Brzoza przy torach |
Autor |
Wiadomość |
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-24, 13:15 Brzoza przy torach
|
|
|
Witam, piszę tutaj pierwszy raz, do tej pory tylko się zaczytywałam;>
Dzisiaj na spacerze z psem spotkałam małą siewkę, wydała mi się bardzo zgrabna. Jestem początkująca i nie wiem czy jest sens się na nią nastawiać. Chciałabym ją najpierw przesadzić do ogrodu, żeby nabrała trochę grubości i zagęściła się. Z tego co wiem jest jednak późno na pozyskiwanie brzozy - problemem jest to, że może zostać skoszona, widziałam jak ostatnio ogarniają teren przy torach i pozbywają się siewek. Warto coś zdziałać? Pozdrawiam. |
|
|
|
|
EnDiK
Rafał Andrys
Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-05-24, 19:49
|
|
|
Na przesadzanie faktycznie za późno. Jeśli masz jakiegoś faceta pod ręką to możesz z nim ją wykopać z całą ziemią, która otacza korzenie tak aby ich nie naruszyć. I posadzić ją do ogrodu z przycięciem zieleni. Jest to nieco ryzykowne ale zawsze to jakac próba ratunku brzózki. Pozdrawiam |
|
|
|
|
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-24, 21:05
|
|
|
Nie wiem sama, nie chciałabym jej zniszczyć. Może będę jej po prostu na razie pilnować i na początku marca się za nią wezmę, a teraz nabędę jakąś grubą w szkółce. Ta jest cienka, ale wygląda na taką, która ma kawał korzenia, więc może być ciężko ze zgarnięciem jej z wielkim okładem ziemi. |
|
|
|
|
EnDiK
Rafał Andrys
Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 26 Sty 2008 Skąd: Piaski Woj.Lubelskie
|
Wysłany: 2009-05-24, 21:14
|
|
|
Jeśli możesz otrzymać dobry materiał ze szkółki to świetnie. Tej brzozy nie ma co żałować. |
|
|
|
|
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-24, 21:54
|
|
|
No, chyba cienka jest na razie, ale może za parę lat coś by z niej było ;>. Postaram się wziąć ją do ogrodu w marcu, żeby była bezpieczna. Co do szkółki, to myślałam o czymś grubszym, z tym że chyba musiałabym uciąć pień i czekać aż wypuści z góry nowe gałązki, żeby wybrać jakąś wiodącą. Gdybym wzięła ją ze szkółki teraz, co powinnam z nią w pierwszej kolejności zrobić? |
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2009-05-24, 21:59
|
|
|
Na twoim miejscu, wziął bym je na wiosnę a w tym roku już dał bym sobie spokój. |
|
|
|
|
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-24, 22:11
|
|
|
Czyli, że nawet te ze szkółki lepiej teraz zostawić w spokoju? |
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2009-05-25, 12:07
|
|
|
Jak na wiosne masz możliwość wzięcia, to weź na wiosne. Moim zdaniem niema co brać w tym roku. |
|
|
|
|
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-25, 18:06
|
|
|
Zwierzyłam się ze swoich wątpliwości rodzinie i...mam na tarasie brzozę niespodziankę w doniczce, ze szkółki. Niestety, jest ona mini mini, podobnej grubości pnia co ta z torów, tyle że trochę niższa i gałązki ma krótsze. Ech, co z taką teraz można zrobić? Podlewać, żeby miała mokro i trzymać na słońcu, czy na dodatek coś uszczykiwać i powoli zagęszczać? |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2009-05-25, 18:15
|
|
|
jak jest cieniutka to słynne "do gruntu ją"
ewentualnie do duuużej doniczki z dobra mieszanką i... czekać |
|
|
|
|
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-25, 18:28
|
|
|
No, nie ma zbyt dużej doniczki. Ale czy nie jest za późno na taką operację? I jak lepiej - grunt czy jakaś wielka donica? Mam psa, więc wydaje mi się, że bezpieczniejsza będzie w donicy. Nie uszczykiwać jej pędów? Wyrasta ich sporo, takich świeżutkich. A czubek?
Dzięki za odpowiedzi |
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2009-05-25, 18:59
|
|
|
Możesz uszczykiwać albo teraz albo jak już się przyjmie. Ale ja nie ryzykowałbym przesadzaniem. |
|
|
|
|
Łukasz Czarnecki
Junior Admin
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 18 Gru 2007 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 2009-05-25, 19:04
|
|
|
Absolutnie nie mówie o tym zeby ją przesadzać TERAZ. Mówie w ogóle.
Na wiosne sobie ją wsadzisz do większej doniczki i niech rośnie- uszczykiwać conieco sobie możesz ale nie spodziewaj sie bonsaia w ciągu roku czy 2 |
|
|
|
|
Muezzi [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-05-25, 19:30
|
|
|
Dzięki za wyjaśnienie ;> Drzewka od razu się nie spodziewam, ze trzy lata temu próbowałam zrobić wszystko na raz biednemu iglakowi i niestety zmarniał, więc nauczka na przyszłość jest. A jak postąpić z czubkiem? Chciałabym, żeby brzózka przyhamowała trochę ze wzrostem w górę. Czubek jest długi i prosto z niego odchodzą listki. |
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2009-05-25, 20:34
|
|
|
Spokojnie możesz czubek uciąć. |
|
|
|
|
|