Malutkie Bonsai- dobre na naukę? |
Autor |
Wiadomość |
czajnik [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-06-29, 09:53 Malutkie Bonsai- dobre na naukę?
|
|
|
Witam,
Ostatnio zainteresowałem się tymi drzewkami,bo pragnę nauczyć mojego synka odpowiedzialności i cierpliwości. Spodobało mu się kiedyś w filmie, i postanowiłem mu kupić miniaturową wersje tego drzewka. Czy myślicie, że na początek taki maluch będzie odpowiedni?
http://www.takapaka.pl/Produkt/169/drzewko_bonsai |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-06-29, 16:23
|
|
|
Myślę, że o wiele lepszy będzie zakup samej rośliny. Może na początek jakiś zwykły marketowiec.
O nasionach była już mowa. Chłopak się tylko zniechęci.
Pozdrawiam. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2011-06-29, 18:09
|
|
|
Witamy na forum.
Jeśli chodzi o wyrabianie w dziecku poczucia obowiązku oraz systematyczności to poleciłbym coś gotowego. Nasiona mają to do siebie, że często nie kiełkują a nawet jeśli to trzeba lat aby wyrosło z nich coś ciekawego. O wiele lepiej zakupić jakiegoś fikusa (nawet na allegro czy choćby u nas w sklepiku skontaktować się z szefem czy nie ma na stanie nic fajnego) i pozwolić by chłopiec mógł troszczyć się o swoją roślinkę. Fikusy są odporne na wiele błędów początkujących a pozwoli to dziecku identyfikować się z drzewkiem, w przeciwieństwie do nasionka, które prawdopodobnie nigdy nie wykiełkuje. Jeśli wolałaby Pani kupić coś w Warszawie to polecam udać się na ulicę Połczyńską 120 do Pana Marka Gajdy- na pewno znajdzie coś odpowiedniego |
Ostatnio zmieniony przez Łukasz Czarnecki 2011-06-29, 18:11, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2011-06-29, 22:02
|
|
|
W takim przypadku każdy wybór jest dobry, nawet te nasiona, coś zostanie po lekcji. Najważniejsze że młody ma bakcyla do roślin. Rozwijać! |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2011-06-30, 07:58
|
|
|
Tak tylko, że dzieciaki nie mają cierpliwości i nasionko szybko się znudzi. Co innego roślina, która już jakoś wygląda. Nasionko jak nie wykiełkuje spowoduje tylko utratę zapału. |
|
|
|
|
|