Pierwsze bonsai (fikus) |
Autor |
Wiadomość |
Szymon871 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:01 Pierwsze bonsai (fikus)
|
|
|
Witam serdecznie.
Zakupiłem takie o to bonsai.
Po Paru dniach oblecialy z niego wszystkie liscie i wyschly. Myslalem ze dzrzewko uschlo, ale puszcza nowe zielone oczka.
Zapewne wymaga przesadzenia gdyz znajduje sie tylko w drewnianej obudowie wypelnionej kora.
Wiem ze zimą nie powinno sie go ruszać, ale drzewko nawet sie dobrze nie trzyma w tej "doniczce" wiec chyba powinienem je przesadzic?
Co do ciecia i modelowania... Mam poczkeac do wiosny az rozrosnie sie i wtedy przyciac i drutowac czy teraz mam juz zaczac?
Czy takie galezie jak na obrazku mozna drutowac i tez utworza z czasem jedna galąź?
Z gory dziekuje za odpowiedź.
A oto owy fikus:
Dodam ze w pokoju mam 21-22 stopnie. Podloze ma caly czas wilgotne... Na poczatku zauwazylem na nim rowniez poczwarki Mącznika. Pare usunalemr ecznie obecnie juz ich nie widac. Czy zastosowac w celu profilaktycznym oprysk z "wywaru" czosnkowego? |
|
|
|
|
mateusz08
Pomógł: 2 razy Wiek: 28 Dołączył: 01 Gru 2010 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:16
|
|
|
Po pierwsze to jest marchewa to nic że zgubił liście odrosną mu po prostu się aklimatyzuje, możesz też zmienić ziemie ale dopiero kiedy odrosną mu liście, dbaj o niego.
Mam jeszcze jedno pytanie jak go przyniosłeś do domu?
(chodzi mi o to czy niosłeś go w reklamówce do domu czy go zabezpieczyłeś) |
|
|
|
|
Szymon871 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:37
|
|
|
OK zastosuje sie do Twoich paru uwag.
Przenosilem go i to dwukrotnie raz go ne zabezpieczylem. Sklep - samochod - dom.
Ostatnio tez go przenosilem ale juz go zabezpieczyelm... tlyko wtedy juz lisci nie mial xD |
|
|
|
|
mateusz08
Pomógł: 2 razy Wiek: 28 Dołączył: 01 Gru 2010 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:40
|
|
|
No właśnie skoro go nie zabezpieczyłeś to mógł zmarznąć w każdym bądź razie nie wywalaj go i dbaj o niego powinien przeżyć |
|
|
|
|
Szymon871 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:56
|
|
|
a jak z drutowaniem kiedy zaczac? I czy te podeschle gazlezie sie nadaj do tego? |
|
|
|
|
mateusz08
Pomógł: 2 razy Wiek: 28 Dołączył: 01 Gru 2010 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 2010-12-23, 16:58
|
|
|
ja bym dał mu podrosnąć nie ruszaj go przez dłuższy czas
a tutaj trochę postów z marchewami
1
2
3 |
Ostatnio zmieniony przez mateusz08 2010-12-23, 17:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2010-12-23, 17:09
|
|
|
Na roślinach pracujemy tylko wtedy gdy są w bardzo dobrej kondycji zdrowotnej.
Twój wygląda tragicznie więc jedyne co możesz teraz robić to czekać do wiosny. Być może dożyje.
Co? Kiedy? I jak? - książki - czytać. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-01-13, 18:13
|
|
|
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj.
A co gdyby taką marchewę wkopać do ziemi (zakopać korzeń) i prowadzić jako kaskadę. Mam takiego jednego, co naturalnie ciągnie w stylu kaskady, pół-kaskady. I pojawia się pytanie. Gdyby zakopać (tak z 75%) tego korzenia do głębokiej donicy to czy dla przykładu nic z tym korzeniem się nie stanie? Czy nie zgnije dla przykładu? |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
mateusz08
Pomógł: 2 razy Wiek: 28 Dołączył: 01 Gru 2010 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 2011-01-15, 21:19
|
|
|
bonsai to drzewo na tacy a nie drzewo w wielkiej głębokiej donicy więc jak dla mnie to nie będzie bonsai |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2011-01-16, 07:05
|
|
|
Mateusz są wyjątki, ale ten fikus do nich nie należy. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-01-16, 10:52
|
|
|
@mateusz - a co powiesz na takie coś:
albo coś takiego:
@slowikp - a możesz powiedzieć czemu fikus nie należy? Nie staram się podważać twojej opinii, jestem ciekaw czemu nie. 'Nie bo nie' mi nie wystarcza
Pozdrawiam |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
Ostatnio zmieniony przez TigerStyle 2011-01-16, 10:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mateusz08
Pomógł: 2 razy Wiek: 28 Dołączył: 01 Gru 2010 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 2011-01-16, 19:36
|
|
|
ten 2 jest super |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2011-01-17, 06:36
|
|
|
Spróbuj zrobić kaskadę z tej MARCHEWY to się dowiesz dlaczego nie. Przedstawione przez ciebie drzewka nie mają nic wspólnego z tym fikusem, jak bym to powiedział " nie ma predyspozycji do kaskady". |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
TigerStyle
Piotr
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Sie 2010 Skąd: Bournemouth
|
Wysłany: 2011-01-17, 18:57
|
|
|
@slowikp no dobra, to zapytam czy zakopanie takiego teraz wystającego korzenia MARCHEWY może wpłynąć na zdrowie rośliny. |
_________________ "You must think first, before you move"
www.piotrluczak.pl |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2011-01-18, 06:26
|
|
|
Nie. Chyba, że przelejesz i ci zgnije. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
|