|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Wystawianie drzewek indoor na zewnątrz. |
Autor |
Wiadomość |
Gohans [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:17 Wystawianie drzewek indoor na zewnątrz.
|
|
|
( Wątek z 17.05.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Mam takie pytanie no bo chcialbym fikusy wystawic na dworek aby troche poddychaly świeżym powietrzem ale...
-czy moge wystawić np. na jeden dzien? i potem z powrtoem do domu?i czy wogole to cos da? taki jeden , dwa dni ?
-czy jak juz decyduje sie wystawic drzewka to juz na dluzszy okres? 2 tygodnie , miesiąc? i co to daje? takie wystawianie? |
|
|
|
|
Kwa [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:17
|
|
|
Ja moje drzewka dalem na zewnetrzny parapet juz dawno temu (ligustry i kiwi i sosny)
Mysle ze im nie zaszkodzi |
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:18
|
|
|
co do sosny -to ona zawsze powinna stać na dworze
a co do fikusów (ja moje wystawiam co jakis czas (w dni gdzie nie wieje wiatr i nie jest zimno (aby temperatura w dzien była zbliżona do tej domowej)) z noca jeszcze tak nie jest (bo jest sporo chłodniej) -wiec narazie na noc nie zostawiałem
(balkon jest na tyle dobry -bo jest za budowany i nie wieje tak na nim)
no a z tym wystawianiem na balkon -mozesz wystawiać je na zewnątrz kiedy chcesz i na ile chcesz -ale wiadomo ze w słoneczne upalne dni -taki fikus bedzie sie lepiej rozwijał na swierzym powietrzu niż na uwiezi ( w domu)
|
Ostatnio zmieniony przez szef 2007-11-15, 21:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gohans [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:19
|
|
|
nom to jak jutro bedzie cieplo to je wystawie ale czy taki np. jeden dzień da cos ? |
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:20
|
|
|
Na razie jest chłodno jak na noc -wiec albo poczekaj na ciepłe dni i noce albo na dni wystawiaj drzewka, a co da? -urlop (to tak jakbyś poleciał sobie teraz na Hawaje
złapie wiecje światła -wiec napewno sie ucieszy |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:21
|
|
|
Witam
Jest kilka aspektów sprawy i nie można generalizować takich metod , dla wszystkich rośłin podając ten sam "przepis".
Wystawienie roślinki na zewnątrz powoduje nie tylko zmianę składu i wilgotności powietrza. Pamiętajmy również o tym że szyba okienna jest materiałem który pewne składniki widma promieni słonecznych zatrzymuje , a inne przepuszcza częściowo , by wreszcie jeszcze inne wręcz "wzmocnić". Rośliny na etapie ewolucji przystosowały się do różnego nasłonecznienia ( żyjąc w różnych warunkach i częściach świata ) , jednak żadna nie przyzwyczajała się prze kilka tysięcy lat do życia "za szybą" , tak więc nie dziwota że jakiś negatywny jej wpływ na życie roślin jest niezaprzeczalny.
Trzecim - obok promieni słonecznych , i jakości powietrza - ważnym czynnikiem jest cykl "zimno-ciepło" , determinowany przez zmieniającą się porę dnia i nocy. Ta zmiana temperatur dobowych ma czasami bardzo duży wpływ na życie roślin , a przecież faktem niezaprzeczalnym jest , że temperatura w naszych domach jest raczej stabilna w ciągu całej doby.
Nie bez znaczenia pozostaje również wpływ wiatru. Pamiętajmy że wystawiona na słońce roślinka , smagana lekkim wiaterkiem , jest w ten sposób częściowo ochładzana. ruch powietrz wokół liści będzie również wspomagał transpirację , tak więc najczęściej wpływ waterku na rośłinkę będzie dodatkowym dla niej "bonusem". Od reguły tej stanowić będą wyjątek głównie te rośliny , które w środowisku naturalnym mają zazwyczaj bardzo stabilną temperaturę , i są osłonięte naturalnymi "wiatrochronami". Można sobie wyobrazić że tak muszą czuć się niewielkie rośłiny w sercu dżungli , a przecież to właśnie z tamtąd pochodzą fikusy - ot i juz macie wyjaśnienie dlaczego fikus nie lubi przeciągów ( nagła zmiana temperatury i duży ruch powietrza - zarazem )
Na koniec zastanówmy się , jak można ocenić , co dla danej roślinki będzie najlepsze? Oprócz literatury pisanej przez praktyków i doświadczonych fachowców , z której niewątpliwie możemy dowiedzieć się wiele , o optymalnych warunkach i miejscu chodowli , jest jeszcze coś co powinniśmy zawsze próbować wykorzystywać: nasza intuicja i umiejętność dedukcji.
Na przykład , jeśli mamy do czynienia z rośliną która żyje głównie na nadmorskich terenach piaszczystych , nie osłoniętych od promieni słonecznych , o małej liczbie rocznych opadów , o zimach w czasie których nie pada śnieg , a temperatura nie spada poniżej zera , to jak myśłicie , co jej posłuży ?
Jeśłi powiem teraz , że: podłoże dla niej powinno zawierać mniejsze ilości torfu niż dla innych rośłin ( np: żyjących w lesie ) , bedzie ona uwielbiała pełne słońce , i nie będzie przeszkadzać jej wiatr , nie będzie potrzebowała dużych ilości wody , aby dobrze rosnąć , lecz na zimę trzeba ją będzie wstawić do pomieszczenia gdzie panuje niska temperatura (ale nie poniżej zera ), i utrzymuje się dość wilgotne powietrze ? Czy kogoś ta ocena optymalnych warunków dla drzewka zaskoczyła ? Myślę że nie. I myślę tak dla tego że każdy z was na pewno widzi że dostosowałem warunki roślince , do tych które normalnie otrzymałaby od swojego otoczenia w naturze.
