Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
fikus mumia
Autor Wiadomość
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-24, 17:36   fikus mumia

Chciałam pokazać Wam moje eksperymenty przeprowadzne na fikusach :evil: .

Fikusów było 6szt zakupionych w markecie. Zostały połączone w listopadzie 2009r. Obecnie trochę żałuję, że nie było ich więcej ale to były moje poczatki. Starałam się drutować dosyć luźno bo fikus rośnie jak diabeł i bardzo szybko druty zaczynały wrastać.

Mi się drzewko podoba… ale wiadomo, autor ma do swojej pracy zerowy dystans więc nie wiem jakie błędy popełniłam. (poza dwoma zbyt chudymi gałązkami na górze, które muszę podtuczyć)

Pierwsze zdjęcie jest z początków łączenia, drugie jest najnowsze. Tak drzewko zmieniło się po roku.
Ostatnio zmieniony przez nandu 2010-11-24, 17:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fafiko 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 13 Mar 2009
Skąd: bieruń
Wysłany: 2010-12-15, 20:00   

Jak dla mnie też super. Też mam dwa fikusy "beniamina" i "natasze" . Beniamina też mam owiniętego rafią i efekty są ale nie takie jak twoje . Ale mój fikus to już troche lat mam i już zrastanie nie wychodzi tak szybko.
 
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-12-16, 01:11   

Rzeczywiście moje fikusy były bardzo młode i może dlatego tak szybko sie zrosły. Były też dosyć mocno obwinięte rafią, tak mocno, że zaczęły sie robić "balerony". Mam wrażenie, że przy szybkim przyroście fikusa to nie jest zbyt duży problem i że "balerony rozejdą sie po kościach" ;-)
Ciekawa jestem czy kiedykolwiek znikną ślady po połączeniu, aczkolwiek specjalnie mi one nie przeszkadzają. W końcu jest to tylko egzemplarz ćwiczebny, który na miano bonsaja raczej nigdy nie zasłuży.
Wydaje mi się, że dla osób zaczynających przygodę z bonsai takie męczenie fikusa jest bardzo pouczające. Dużo drutowania, którego trzeba pilnować i często powtarzać bo drut szybko wrasta. Można nad nim pracować praktycznie cały rok i można poćwiczyć wyobraźnię. No i fikus to dzielnie znosi...
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2010-12-16, 06:38   

Drzewko zapowiada się przyjemnie, drut niechlujny, ale to sam powiedziałeś, daj zdjęcie tak z metra może mniej.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
wog 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 58
Dołączył: 11 Maj 2010
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2010-12-16, 08:08   

Druty na ficusie szybko wrastaja, wiec mozna zalozyc je luźniej. Roślina nie idzie na wystawe, adrut ma jedno zadanie i mysle , ze sie z niego wywiazuje, no moze po za pniem gdzie osobiscie zalozyl bym grubszy , aby nadac ciut wiekszy ruch. Mozesz foty z kazdej strony? ciekaw jestem 3d
_________________
http://wog-bonsai.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez wog 2010-12-17, 13:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2010-12-17, 07:05   

Wog a może kiedyś pójdzie.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
wog 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 58
Dołączył: 11 Maj 2010
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2010-12-17, 11:49   

fakt , ze nalezy sie przykladac do roboty i wyrabiac nawyki :beer:
_________________
http://wog-bonsai.blogspot.com/
 
 
Herpestes 


Pomógł: 12 razy
Wiek: 46
Dołączył: 20 Mar 2008
Skąd: Stare Juchy
Wysłany: 2010-12-17, 12:10   

Jeśli pujdzie na wystawe,to napewno bez drutów.Celem drutowania drzewka jest nadanie mu formy,a estetyka odrutowania to sprawa podrzędna.Ważne jest,aby drutując drzewko osiągnąć zamierzony cel i nie uszkodzić przy tym rośliny.
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-12-18, 00:28   

Rzeczywiście mam problemy z nadaniem ruchu pnia tym drutem. Pień zaczyna mi się rozłazić (w miejscach zrostu), drut zaczyna odstawać a pień ledwo co się odkształca. Przy następnym drutowaniu wezmę grubszy drut.
Ostatnio zmieniony przez nandu 2010-12-18, 00:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wog 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 58
Dołączył: 11 Maj 2010
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2010-12-18, 09:45   

ficus robi przyjemne wrazenie, powinnas drutowac po defoliacji wtedy duzo dokladniej mozna zalozyc drut, ogladaj duzo zdjec i w miare mozliwosci na zywo ficusow z czasem ułozysz go ladniej, może warto zainwestowac wiosna w warsztaty u Włodka Pietraszko, jestes z Wrocławia wiec masz blisko. Napewno po warsztatach nabierze lepszej jakosci. Pozdrawiam
_________________
http://wog-bonsai.blogspot.com/
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-12-20, 23:32   

Dziekuję Wam za miłe słowa. Bardzo cieszy mnie fakt, że moje próby idą w dobrym kierunku :-) . Z cała pewnością zabiorę go na warsztaty do AB, ale jeszcze chcę się z fikusem trochę sama posiłować. Ciągle go oglądam, zastanawiam się co zmienić... no ogólnie kominuję ;-) . Jak juz mi zabraknie weny twórczej i uznam, ze to szczyt moich możliwości, wtedy zaprowadzę go na warsztaty. Na razie na warsztaty biegam z innymi krzaczkami...
Mam jeszcze jedno pytanie. Kiedy najlepiej zrobić defoliację na fikusie? W lecie?
 
 
wog 


Pomógł: 9 razy
Wiek: 58
Dołączył: 11 Maj 2010
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2010-12-21, 09:03   

przełom maja i czerwca
_________________
http://wog-bonsai.blogspot.com/
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-12-21, 23:45   

dzięki
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2010-12-22, 06:52   

Herpestes, a dlaczego na wystawę bez drutów(ładnie ułożone druty). Nandu wcale nie trzeba grubszego, można położyć dwa cieńsze jeden pod drugim i będzie ok :beer: :beer: :beer:
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-06-04, 16:56   

No to zdobyłam się na odwagę, złapałam za nożyczki i pozbawiłam mojego fikusa lisci :->
Mam nadzieję, że to przetrzyma.
Ostatnio zmieniony przez nandu 2011-06-04, 17:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group