Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
proszę o oględziny
Autor Wiadomość
bea0505
[Usunięty]

  Wysłany: 2008-12-23, 21:24   proszę o oględziny

witam wszystkich! :-D
potrzebuję oględzin fachowców i z tego powodu tu sie zalogowałam :-)
dostałam wczoraj od męża piękne drzewko bonsai i dlatego tu jestem ,zawsze mi sie podobały ,lecz jestem amatorką w tej ,,sztuce,, to moje pierwsze cudo od wczoraj i chciałabym dowiedziec sie jaka jest wasza opinia na jego temat czy ono nie jest troszkę chorowite?
Wczoraj od razu obciełam 4 wystające gałązki ponad kształt :oops: i czy to był błąd ? a i wydaje mi sie ze donica troche jest zagłęboka ,bo młode to to drzewko nie jest prawda ?
chciałabym nie popełnic na wstępie jakiś błedów, a i liście były w białe kropki i są od wody pewnie a ziemia jest jeszcze bardzo mokra wiec na razie nie podlewałam :-)
proszę o opinie fachowców :-) z góry bardzo dziekuje :-)
 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-23, 21:31   

przepraszam nie weszły mi zdjęcia ,musiałam teraz zmniejszyć :oops:

RSCN1194-1.JPG
Plik ściągnięto 6406 raz(y) 71,28 KB

DSCN1186-1.JPG
Plik ściągnięto 4339 raz(y) 125,86 KB

DSCN1193-1.JPG
Plik ściągnięto 4347 raz(y) 127,04 KB

 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-23, 21:37   

tak przypuszczam ,po przeczytaniu na tej stronce o gatunkach że to ,,karmona drobnolistna ,, hmmm postawiłam ja na przeciwko okna ,ale dość daleko od ,bo przy oknie nie mam miejsca ,proszę obejrzyjcie go!!!!
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 57
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-24, 09:10   

Tak. To jest karmona. Całkiem przyjemne drzewko. Przede wszystkim MUSISZ postawić je jak najbliżej okna. Z tego co widać na zdjęciach, to ma za mokro. Podlewaj po delikatnym przesuszeniu, przez zanurzenie (jest o tym na forum). Do wiosny proponuję zagłębić się trochę w teorię. Przycięcie kilku wystających gałązek nie jest błędem, więc nie ma się czym przejmować.
 
 
krysztof
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-24, 10:24   

Zdecydowanie blizej okna. Co do podlewania, jesli nie wiesz kiedy sprawdzaj podloże wbijajac delikatnie palec i ocen. Zdarza sie bowiem ze powierzchnia jest sucha a pod nia wystarczajaco wilgotna. Tak ja postepuje.
 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-25, 22:01   

dziękuję wam bardzo za odpowiedz:-D -jest problem bo moje cudo jest dość duże około 60cm i ma szeroką donice wiec nie zmieści mi sie na parapet :-( i co teraz ?tak stoi około 3m od okna , podłoże jest nadal mokre sprawdziłam palcem :-) mąż mówił ze jak kupował go to w podstawce było dużo wody :-( czy ta zielona narośl na pniu to jest oznaka że za dużo był podlewany?i czy z taką głęboką donicą tęż mam nawadniać zamaczając donice ,bo wydawało mi sie ze czytałam tu ze w płytkich tak sie robi...jeszcze jedno jak ono teraz wygląda ,bo nie napisaliście :-( i czy moge go przesadzić do mniejszej i płytszej donicy,bo ta wydaje mi sie za głęboka. pozdrawiam serdecznie! :-D
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2008-12-25, 22:46   

nawet na parapecie jest teraz zbyt mało światła , jedynym wyjściem w tej sytuacji , myślę , że jest zastosowanie sztucznego doświetlania i to jak najszybciej , nie rób z drzewkiem nic , żadnego przesadzania , bowiem jak na razie wygląda dość dobrze , jednak z zabiegami odczekaj co najmniej do lutego , jeśli będzie jeszcze w dobrej kondycji , to wówczas się nad tym zastanowimy :roll: :-) ;-)
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-26, 23:13   

Bardzo dziękuję Jacku za zainteresowanie :-D ,dzisiaj postawiłam drzewko na pare godzin przy oknie na krześle, a jak zrobiło sie szaro za oknem to zabrałam je na komodę z powrotem :-) ale zauważyłam coś bardzo niepokojącego :-( chyba jakieś robactwo wielkości 2-3milimetrów na wierzchołkach gałązek na liściach --wygląda mi to na mszyce albo jakieś jajeczka :help: co to jest?????mają kolor białawo-przezroczysty ! ale mszyce na takim drzewku to możliwe :cry: :?: nie moge zrobić zdjęcia z takiego bliska :-(
ps. Jacku a jakie ma być te sztuczne oświetlenie ,normalna żarówka tak jak do akwarium np?acha i czy mogę go tak przestawiać z miejsca pod oknem na komodę co dziennie? :help: :-)
 
 
Slawoo
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-26, 23:39   

Może na temat bonsai nie mam za dużo do powiedzenia to w temacie sztucznego oświetlenia mogę troszeczkę pomóc.

