Forum Przyjaciół Bonsai

slawekcavan · Wysłany: 2009-03-01, 20:22

to na 100% jest buk i jego charakterystyczne złoto brązowe liście które znikną jak zacznie wypuszczać nowe listki

viopola · Wysłany: 2009-03-01, 20:31

dzieki że zwróciliście na to uwagę - ktoś ,kto mi to polecił . musiał być bardzo kompetentny :-o

, , ja jestem laikiem w tym względzie - porównałam liscie na wikipedii i jest buk :-D

( tylko czemu nie zrobiłam tego odrazu :oops:

)

Zbigniew · Wysłany: 2009-03-02, 09:41

Buka / 100% / według mnie powinnaś przyciąć.Jest wysoki i ma gałęzie usytuowane wysoko.Ja jednego przyciąłem / jak mi polecono na forum dość mocno,jest pod kształtowanie buka/i to dość mocno.Miał mało gałęzi,były długie.Po przycięciu wypuścił młode gałęzie, liście ma bliżej pnia.Muszę czekać,ale to nic.Drugiego mam dużo większego, w dużej donicy, dzisiaj go przytnę i przesadzę.Zrobię zdjęcia to wkleję.Jeżeli chodzi o sosenkę to bym ją przesadził do większego naczynia/ z tą samą bryłą ziemi/w przepuszczalną ziemię.W ciągu roku obrywałbym jedynie młode przyrosty / świece / i czekał aby wypuściła więcej przyrostów bliżej pnia,zagęściła się i nabrała masy.Tak robię od dwóch lat ze swoją.Dzięki uszczykiwaniu świec wypuściła nowe pączki na gałęziach,zagęściła się, czym zyskała inny wygląd.Nabiera już przyzwoitego wyglądu,chociaż gałęzie są jeszcze i tak za cienkie, ale nic to.Acha jeżeli nie musisz to nie przyciskaj tak wielkimi kamieniami ziemi wokół pnia sosenki, lubi ziemię przepuszczalną,a ponadto w lecie nagrzewają się i długo trzymają ciepło wysuszając ziemie i nagrzewając korzonki.

viopola · Wysłany: 2009-03-02, 19:17

dziękuję Ci zbyszku za cenne rady, na pewno znich skorzystam -nie wiem tylko czy sosna wytrzyma drugie pezesadzanie , bo dasc mocno wyczysciłam bryłę korzeniową , aziemię w której rosła wymieszałam ze żwirem i ziemią kwiwtową2:1;1, kamienie zdejmę , powiedz mi jeszcze czy może tak stać przez lato-tzn : nogi w cieniu a głowa w słoncu-zeby za bardzo nie nagrzewac donicy . czy buka mogę juz przyciąć czy poczekac az zacznie puszczac liscie, buk ma również ładną gałąź ok . 20 cm od dołu chyba dobra na pierwszy konar - czy moge go juz przygiąć? :-)

EnDiK · Wysłany: 2009-03-04, 18:13

jak byś wstawiła zdjęcia liścia to już wtedy nie było by wątpliwości czy buk czy dąb.
Oto zdjęcia liści dębu i buka. Wstyd mi za was że nie potraficie rozróżnić takich drzew :-|

co prawda liście mogą w pewnych przypadkach być zdeformowane przez choroby lub uszkodzenia mechaniczne lub liście różnych gatunków są różne ale buk i dąb mają całkiem inne liście. Zdaża się mylić buki z grabami, ale że z dębem? :-/

buk-l.jpg

Plik ściągnięto 2584 raz(y) 212,07 KB

dab.jpg

Plik ściągnięto 4245 raz(y) 46,85 KB

viopola · Wysłany: 2009-03-04, 18:56

że to jest buk to już dawno ustaliliśmy, bardziej interesuje mnie ta kwestia:nie wiem tylko czy sosna wytrzyma drugie pezesadzanie , bo dasc mocno wyczysciłam bryłę korzeniową , aziemię w której rosła wymieszałam ze żwirem i ziemią kwiwtową2:1;1, kamienie zdejmę , powiedz mi jeszcze czy może tak stać przez lato-tzn : nogi w cieniu a głowa w słoncu-zeby za bardzo nie nagrzewac donicy . czy buka mogę juz przyciąć czy poczekac az zacznie puszczac liscie, buk ma również ładną gałąź ok . 20 cm od dołu chyba dobra na pierwszy konar - czy moge go juz przygiąć? - jest to odpowiedz na post Bazyla- co robić?

bogdan 49 · Wysłany: 2009-03-04, 20:01 **sosna**

jeżeli chodzi o sosne to całkowite usuniecie ziemi jest nie na miejscu, poniewarz pozbywasz sie grzybów które sosna potrzebuje do normalnej wegetacji ( mikoryza). jest to szczególnnie wazne przy pozyskiwaniu drzewka z naturalnego środowiska w którym rosnie (las) ;-)

Zbigniew · Wysłany: 2009-03-04, 20:17

Sosence raczej nie powinno to zaszkodzić, jeżeli przesadzisz bez zbytniej ingerencji w system korzeniowy.W Twoim przypadku chodzi o przesadzenie do większego pojemnika.Szkoda tylko że starą ziemię całkowicie wyczyściłaś.Bogdan 49 ma rację.Sosna jest takim gatunkiem że dla prawidłowego rozwoju musi żyć w symbiozie z grzybami /jest to jej naturalne środowisko/,t.zw.mikoryza.Może stać w taki sposób jak pisałaś.Moja wraz z doniczką stoi w pełnym słońcu lecz wówczas należy zwrócić uwagę na podlewanie.Jeżeli chodzi o buczka to ma dość twarde gałęzie i przy wyginaniu należy uważać aby ich nie złamać, należy robić to delikatnie,wszystko zależy od tego jak mocno chcemy daną gałązkę wygiąć.Podatniejsze na kształtowanie są w okresie kiedy ruszy wegetacja.A zasadzie już można myśleć o kształtowaniu i przycinaniu,gdyż tych kilka ciepłych dni spowodowało,że drzewka już ruszają.

viopola · Wysłany: 2009-03-04, 20:44

dzieki za odpowiedz- czesc tej ziemi w której rosła sosna zostawiłm - znaczy wymieszałam ją z piaskiem i kwiatową- to może te grzyby sie rozmnożą i bedzie dobrze? :-D