 06:23
|
|
|
Zostaw drzewko przynajmniej do wiosny, bo wygląda na zdrowe i jest w dobrej kondycji, a październik to nie termin na przesadzanie drzewek. Uciąć zawsze zdążysz. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
Zaboleqqq [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-09-13, 21:28
|
|
|
Zastanawia mnie jedna rzecz - czy jest szansa nadać drzewko symetryczny uklad gałęzi na drugim zdjęciu od dołu widać pozostałość dawnej gałęzi (zapewne), która została usunięta. Domyślam się, że wyhodować z tego nowej gałęzi się nie da w żaden sposób??
Oczywiście na tą chwilę nie mam zamiaru nic ruszać ani przesadzać ani ucinać do wiosny 2012 .
Poza tym zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia - kolor i wygląd liście. Tylko kilka listków wygląda na "dojrzałe", tzn są dość grube, nie takie duże i mają takie charakterystyczne ubawienie (zielone z kropkami tak jakby ) - widoczne na tym zdjęciu jako znacznie ciemniejsze liście : http://www.fotosik.pl/pok...ddaaac4289.html
natomiast reszta jest jasno zielona. Poza tym część liści wydaje się o wiele za duża i są troche nieproporcjonalne do reszty ... |
|
|
|
|
|