|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
problem z podlaniem |
Autor |
Wiadomość |
damt610 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-07-20, 11:04 problem z podlaniem
|
|
|
Witam
Mam następujący problem : moja mama już przez jakieś 3 lata hoduje drzewko bonsai i teraz wyjechała na wakacje a ja miałem się opiekować tym drzewkiem. Któregoś dnia zauważyłem że odpadają mu liście więc postanowiłem podlać to drzewko wodą. Wlałem dużo wody do doniczki bo były straszne upały. Następnego dnia zauważyłem, że w drugiej doniczce ( bo to drzewko znajduje się w dwóch doniczkach, pierwsza z drzewkiem i dziurkami na dole a druga obejmuję pierwszą) znajduję się woda na wysokości połowy doniczki jakieś 5 cm. Od razu odlałem wodę ale teraz jest problem bo ziemia jest bardzo wilgotna i nie mam pomysłu jakby ją osuszyć. Czy podgrzewanie jakąś suszarką doniczki coś pomoże ? A może macie jakieś inne rady ? |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-07-20, 15:43 Re: problem z podlaniem
|
|
|
damt610 napisał/a: | Czy podgrzewanie jakąś suszarką doniczki coś pomoże ? |
Oczywiście że pomoże - zabić drzewko.
Wyjmij doniczkę z tej osłonki bez dziurek i nie podlewaj aż gleba sama podeschnie.I jeśli nie masz doświadczenia w podlewaniu drzewka,do powrotu mamy nie wstawiaj jej tam.
Jeśli to było jednorazowe przelanie to nie powinno bardzo zaszkodzić,ale skoro piszesz że liście opadały,to najprawdopodobniej coś robiłeś źle.
No i dobrze by było napisać chociaż co to za gatunek. |
|
|
|
|
damt610 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-07-20, 16:55
|
|
|
Hmmm nie mam pojęcia co to za gatunek, kompletnie się nie znam na roślinkach. Jedynie co mogę wstawić to zdjęcie z tym drzewkiem. Troszkę mnie uspokoiłeś bo myślałem, że już po roślinie.
Te opadnięte liście są takie jakby wysuszone, nie wiem jak to możliwe. |
|
|
|
|
Tadek
Wiek: 41 Dołączył: 03 Cze 2010 Skąd: Piła
|
Wysłany: 2010-07-20, 17:05
|
|
|
Na moje oko to fikus, popularnie nazywany marchewą. Uschnięte liście najlepiej usuń, aby nie zalęgły się robaczki albo jakaś pleśń. Liście najpewniej opadły od braku podlewania a słoneczko dokończyło suszenie. |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2010-07-20, 18:58
|
|
|
To fikus,najprawdopodobniej retusa,choć nie widać dokładnie.Tak na marginesie to zdania są podzielone czy taką roślinę wogóle można nazwać "bonsai" - moim zdaniem nie,co najwyżej jest to materiał na przyszłe bonsai i to raczej kiepski,bo trzeba poświęcić duuuużo czasu i pracy żeby zamaskować miejsce szczepienia i te nienaturalne korzenie.
Nie wydaje mi się żeby liście opadały z powodu niedostatecznego podlewania - wtedy cała roślina tak samo by to odchorowała,a opadło tylko kilka liści. Poza tym wcześniej zauważyłbyś że roślina więdnie.Uważam że albo niektóre liście poparzyło słońce,albo w ostatnich dniach przenosiłeś roślinę (tak było?). |
|
|
|
|
damt610 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-07-20, 19:39
|
|
|
Dokładnie, w największe upały przeniosłem drzewko do innego pokoju.
Dziękuję bardzo za pomoc i odpowiedzi mam nadzieje że nie zgnije i będzie dalej sobie żyła
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez damt610 2010-07-20, 19:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
termitek79 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-08-17, 09:38
|
|
|
Witam,
Na urodziny dostałam bonsai Sagaretia. Postępowałam według wskazań które wyczytałam na którymś z forum. Spryskiwanie przegotowaną odstaną min12h wodą itd. Czasem zdarzyło się że podlałam odstaną zwykłą kranówką . Po dwóch tyg. drzewko puszczało mnóstwo nowych listków, po 3 tyg. stwierdziłam że się już zadomowił i je trochę podcięłam. Ogólnie coraz więcej zaczęło pojawiać się coraz więcej białych plam na liściach, jak doczytałam to tylko prawdopodobnie zasolenie. Ale najważniejsza sprawa to to, że moje drzewko nie stąd ni z owąd zaczyna padać. Liście zielone zwijają się, usychają, niektóre mają plamki żółte, i ten biały nalot. Mam go już od 10 lipca tego roku, rozrastał się, podcięłam raz , podlewam cały czas tak samo - spryskuję rano, czasem ziemię dużo mocniej, w upalne dni czasami i wieczorem. Stoi metr od parapetu(nie mogę mieć go na parapecie), popołudniu pada na niego bezpośrednio słonko, przy wielkim słońcu trochę go osłaniam.
Poratujcie, proszę |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|