Forum Przyjaciół Bonsai

anulka91 · Wysłany: 2010-02-26, 17:45 **liścje opadaja szklarnia ??**

Witam!
od kilku dni mam wielki problem... od miesiaca moje drzewko straciło wszytski liscie.. wyczytałam że trzeba zrobić mu szklarnie. Na czym to polega i jak długa trzymać drzewko w szklarni

nie było przesadzane juz 3 lata czy w takiej sytuacji robić to

POMOZCIE

!!!!!!!!!!!!!!!! prosze!!!!!!!

t4ras · Wysłany: 2010-02-26, 19:21

najpierw radziłbym znaleść przyczyne tego dlaczego drzewko gubi liście. a dopiero puźniej działał....

anulka91 · Wysłany: 2010-02-26, 19:37

t4ras · Wysłany: 2010-02-26, 19:54

jaki jest to gatunek? wstaw jak mozesz foty

anulka91 · Wysłany: 2010-02-26, 22:32

t4ras · Wysłany: 2010-02-27, 08:31

ale z tego co ja widze to on ma zielone pędy, a na ich końcach zalążki liści. jeśli tak jest to wystarczy dużo światła (na okno z nim) i umiejętne dbanie o drzewko...;)

anulka91 · Wysłany: 2010-02-27, 12:47

t4ras · Wysłany: 2010-02-27, 16:58

biały nalot to pewnie wina twardej wody. opisz gdzie go trzymasz, jaki ma dostęp do światła, jak czesto podlewasz,czy nawozisz itp.

zelkova · Wysłany: 2010-02-27, 21:21

nalot na podłożu sygnalizuje nadmierne stężenie różnych związków w wodzie,jaką podlewamy.Przy wykwitach białych jest duże stężenie soli wapnia i to może doprowadzić do usychania korzeni i całej rośliny.Mam nadzieję że podlewałaś wodą miękką czyli najlepiej przegotowaną.Ale martwi mnie nalot na listkach czy aby to nie szara pleśń
W sumie szybko z nim na parapet postawić na tacy z keramzytem i wodą,żeby stworzyć mikroklimat,podlewać raz na tydzień przez zanurzenie i zraszać codziennie gołe gałązki ,nie robić przeciągów bo tego nie cierpią ficusy i obserwować.Liście odrosną pod warunkiem prawidłowej pielęgnacji
Czyli dużo światła ,ciepło duża wilgotność otoczenia,zraszanie i dobre słowo bo trzeba z nim rozmawiać :-)

Robert Błądek · Wysłany: 2010-02-27, 22:23

...przecież to trup...podłoże beton... podstawowa rzecz rośliny kupuje w takim terminie aby je od razu przesadzić ponieważ rosną w czystym torfie albo czymś co go przypomina. Takie podłoża nie nadają się do uprawy, ale ze względy na to że w unii europejskiej można sprowadzać rośliny tylko w torfie lub o nagich korzeniach tak one są sprowadzane. Takie porypane przepisy fitosanitarne obowiązują w naszej kochanej unii.

anulka91 · Wysłany: 2010-02-28, 10:06

Na poczatku stal na parapecie. Jednak po mpewnym czasie, z jednej strony wszystkie listki opadly więc postanowiłam przestawićgo na komode. Wszytko było w porzadku.Jednak w przeciagu tygodnia zgubił wszytkie listki. Podlewam go tak na oko jak ziemia jest sucha. a nawozic nie nawoze, po mam uraz do nowozow, poniewaz moj chlopak kiedy zaczal nawozic swoje drzewko, po paru tygodniach obumarlo.

Biały nalot na listkach jest taki sam jak na ziemi, czyli sypki nie wiem co to oznacza';/

To zdjecie, ktrore zamiesciłam to nie moje drzewko, poprostu nie mam aparatu i wzielam je z internetu. Moje jest większe. Teraz prawie bez gałązek,poniewaz wyczytałam ze suche trzeba urwać a u mnie było ich bardzo duzo.

Drzewko wygląda strasznie. Martwie sie i nie wiem co robić. Przestawilam go na parapet i zakupiłam nawilżacz powietrza bede zraszać go wieczorek mam nadzieje ze pomoże.

Ale dlaczego mogło zachorować??
Moze go przesadzic, a co myslicie o zrobieniu szklarni

zelkova · Wysłany: 2010-02-28, 15:34

z tą ukochaną unią to chyba przesada ;-)

zawsze byłam jej przeciwniczką ,a juz jej załozenia że szprotka to nie ryba tylko nawóz,albo marchewka -nie warzywo tylko owoc samo za siebie mówi co to za TWÓR :-o

no i my dokoptowaliśmy do nich-tragedia i zgroza :cry:

No i co anulka - chyba nie chcesz się poddać?-przesadź swojego fikusa do czystej ,zdrowej ziemi ,obetnij chore listki,wyczyść porządnie pień żeby nie miał żadnego nalotu i zająć się nim tak jak pisałam .Czekać i obserwować- bo do tego potrzeba niestety dużo cierpliwości

Robert Błądek · Wysłany: 2010-02-28, 18:56

...no i ostatnie dzieło eroposłów: ślimak winniczek- ryba lądowa, wszystko po to aby francuscy hodowcy dostali dopłaty jak rybacy i właściciele stawów, gdzie my żyjemy!!!

anulka91 · Wysłany: 2010-02-28, 20:31

do zelkova:

mam jeszcze jedno pytanie, ponieważ moje drzewko ma duzo sychych gałązek. Juz czesc poobrywałam jednak zostały te duże... nie wiem co z nimi zrobić. czy tez usunąc

ale wtedy zostanie prawie goły pień

nie wiem doradz...

zelkova · Wysłany: 2010-03-06, 18:37

no niestety Anulka nie mam czasu tutaj zaglądać tak często jak Wy ale co do twojego fikusa to jeszcze sprawdź pień,zdrap kawałek i zobacz jaki kolor ma pod korą,jeżeli zielony to może być szansa uratowania go.Co do gałązek to ich nie widzę i trudno mi coś doradzić,może masz możliwość zrobienia zdjęcia?