Początkujacy |
Autor |
Wiadomość |
Ragnar1987 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-04, 17:59 Początkujacy
|
|
|
Witam wszystkich jakieś 2 miesiące temu dziewczyna zrobiła mi prezent i kupiła "bonsai" drzewko po kilku dniach zrzuciło liście i już myślałem ze po nim na szczeście liście odrosły i wszystko jest ok niestety jak się okazuje to nie bonsai tylko marchewa choć całkiem ładnie wygląda posiada nawet mały pien główny i kilka gałezi pytanie do was dało by się coś jednak z tego uzyskac czy poprostu traktowac jak hmm kwiat
sorki za zdięcia troche się rozmazały
z góry dzięki za odpowieć
SAM_1324.JPG
|
|
Plik ściągnięto 3654 raz(y) 60,3 KB |
SAM_1325.JPG
|
|
Plik ściągnięto 3654 raz(y) 65,31 KB |
|
|
|
|
|
SeBaSM
Sebastian Sobczak
Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 26 Gru 2010 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2011-04-04, 19:24
|
|
|
Nie chcę Cię dołować ale marchewa zawsze będzie marchewą i nic z nią raczej nie zrobisz. Prowadź je jako normalne drzewko. Jedynie co możesz robić to pobawić się w przycinanie i drutowanie. Ale nie teraz tylko za jakiś czas. Być może da Ci to motywacje i kupisz sobie prawdziwe drzewko bonsai. |
|
|
|
|
Ragnar1987 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-05, 13:30
|
|
|
Bez obaw nie zdołowałeś mnie tak własnie myślałem że jeśli nie bedzie się dało nic z tym zrobić to bede je traktował jako "żeby to źle nie zabrzmiało" trening
mam jeszcze pytanie czy warto by było przesadzić to drzewko do płytkiej dolnicy (ta teraz niebardzo mi się podoba)
a z tym przycinaniem to mniej wiecej kiedy |
|
|
|
|
SeBaSM
Sebastian Sobczak
Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 26 Gru 2010 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2011-04-05, 15:38
|
|
|
Ja na Twoim miejscu nie zmieniałbym donicy na płytką bo wygłąd tego drzewka w płytkiej donicy byłby trochę śmieszny. Sam mam marchewę i jest jeszcze w gorszej donicy i puki co nie zmieniam jej.
Co do przycinania narazie daj roślinie rosnąć jak zobaczysz że ma duży przyrost zieleni możesz przycinać, dzięki czemu nastepnym razem będzie miała jeszcze większy przyrost zieleni. |
|
|
|
|
Ragnar1987 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-05, 19:17
|
|
|
Ok dzięki wielkie za pomoc w takim razie puki co nie bede przy nim majstrował niech rośnie natomiast zabieram się do czytania wszystkiego co istotne o bonsai:)
jeszcze raz wielkie dzięki |
|
|
|
|
SeBaSM
Sebastian Sobczak
Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 26 Gru 2010 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2011-04-05, 19:46
|
|
|
Spoko
Miłej lektury. Coś mi się wydaje że ta piękna sztuka miniaturyzacji drzewek wciągnie Cię na dłużej |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-07, 16:18
|
|
|
Mam pytanie odnośnie tematu, więc zadam je tutaj... Mam podobną marchewę. Czy nie dałoby się zakopać tych grubych korzeni i prowadzić jak normalne drzewko? Da się z nim cokolwiek zrobić, czy on ma taki być? |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-04-07, 16:45
|
|
|
Sandomierzanka napisał/a: | Mam pytanie odnośnie tematu, więc zadam je tutaj... Mam podobną marchewę. Czy nie dałoby się zakopać tych grubych korzeni i prowadzić jak normalne drzewko? Da się z nim cokolwiek zrobić, czy on ma taki być? |
Można zakopać, ale wtedy nie masz typowej donicy do bonsai. Według mnie jedyne wyjście to zakopać do głębokiej donicy i prowadzić jako kaskadę (jednak donica tego typu trochę eliminuje ideę bonsai) lub zrobić odkład powietrzny jeżeli jest na tyle dużo pnia (co może okazać się jeszcze trudniejsze).
Pozdrawiam |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-04-11, 17:05
|
|
|
Jednak, gdy wpisuję w wyszukiwarkę "odkład powietrzny", jest w kontekście "należy zrobić", nie wiem dlatego, co to znaczy... Mam nadzieję, że to moje ostatnie pytanie tego typu i we własnym zakresie będę mogła uzupełnić wiedzę. |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2011-04-11, 17:25
|
|
|
Może warto użyć googli? |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
|
|
|
|
Sandomierzanka [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-05-04, 18:25
|
|
|
Dziękuję bardzo za pomoc. A co do poprzedniej odpowiedzi - liczyłam na wsparcie. Szukałam w googlach, ale nie znalazłam, jeśli jednak potrafisz coś znaleźć, a inni nie potrafią - podaj link, zamiast wspominać o wujku google. Jeśli ktoś pyta, widać sam nie znalazł.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
|
|
|
|
|