Forum Przyjaciół Bonsai

[disizmi]

Dzisiaj zauważyłam w ziemi paru roślin po podlaniu, że na wierzch zaczęły wychodzić maleńkie, prawie mikroskopijne całe czarne lub ciemno-siwe robaczki z wieloma nogami. Wyglądają jak przędziorek lub dobroczynek, ale nie są ani białe ani czerwone, tylko właśnie czarne, więc nie mam pojęcia co to jest... Rośliny wyglądają na zdrowe, nie ma problemów z liśćmi. Te robaki przypominają małe pajączki lub kleszcze - mają takie okrągłe odwłoki. Było ich dość dużo, ale po chwili wszystkie się schowały, jak chciałam zrobić im zdjęcia, a grzebiąc ziemi na powierzchni doszukałam się zaledwie jednego, któremu nie udało zrobić się zdjęcia. Czy ktoś ma pojęcie co to jest? I przy okazji zapytam, po czym jeszcze można odróżnić przędziorka od dobroczynka poza kolorami - które i tak wydają mi się niejasne, bo nieraz znajduję zdjęcia pomarańczowych dobroczynków, a nieraz pomarańczowych przędziorków, więc już się pogubiłam w tym, jak je odróżnić...

Dodatkowo napiszę, że te robaki nie podskakują ani nie latają, tylko chodzą szybko po ziemi. Nie ma ich na roślinie. Dziękuję za wszelką pomoc.

Napiszę jeszcze, że wilgotność w pokoju wynosi około 67% - przędziorki ponoć nie lubią wilgotności.

Dzisiaj zauważyłam w ziemi paru roślin po podlaniu, że na wierzch zaczęły wychodzić maleńkie, prawie mikroskopijne całe czarne lub ciemno-siwe robaczki z wieloma nogami. Wyglądają jak przędziorek lub dobroczynek, ale nie są ani białe ani czerwone, tylko właśnie czarne, więc nie mam pojęcia co to jest... Rośliny wyglądają na zdrowe, nie ma problemów z liśćmi. Te robaki przypominają małe pajączki lub kleszcze - mają takie okrągłe odwłoki. Było ich dość dużo, ale po chwili wszystkie się schowały, jak chciałam zrobić im zdjęcia, a grzebiąc ziemi na powierzchni doszukałam się zaledwie jednego, któremu nie udało zrobić się zdjęcia. Czy ktoś ma pojęcie co to jest? I przy okazji zapytam, po czym jeszcze można odróżnić przędziorka od dobroczynka poza kolorami - które i tak wydają mi się niejasne, bo nieraz znajduję zdjęcia pomarańczowych dobroczynków, a nieraz pomarańczowych przędziorków, więc już się pogubiłam w tym, jak je odróżnić...

Dodatkowo napiszę, że te robaki nie podskakują ani nie latają, tylko chodzą szybko po ziemi. Nie ma ich na roślinie. Dziękuję za wszelką pomoc.

Napiszę jeszcze, że wilgotność w pokoju wynosi około 67% - przędziorki ponoć nie lubią wilgotności.

[disizmi]

złapałam jednego, ma dosłownie 0,5mm, trzymam go teraz w słoiku. Oto najlepsze zdjęcia po wykadrowaniu, jakie udało mi się mu zrobić. Na pierwszym jest w ostrym słońcu, wiec wydaje się jaśniejszy niż jest. Na drugim ma kolor taki jak widać gołym okiem.

Nogi wyglądają na jasne na wszystkich zdjęciach...
Tutaj wyraźnie widać głowę i czułki, to ten sam robak.

złapałam jednego, ma dosłownie 0,5mm, trzymam go teraz w słoiku. Oto najlepsze zdjęcia po wykadrowaniu, jakie udało mi się mu zrobić. Na pierwszym jest w ostrym słońcu, wiec wydaje się jaśniejszy niż jest. Na drugim ma kolor taki jak widać gołym okiem.

Nogi wyglądają na jasne na wszystkich zdjęciach...
Tutaj wyraźnie widać głowę i czułki, to ten sam robak.

[disizmi]

Wydaje mi się, że to są jakieś mszyce korzeniowe, produkują tzw kłaczki na ziemi przy kaktusach - ostatnio kupiłam nowego, może się z niego rozlazły... Jak ktoś może to potwierdzić, to proszę.. Jestem załamana.

Wydaje mi się, że to są jakieś mszyce korzeniowe, produkują tzw kłaczki na ziemi przy kaktusach - ostatnio kupiłam nowego, może się z niego rozlazły... Jak ktoś może to potwierdzić, to proszę.. Jestem załamana.

[fafiko]

Ja mam takie same paskudctwo . Wychodzi po podlewaniu ,na szczęście z fikusem nic złego się nie dzieje. Też nie wiem co z tym robić.

[gusherra]

Ja tez zauważyłam u siebie w Ligustrze Chińskim takie maleńkie czarne robaczki w ziemi. Z drzewkiem nic złego się nie dzieje, jedyne co, to niektóre listki mu brązowieją, ale mam go dopiero dwa miesiące i nie wiem czy to nie efekt wcześniejszych, sklepowych zaniedbań, bo drzewko przybyło do mnie w kiepskim stanie.

Nie mam pojęcia co począć z tymi robaczkami, czy w ogóle coś poczynać?

Macie jakąś koncepcję?

Ja tez zauważyłam u siebie w Ligustrze Chińskim takie maleńkie czarne robaczki w ziemi. Z drzewkiem nic złego się nie dzieje, jedyne co, to niektóre listki mu brązowieją, ale mam go dopiero dwa miesiące i nie wiem czy to nie efekt wcześniejszych, sklepowych zaniedbań, bo drzewko przybyło do mnie w kiepskim stanie.

Nie mam pojęcia co począć z tymi robaczkami, czy w ogóle coś poczynać?

Macie jakąś koncepcję?

[mateusz08]

a to nie są przypadkiem te robaczki co zjadają korzonki?
uwielbiają mokrą ziemię powąchaj ziemie jak dziwnie pachnie to ją wymień