Klon "pierwszy". |
Autor |
Wiadomość |
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2010-10-02, 16:32 Klon "pierwszy".
|
|
|
Proszę o poradę czy to drzewko będzie można ukształtować w STYLU KENGAI. Pozyskałem je w zeszłym roku ,zime przetrwał zakopany z doniczką .Druty założyłem wiosne, łatwo się formował ,wyginał.Mam słabe te zdjęcia. (Proszę o łagodne traktowanie :help: ) |
Ostatnio zmieniony przez fafiko 2010-10-04, 11:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2010-10-13, 20:56
|
|
|
Nikt nie odpowiada ale za pare przycięć i przesadzeń to się zmieni . Będziemy nad tym pracować ja i drzewko . PA. |
|
|
|
|
dragonww
Winiarski Wojtek
Pomógł: 1 raz Wiek: 47 Dołączył: 11 Kwi 2010 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-10-14, 22:10
|
|
|
Pewnie że się da tylko chyba za wcześnie na gięcie w dół. Według mnie będzie się piął w górę więc go dołuj |
_________________ Wojtek Winiarski |
|
|
|
|
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2010-10-16, 14:59
|
|
|
Moim zdaniem lepiej zacząć wcześniej . Jak pień urośnie to będzie ciężko wygiąć.Muszę jeszcze do wiosny dowiedzieć sie coś na temat zmniejszania liści ,jak to zrobić dobrze. Wiem że przycinanie i uszczypywanie liści ,ale nie wiem czy w tym gatunku też. |
|
|
|
|
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2010-10-28, 10:55
|
|
|
Zrobiłem zdjecia po opadnięciu liści.Na zdjęciu zaznaczyłem dwie gałązki które wyrosły już po pozyskaniu drzewka. Ich nie ruszam ???.
Ta gałązka zaznaczona z prawej strony też urosła po przesadzeniu .Całe drzewko rosło na dół bo było zadrutowane do miejsca gdzie jest zaznaczone. Teraz to co rośnie w górę to giąć czy coś innego?np:uciąć. I jeszcze jedno małe pytanko czy na zimę zakładać druty ?Moim zamiarem jest jeszcze mocniejsze wygiencie. |
|
|
|
|
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2011-10-10, 17:05
|
|
|
Minął rok czas szykować się na zime. Boje się o klona bo był chory chyba na mączniaka i żeby przezimował bez strat.
Na zdjęciach już po chorobie zrzucił wszystkie liście i wypuścił nowe dwa pędy, a na pozostałych gałęziach nic.
I moje pytanie to : czy może przyciąć zaraz za tymi nowymi pędami żeby nie uschło do końca,czy dopiero na wiosne ? |
Ostatnio zmieniony przez fafiko 2011-10-10, 17:12, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2011-10-12, 05:46
|
|
|
Ja bym obcinał na wiosnę. Co do mączniaka, kiedyś ktoś mi napisał na innym forum, że tego się nie wyleczy tylko można zahamować rozwój przez systematyczne pryskanie środkami chemicznymi. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2011-10-12, 16:59
|
|
|
To przez zimę nie pozbęde sie moczniaka ?. Może minusowe temperatury zrobią z tym porządek? |
|
|
|
|
loongi
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 28 Lut 2010 Skąd: Promna
|
Wysłany: 2011-10-12, 17:13
|
|
|
Zarodniki znajduja sie na opdałych chorych liscach, a takze w pakach i byc moze gdzies na pedach. chore liscie trzeba usuwac i najlepiej spalic. A tezaz mozesz oczyscic pojemnik z lisci, zanieczyszczen itp czyli tam gdzie zarodniki moga zimowac.
Maczniak dobrze sie rozwija gdzy jest cieplo i wilgotno wiec w nastepnym sezonie musisz ustawic rosline ta aby w koronie byl jakis przewiew powietrza i ogolnie zeby rosliny nie byly ustawione za gesto. No i oczywiscie chyba najwazniejsza sprawa to opryski, ale o ich nazwy i dawkowanie musisz juz popytac w ogrodniczym... |
_________________ Pozdrawiam
Sebastian Dawidowski |
|
|
|
|
fafiko
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 13 Mar 2009 Skąd: bieruń
|
Wysłany: 2011-10-13, 16:10
|
|
|
Oprysk na mączniaka już mam i pomógł.Ale teraz widzę że mogłem dłużej opryskiwać. |
|
|
|
|
Kompostman
Dołączył: 09 Sty 2012 Skąd: Łuków
|
Wysłany: 2012-01-09, 20:08
|
|
|
Dużo słoneczka i wiatru. Oprysk wg. producenta. I zmieniać preparaty. Nie pryskać tym samym cały czas. I Usuwać liście na zimę Generalnie z roślinami to jest tak, że chorują te, które są osłabione, żle odżywione, lub jak rosną w złym miejscu. A gdzybek jak to grzybek jak ma wilgotno i ciepło to wszędzie wlezie |
|
|
|
|
|