Forum Przyjaciół Bonsai

[kiszkoff]

Zamek już naprawiony, a radio się kupi
Pora roku taka nijaka, na wożenie roślin, a azalia fakt trochę na próbę była. Chciałem zobaczyć, czy ja aż taka niemota jestem, czy faktycznie nie ze wszystkiego można bonsai zrobić?! Mam nadzieję, że azalia przeżyje, a za parę lat, kto wie?
Trochę pokory nabrałem, trochę zmienia mi się podejście do niektórych spraw np. podłoże, doniczka.
Następnym razem zabiorę platana. Wiem, że nie jest to gatunek polecany na bonsai ze względu na spore liście, ale mi się podoba, i będę walczył do końca
Co do buczka, bardzo fajny. Trochę jeszcze gałęzie za cienkie (moja opinia), no i ja bym jeszcze poprawił to miejsce cięcia, nie jest zbyt wypukłe? Ale to tylko moje zdanie.

Zamek już naprawiony, a radio się kupi
Pora roku taka nijaka, na wożenie roślin, a azalia fakt trochę na próbę była. Chciałem zobaczyć, czy ja aż taka niemota jestem, czy faktycznie nie ze wszystkiego można bonsai zrobić?! Mam nadzieję, że azalia przeżyje, a za parę lat, kto wie?
Trochę pokory nabrałem, trochę zmienia mi się podejście do niektórych spraw np. podłoże, doniczka.
Następnym razem zabiorę platana. Wiem, że nie jest to gatunek polecany na bonsai ze względu na spore liście, ale mi się podoba, i będę walczył do końca
Co do buczka, bardzo fajny. Trochę jeszcze gałęzie za cienkie (moja opinia), no i ja bym jeszcze poprawił to miejsce cięcia, nie jest zbyt wypukłe? Ale to tylko moje zdanie.

[Daniel J.]

miejsce ciecia bedzie jeszcze wybrane ale to czas pokaze < bo Jacek na ostatniej wystawie w lodzi wykupil wszystkie frezy > a galazki ro byly roczne przyrosty to wiec maja prawo byc cienkie . ale w tym roku papu i jeszcze raz papu .

[kiszkoff]

hmm?! Czyli może nie jestem takim ignorantem jak mi się wydawało po tych warsztatach W samozachwyt na razie nie popadnę, dużo pracy przed mną.
Trochę na uboczu żyję, nie za bardzo jest z kim wymieniać doświadczenia.
No, chyba że odnośnie drzew owocowych to u nas raj!
Jak będą następne warsztaty to przyjadę później, mniej ludzi chyba było? Przywiozę tego platana, bo zastanawiam się nad nim, a może coś z niego będzie co można ludziom pokazać. Następne kroki zawsze warto przedyskutować z kimś w temacie, bo zepsuć zawsze można.
Pozdrawiam.

hmm?! Czyli może nie jestem takim ignorantem jak mi się wydawało po tych warsztatach W samozachwyt na razie nie popadnę, dużo pracy przed mną.
Trochę na uboczu żyję, nie za bardzo jest z kim wymieniać doświadczenia.
No, chyba że odnośnie drzew owocowych to u nas raj!
Jak będą następne warsztaty to przyjadę później, mniej ludzi chyba było? Przywiozę tego platana, bo zastanawiam się nad nim, a może coś z niego będzie co można ludziom pokazać. Następne kroki zawsze warto przedyskutować z kimś w temacie, bo zepsuć zawsze można.
Pozdrawiam.

[Daniel J.]

przyjezdzaj kiedy tylko beda warsztaty i nastepnym razem wjedz na teren palmiarnii . zawsze warto wpasc wczesniej i zajac dobre miejsce . na poczatku zawsze jest duzo ciekawskich ludzi ktorzy pytaja a co to a dlaczego ale tak przez jakas godzine moze dwie . wiadomo niedziela 14 ojadek itp. jak bym mial gdzie to bym sobie jakas jablon wykopal , bo bardzo mi sie podobaja zwlaszcza podczas kwitnienia . bylo tez wielu podzczas trwania warsztatow wspanialych ogrodnikow ktorzy znaja odpowiec prawie na kazdepytanie zwiazane z chodowla danego gatonku

[kiszkoff]

Jak znajdę jakąś fajną jabłonkę, to Ci przytargam, nie wiem czy akurat będzie kwitła
Jak będzie czas to jeszcze się skontaktuję z tym wjazdem na palmiarnię, bo bez tego to moja żona za Chiny ludowe nie pojedzie do Łodzi, a tak bez radia to kto będzie w czasie drogi nadawał????

Jak znajdę jakąś fajną jabłonkę, to Ci przytargam, nie wiem czy akurat będzie kwitła
Jak będzie czas to jeszcze się skontaktuję z tym wjazdem na palmiarnię, bo bez tego to moja żona za Chiny ludowe nie pojedzie do Łodzi, a tak bez radia to kto będzie w czasie drogi nadawał????

[Daniel J.]

to daj Jej krzaka niech drotuje to bedzie cicho

[armin]

Jak moja nadaje, to jej mówię, że zrobię jej formowanie włosów za pomocą cięcia i drutowania

[kiszkoff]

Nie, nic nie można powiedzieć, po wizycie na tych warsztatach, moja żona powiedziała:"też chcę mieć jakieś drzewko, ale takie żeby kwitło, np. wisienkę":shock: . Czyli jest poprawa od kwiatków różnego rodzaju do konkretnego zajęcia! Teraz tylko nie zniechęcać!

Nie, nic nie można powiedzieć, po wizycie na tych warsztatach, moja żona powiedziała:"też chcę mieć jakieś drzewko, ale takie żeby kwitło, np. wisienkę":shock: . Czyli jest poprawa od kwiatków różnego rodzaju do konkretnego zajęcia! Teraz tylko nie zniechęcać!

[viopola]

ojjjjjjjjjj , panowie

[armin]

[viopola]

no, tak lepiej