"Jałowiec pospolity" |
Autor |
Wiadomość |
kono1111
Pomógł: 2 razy Wiek: 29 Dołączył: 17 Sie 2011 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2011-08-28, 17:06 "Jałowiec pospolity"
|
|
|
Witam serdecznie. Chciałbym przedstawić Wam mojego jałowca, którego pozyskałem z prywatnego lasu za zgodą właściciela. Można powiedzieć, że uratowałem go przed wykarczowaniem- bo miała miejsce częściowa wycinka. Temat ten zakładam ze względu na kilka nurtujących mnie pytań i problemy związane z moim jałowcem. Liczę na Wasze wsparcie i pomoc z formowaniem tego okazu.
Oto i on:
Front drzewka (jak widać dużo formowania przede mną):
http://imageshack.us/phot...1/sam0407i.jpg/
Nie był on jeszcze drutowany dla nadania formy tylko aby doświetlić poszczególne elementy. Co o nim sądzicie? Macie jakieś uwagi co do niego? Bardzo proszę o porady- jeśli macie jakieś własne doświadczenia po pracy z jałowcami to bardzo chętnie poczytam o Waszych poglądach.
A to pień:
http://imageshack.us/phot...7/sam0411o.jpg/
Obecnie jałowiec znajduje się w mieszance akadama/bims/kiryu
Postaram się na bieżąco dodawać zdjęcia obrazujące prace jakie będą na nim wykonywane w poszczególnych etapach tworzenie z niego bonsai.
Na razie tyle. Proszę o wasze wypowiedzi.
Pozdrawiam! |
_________________ Konrad |
|
|
|
|
kono1111
Pomógł: 2 razy Wiek: 29 Dołączył: 17 Sie 2011 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2011-09-03, 11:27
|
|
|
Witam. (...) odrutowałem wstępnie jałowca dla nadania kształtu kilku konarom. Zajęło mi to 3 godziny (jak ktoś nie jest doświadczony to nie idzie to za sprawnie) . 2 długopędy nie zostały celowo odrutowane ze względu na to, że zamierzam je całkiem usunąć wiosną. Nie jest to wykonane w 100 % poprawnie ale starałem się jak tylko mogłem. Mam nadzieje, że nie oparzy Was to w oczy
Oto i on:
http://imageshack.us/phot...1/sam0415p.jpg/
Zdjęcie dla porównania znajduje się w pierwszym poście tego tematu.
Jeśli macie jakieś uwagi to bardzo proszę o wypowiedzi
Pozdrawiam! |
_________________ Konrad |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-09-03, 11:58
|
|
|
Fajnie, że roślina nie poszła pod siekierę. Przy tej grubości pnia ja bym szedł w kierunku literata, można by też do gruntu i podtuczyć go trochę.
Po drugie po pozyskaniu nie powinno się drutować przez okres 2-3 lat w zależności od kondycji rośliny. Tutaj też za bardzo jeszcze nie ma co drutować.
Ja bym go zapuścił porządnie. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2011-09-03, 13:23
|
|
|
Te druciki nic ie dają roślinie najlepiej by było je zdjąć , przemyśleć co ma wyjść z roślinki i dopiero kombinować. Puki czas do wiosny niech się przyzwyczai do nowego krztałtu. |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
kono1111
Pomógł: 2 razy Wiek: 29 Dołączył: 17 Sie 2011 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2011-09-03, 13:25
|
|
|
Witam Miło mi, że ktoś się wypowiedział. Dziękuje. Co do jałowca to powiem, że u mnie jest on już prawie dwa lata. Zaraz po pozyskaniu był tak "łysy", że teraz wydaje mi się zarośnięty. Do gruntu raczej go nie wkopie bo boje się, że straciłbym kontrole nad korzeniami. Jeśli chodzi o styl to zgadzam się z literatem. Zastanawiam się nad uformowaniem tego grubszego konaru z prawej strony zaraz od pnia (puki co nie mam zamiaru go ruszać ale byłbym wdzięczny za porady co do niego).
Dziękuje i pozdrawiam |
_________________ Konrad |
|
|
|
|
kono1111
Pomógł: 2 razy Wiek: 29 Dołączył: 17 Sie 2011 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2011-09-03, 13:30
|
|
|
Do pana Pit-B. Również dziękuje. Wedle waszych rad- zdejmę drut i dam mu spokój na pewien czas. |
_________________ Konrad |
|
|
|
|
|