Wiąz po zimowaniu w mieszkaniu - żyje czy umarł? |
Autor |
Wiadomość |
honeyhoney [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-14, 13:13 Wiąz po zimowaniu w mieszkaniu - żyje czy umarł?
|
|
|
Witam,
mam wiąza od końca wakacji. Był śliczny i zielony, przesadziłam go i nadal miał się dobrze. Potem zaczął gubić liście ale poczytałam w internecie i uznałam, że to normalne u niego bo idzie zima. Ale do teraz nie pojawił się na nim ani jeden listek i nic nie zapowiada, że się pojawi:( zdrapywałam troszeczke kory i jest zielony. W zimie trzymałam go w pokoju ale na oknie gdzie zazwyczaj jest dość chłodno. Nie wiem co mam zrobić żeby go ożywić:( i czy jest jeszcze jakaś szansa:( |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-04-14, 17:37
|
|
|
Jak ma jeszcze zielone i żywe odrosty to pozostaje podlewać, trzymać w dobrze oświetlonym miejscu i czekać. Założenie takiej prowizorycznej szklarenki też nie zaszkodzi pewnie. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
honeyhoney [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-14, 18:03
|
|
|
No właśnie problem jest w tym, że gałązki wygladają na suche ale na pniu pod korą jest zielony... |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-04-14, 18:07
|
|
|
Wszystko co jest już suche do niczego się już nie nadaje. Tam gdzie jest zielono jest jeszcze szansa na odrosty. Jedyne co pozostało to dbać o nie na ile można i trzymać kciuki, że przeżyje. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
honeyhoney [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-14, 18:17
|
|
|
Dziękuję bardzo, będę robić wszystko żeby go uratować:) |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-04-18, 13:12
|
|
|
Najprawdopodobniej padnie. U mnie to samo. Wszystkie gałęzie się łamią mimo, że pod korą jest zielono. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
maly_leju
Bartosz L.
Wiek: 32 Dołączył: 11 Kwi 2009 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: 2011-04-20, 19:50
|
|
|
pozwól ze się podłączę. mój wiąz przez całą zimę stał w mieszkaniu (nie zimował, dostałem go w połowie listopada) i do kwietnia trzymał się bardzo dobrze nawet nie gubił liści ale z początkiem kwietnia zaczął dość szybko gubić liście ostało ich może z 15-20 na czubku i trochę więcej na niższych gałęziach ale ogólnie wygląda raczej źle... na pocieszenie powstają nieliczne młode pąki ale jest ich niewiele...
jak myślicie co mu jest? zjada go coś? czy może to normalne? drugi wiąz na tym samym oknie jakoś szybciej wybija pąki; już kiedyś zabiłem jedno drzewko bo myślałem że to normalne u wiązów że liście opadają a potem padło. |
_________________ Pozdrawiam, maly_leju |
|
|
|
|
maly_leju
Bartosz L.
Wiek: 32 Dołączył: 11 Kwi 2009 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: 2011-04-20, 22:42
|
|
|
znalazłem niemal niewidoczny biały nalot na spodzie niektórych liści, myślicie ze to mszyca? a może inny szkodnik |
_________________ Pozdrawiam, maly_leju |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-04-22, 10:18
|
|
|
Możliwe, że to przędziorek. On pozostawia plamy od spodu liści. Możliwe, że znajdziesz też pajęczynki. Jeśli tak to na pewno przędziorek. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
maly_leju
Bartosz L.
Wiek: 32 Dołączył: 11 Kwi 2009 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: 2011-04-23, 11:18
|
|
|
to o czym wcześniej pisałem czyli ten biały nalot z tatusiem oceniliśmy jako mszyca, wiąz dostał środkiem na mszyce dzisiaj już tego nie ma; natomiast na 3 liściach zaobserwowałem dziwne czarne/bardzo ciemno-czerwone kulki (po jednej na każdym) po złapaniu takiego liścia pęsetą liść sam odpadł. nie wiecie co to może być? postaram się podesłać zdjęcia ale nie wiem czy coś z tego będzie bo jest to dość drobne...
ps. pajęczynek nie zaobserwowałem... |
_________________ Pozdrawiam, maly_leju |
Ostatnio zmieniony przez maly_leju 2011-04-23, 11:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
maly_leju
Bartosz L.
Wiek: 32 Dołączył: 11 Kwi 2009 Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: 2011-04-23, 13:03
|
|
|
nie udało się porobić zdjęć więc trochę opiszę...
więc były to bardzo ciemno-czerwone kulki wielkości ziarenka maku, nieruchome (może to jakieś jajka albo kokon)twarde, do jednego było przymocowane coś jakby ziarenko piasku jak to rozgniotłem to rozsypało się w pył.
w każdym razie już tego nie ma jak się pojawi znowu to napiszę... |
_________________ Pozdrawiam, maly_leju |
|
|
|
|
|