Myślę że to jest klucz do sukcesu , dla wszystkich zastanawiających się nad tym , co teraz powinni zrobić ze swoimi okazami.
Jeszcze jedno. Nie jestem zwolennikiem ciągłego przestawiania rośłiny do różnych miejsc. Raczej im to nie pomoże , ponieważ za każdym razem cała chemia jaka dzieje się w ich wnętrzu musi przestawiać się na inne tory. Sami często piszecie ( mówię o młodych adeptach sztuki bonsai )jak drzewko przyniesione ze sklepu , marnieje , a my - z kolei - nazywamy to aklimatyzacją i mówimy żebyście odczekali "chwilkę" aby drzewko doszło do siebie , by znów wybuchnąć witalnością . To najlepszy myślę dowód , że ciągłe przestawianie okazu jest dla niego niepotrzebną stratą energii. Oczywiście nie mam tu na myśli drobnych ruchów drzewkiem np: w celu odsunięcia go od zbyt silnego słońca , czy wystawienia na nie innej części korony.
Mam nadzieję że te moje , nieco przydługie eduwagacje , rzucą niektórym czytelnikom forum ( tak! , o Was myślę , drogie robaczki rozpoczynające dopiero swoją przygodę z bonsai ) nieco więcej światła na problem "miejsca dla drzewka", a także na pewne aspekty utrzymywania go w dogodnych warunkach. |
|
|
|
|
szef
Administrator Robert Napieralski
Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:21
|
|
|
No i na razie nawet w dzien jest za chłodno dla ficusów (przynajmniej w Poznaniu). Póki nie zrobi się cieplej, lepiej im będzie w domu. |
|
|
|
|
White_mtb [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:22
|
|
|
Zdecydowanie -chociaż powiem szczerze -z własnego doświadcznienia
ze zostawiłem fikusa na dworze w całkiem chłodnawy dzień i ulewny
o dziwo one są strasznie odporne -choc nie polecam takich działań -bo na to nie ma rady |
|
|
|
|
Gohans [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:23
|
|
|
aha to z tego co rozumiem no to "warto" wystawiac drzewka na balon nawet i na jeden dzień... poniewaz : szybciej bedzie roslo itp. tak? ale wlasnie z tym zmienianiem miejsca to jak to ? mam nadzieje ze nie bedzie zzucal lisci czy cos takiego ? i czy wystawiac fikusa na pełne słonce czy zacienione? |
|
|
|
|
Tomasheq [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:26
|
|
|
Posiadam kilkanaście sztuk fikusów. W tej chwili żaden z nich nie stoi na dworze, mimo że we wrocku, gdzie mieszkam, teoretycznie jest najłagodniejszy w RP klimat. Wystawiam je dopiero, gdy mam pewność, że przez co najmniej kilka dni nie będę musiał ich stamtąd ruszać.
Kiedy wystawisz swojego, najpierw umieść go w lekko zacienionym miejscu, dopiero potem przestaw w słoneczne
^olon: ciekawa i kompleksowa rada, aż przyjemnie się czytało
|
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:31
|
|
|
He..
Dzięki Tomash'ku ! Juz myślałem , że wszyscy pominęli tego mojego "molocha" .
Gohans'ku
Masz już właściwie " całą kawę na ławę" wyłożoną. Teraz tylko stosować.
Spróbujmy to podsumować:
1. nie wystawiaj dopóki temperatury są niskie przez dłuższy czas , nie ma słońca i co chwilke wieje zimny lub silny wiatr
2. jeśli juz wystawić chcesz , to zrób to powoli (najpierw w ocieniony kącik , a potem coraz więcej światła ), i na jakiś dłuższy czas ( no , przynajmniej te kilka dni ). Wtedy to cokolwiek da tym fikusom.
3. Unikaj upałów. Wtedy lepiej przesunąć fikusa z bezpośredniego słońca , gdzieś w bardziej zacieniony kącik
4. Pamiętaj że w lecie zapotrezbowanie na wodę rośnie , a tym barziej jeśli mały pojemnik z fikusem będzie stał w słońcu. Podlewanie i zraszanie przeprowadzaj wyłącznie wieczorami , po zachodzie słońca. Nie sugeruj się wyłącznie tym że roślinka stoi juz w cieniu. Rozgrzane od słońca: bryła korzeniowa , pień i liście , mogą dostać wstrząsu temperaturowego , jeśłi od razu schłodzisz je zimną wodą ( lepiej poczekać te parę godzin , i wykorzystać wieczorny spadek temperatury )
|
|
|
|
|
Gohans [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:32
|
|
|
o! tego mi bylo trzeba dzieki Olon jestes goru |
|
|
|
|
Tomasheq [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-09, 18:35
|
|
|
Co do mrozoodporności fikusa to zdarzyło mi się zostawić jeden egzemplarz eksperymentalnie na trzy dni na dworze, gdy w dzień temperatura oscylowała wokół 10-12 stopni, a w nocy spadała do 3-4. Drzewko przeżyło,trzeba jednak przyznać, że częśc listków się zbuntowała i zeschła się
|
Ostatnio zmieniony przez szef 2007-11-15, 21:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vavrzyn [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-07-29, 21:28
|
|
|
No ja mojego benjaminka wystawiłem raz na parę dni na balkon teraz jak jest tak gorąco,ale wstawiłem go spowrotem do mieszkania na parapecik a jak za bardzo słońce smaży to daję godalej od okna bo zaóważyłem że taki mocne słońce wcale mu za dobrze nie robi ... no i oczywiście co wieczór go zraszam wodą .
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|