Forum Przyjaciół Bonsai

[sopelski]

Witam, w sierpniu dostalem drzewko (Fikus) wczoraj zauważyłem martwego robaka podobnego do szczypawicy który siedział na pniu drzewka, przy podlewaniu zauważyłem w pniu dziurki, po dotknięciu pnia rozkruszył sie a w środku było pruchno, połowa pnia się rozpadła, jak ratowac drzewko?

Witam, w sierpniu dostalem drzewko (Fikus) wczoraj zauważyłem martwego robaka podobnego do szczypawicy który siedział na pniu drzewka, przy podlewaniu zauważyłem w pniu dziurki, po dotknięciu pnia rozkruszył sie a w środku było pruchno, połowa pnia się rozpadła, jak ratowac drzewko?

[Jacek Grzelak]

Musisz wyczyścić ranę do żywej tkanki , a następnie zabezpieczyć , wydaje mi się że maść ogrodnicza powinna wystarczyć , bowiem nie wiem jak ta rana wygląda , prawdopodobnie pień w którymś momencie hodowli zaczął gnić , a opiekun tego nie zauważył , następnie dostał się do niej robal , ale nie jest on przyczyną tej rany

[Lisica]

Odgrzewam starego posta, bo mam dokładnie ten sam problem. W czwartek zauważyłam malutkie dziurki w pniu/korzeniach fikusa (to jest dośc duże drzewko z grubym pniem). Z tych dziurek wychodziły "trocinki". Kiedy przycisnęłam, korzeń zapadł mi się pod palcem i okazało się, że pod korą jest ogromna dziura (wielkości śliwki), w dwóch pozostałych miejscach to samo. Sprawcy jednak nie widzałam. Mąż twierdzi, że widział jakieś malutkie białe uciekające szybko "coś", ale ja tego nie widziałam. Gdzieś tu na forum przeczytałam, żeby popsikac środkiem MOSPILAN 20SP, więc pędem poleciałam do ogrodniczego i popsikałam (roztwór taki jak na truskawki) i popsikałam korzeń i pień. W niedzielę powtórzyłam oprysk.

Dzisiaj ku swojemu przerażeniu znalałam takie dziadostwo wyłążace z dziury w korzeniu.
Ma jakieś 2,5 cm długości. CO TO JEST? Czy to ten robal zjada moje piękne bonsai? Dziurki na pniu są o wiele mniejsze niż ten robal - wlazł od dołu jakoś? A może sprawców jest kilku?

Jak wyczyścić ranę do żywej tkanki - czym? jak głęboko?
Jak zabezpieczyć ranę - czy ta maść ogrodnicza ma jakąś nazwę? Jak ją stosować?
No i najważniejsze - JAK SIĘ POZBYĆ SZKODNIKA?

Odgrzewam starego posta, bo mam dokładnie ten sam problem. W czwartek zauważyłam malutkie dziurki w pniu/korzeniach fikusa (to jest dośc duże drzewko z grubym pniem). Z tych dziurek wychodziły "trocinki". Kiedy przycisnęłam, korzeń zapadł mi się pod palcem i okazało się, że pod korą jest ogromna dziura (wielkości śliwki), w dwóch pozostałych miejscach to samo. Sprawcy jednak nie widzałam. Mąż twierdzi, że widział jakieś malutkie białe uciekające szybko "coś", ale ja tego nie widziałam. Gdzieś tu na forum przeczytałam, żeby popsikac środkiem MOSPILAN 20SP, więc pędem poleciałam do ogrodniczego i popsikałam (roztwór taki jak na truskawki) i popsikałam korzeń i pień. W niedzielę powtórzyłam oprysk.

Dzisiaj ku swojemu przerażeniu znalałam takie dziadostwo wyłążace z dziury w korzeniu.
Ma jakieś 2,5 cm długości. CO TO JEST? Czy to ten robal zjada moje piękne bonsai? Dziurki na pniu są o wiele mniejsze niż ten robal - wlazł od dołu jakoś? A może sprawców jest kilku?

Jak wyczyścić ranę do żywej tkanki - czym? jak głęboko?
Jak zabezpieczyć ranę - czy ta maść ogrodnicza ma jakąś nazwę? Jak ją stosować?
No i najważniejsze - JAK SIĘ POZBYĆ SZKODNIKA?

[Lisica]

[Azureus]

Teraz ja trochę odświeżę

Jest to wij nie groźny i nie szkodliwy, może by powiedzieć, że to stworzonko ratowało Ci drzewko. Dwuparce odżywiają się zgniłymi lub zbutwiałymi drzewami, a żywej tkanki nie ruszają. Więc uwolnij małego do lasu, a sama musisz popracować nad drzewkiem ponieważ robiłaś coś źle i dlatego zaczęło prawdopodobni gnić