Zwykłe żarówki, te klasyczne bulby, nie nadają się do uprawy roślin.

Podstawowym parametrem na jaki trzeba patrzeć jest ilość lumenów. To one określają strumień świetlny. Zwykłe żarówki 100W mają bardzo małą ich ilość i dlatego się nie nadają.

Tak po krótce co się nadaje:

- Lampy sodowe (HPS), o mocy 50,70,100,150,250,400,600,1000W. Są najwydajniejsze. Jednak, by oświetlać jedne drzewko nie będą pasowały. Świecą na żółto/pomarańczowo. Można je spotkać na ulicy. Mają dużo lumenów ale emitują też dużo ciepła. Koszt takiej lampy 70Watt to około 140zł (nowa).

- Żarówki energooszczędne (kompakty). Taki Philips 24Watt ma 1500lumenów. Będą chyba najlepsze. Są jeszcze te rurowate ale są nieporęczne. Taki kompakt 24Watt będzie chyba najlepszy. Jeszcze jest kwestia doboru ile ma mieć kelwinów. Nie wiem jakiego spektrum potrzebują drzewka bonsai, więc nie mogę nic powiedzieć. Aha... koszt takiej żarówki to koło 15zł. Są to zwykłe energooszczędne żarówki.

- Są też nowoczesne źródła światła. Na przykład diody LED czy katody. Ale one są drogie, mało popularne i lepiej je sobie na razie darować. Co prawda pobierają kilkadziesiąt razy mniej prądu ale nie opłaca się na razie.

Nie wiem czy pomogłem hehe. Starałem się.
Ostatnio zmieniony przez Slawoo 2008-12-26, 23:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-27, 00:22   

Slawoo dziękuję bardzo! jutro zaopatrzę sie w żarówki te 24wattowe :-D
A co do tych szkodników to je sobie obejrzałam i są żywe to chyba ta mszyca ,malutka przezroczysto- zielona, jak zdjełam z listka i chodzi :cry: :-? :evil: jaki środek kupić?zaczynają sie problemy i mnie to zasmuca :-(
Pozdrawiam! :-)
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2008-12-27, 11:53   

Najlepszymi środkami są takie , które działają układowo , czyli wewnątrz rośliny przez jakieś 2 tygodnie , np. CONFIDOR 200 SL , jednak w tym momencie mogą okazać się zbyt mocne dla drzewka , na początek zaaplikuj drzewku jakiś najprostszy środek na mszyce , zapytaj w ogrodniczym , tam Ci doradzą , jedynym dodatkiem jaki powinnaś zastosować to kropelka detergentu , bowiem ten rodzaj mszyc ma na sobie coś w rodzaju włosków i nie jestem pewien , ale chyba one je nieco ochraniają , może i nie mam zupełnie racji , wiem jednak jedno , miałem z nimi problem nie lada kilka lat wstecz , dopiero po zastosowaniu minimalnej ilości detergentu , mogłem je skutecznie zwalczyć , aha , jeszcze jedna sprawa , staraj się nie zmieniać roślinie miejsca , to jednak bardziej szkodzi , niż pomaga , roslina musi mieć w miarę stałe warunki , do których może się dostosować , natomiast wszelkie zmiany powodują to iż roślina stale i zbędnie traci siły właśnie na to przystosowywanie się , do wciąż nowych warunków :roll: :-) ;-)
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-27, 15:03   

witajcie! :-)
Jacku a moge zastosować - -BROS,,tarcznikBP zwalczający tarczniki,mszyce,mączliki,wełnowce?-pytam bo mam takie TABLETKI w domu,latem kupowałam do surfinni a jeżeli nie to czy ten preparat podany tu na stronie głównej ,,PRIMOR 01 AF,,?-czy też jest za mocny????? zaraz wybieram sie do sklepu po oświetlenie i te środki więc proszę ,jeśli to możliwę o szybką radę-będę wdzięczna :-D
ps. zauważyłam dziś pąki kwiatowe czy to możliwe o tej porze roku? -a w nich właśnie te przeklęte mszyce :cry: :!:
 
 
bea0505
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-27, 23:39   

cały dzzień czekałam cierpliwie na odpowiedz :cry: i nic cisza ,nikt mi nie odpowiedział czy mogę to co mam zastosowac...w sklepie nie byłam :-( bo czekałam co doradzicie :cry: :-( :-? pomocy :help:
 
 
Radolos
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-28, 11:54   

Nikt o tym nie napisał: głębokość donicy powinna być mniej więcej równa średnicy pnia.

Kiedy moje drzewko miało mszyce (dąb, stał na zewnątrz, był to sierpień tego roku) to je poprstu ściągnąłem ręcznie. Później wróciło ich troche mniej i potem już się więcej nie pokazały. :-)
 
 
Amen 
Kamil Turner


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 26 Paź 2007
Skąd: Pnc
Wysłany: 2008-12-28, 14:51   

Bea ja mszyc pozbyłem się raz na zawsze środkiem Decis. Tak samo dzadziałał na przędziorki
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group