Duży szkodnik-czyli jak zniechęcić kota do wcinania drzewek? |
Autor |
Wiadomość |
darkeuphoria
Ela J.
Pomogła: 3 razy Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sie 2008 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-16, 09:14 Duży szkodnik-czyli jak zniechęcić kota do wcinania drzewek?
|
|
|
Jest niedziela, 9ta rano i jestem zła, bo kot obudził mnie wymiotując na środku mojej podłogi obgryzionymi liśćmi wiąza.
Ustawiłam drzewka koło siebie, odsunęłam wszystko po czym mógłby wskoczyć, ale ten mały gruby drań i tak sobie daje radę.
Próbowałam już różnych sposobów.. bieganie za nim z gazetą też niewiele daje.
Moje pytanie, czy macie pomysł na jakąś nieszkodliwą (dla kota i drzewek), bardzo niesmaczną substancję, dzięki której przestałby po nocy zasadzać się na moje drzewka? Może spryskanie nią liści mogłoby coś dać.. ręce mi opadają
Może to śmieszne a szkodnik trochę nietypowy, ale wbrew pozorom może ogołocić drzewko z połowy liści w jedną noc
|
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez darkeuphoria 2008-11-16, 09:18, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2008-11-16, 09:26
|
|
|
Kiedyś miałem podobne problemy. Zasiałem trawę w doniczce i koty miały do niej łatwy dostęp. Wcześniej niszczyły liście na kwiatach doniczkowych. Ta trawa jest skubana przez koty (zjadane listki) ale dla czego to robią? Koty wybierały trawę i mniej były zainteresowane kwiatami. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2008-11-16, 09:36
|
|
|
Skórka z kotów jest dobra na korzonki i lumbago. Tyle w temacie. |
|
|
|
|
darkeuphoria
Ela J.
Pomogła: 3 razy Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sie 2008 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-16, 09:43
|
|
|
Mój też ma trawę (taką dedykowaną "kocią" ze sklepu dla zwierząt), ale widać woli wiązy
Trawa stoi nietknięta, a kot robi cyrkowe sztuczki, żeby dostać się do drzewek..
Może gatunek jest ważny? Jaką zasiałeś?
Pamiętam, że kiedyś dostałam bambusa i kot wariował, żeby go zjeść (i w końcu zjadł), ale cena za taki "krzaczek" http://oaza-palmy.pl/zdjecia/uploads/726.jpg to ok 60zł.. więc trochę drogo jak na coś co może zniknąć w dwa tygodnie
armin napisał/a: | Skórka z kotów jest dobra na korzonki i lumbago. Tyle w temacie. |
armin Ty się śmiejesz, a ja na prawdę mam problem..
Już nie jeden "kwiatek" padł jego ofiarą. Tylko, że kwiatków to nie szkoda..
Dziś się wściekłam, bo gałęzie z prawej strony drzewka zamieniły się w obgryzione kikuty.
Pytałam wcześniej kociarzy, ale oni nie widzą problemu, najwyżej "kupisz nowe" |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez darkeuphoria 2008-11-16, 09:53, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Sverting [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-16, 10:32
|
|
|
Elu, koty nienawidzą zapachu cytryny. Dolej trochę soku z cytryny do tacy z wodą i keramzytem. Ilość taka, żebyś czuła wyraźnie zapach. |
|
|
|
|
darkeuphoria
Ela J.
Pomogła: 3 razy Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sie 2008 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-11-16, 13:06
|
|
|
Dzięki.. ! Wypróbuję to |
_________________ |
|
|
|
|
Sverting [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-16, 22:55
|
|
|
Jeśli chodzi o skuteczność, to ja tak zabezpieczałem mój pokój przed kotem kiedy był na etapie sikania gdziekolwiek
Jeśli to nie pomoże, to spryskuj go wodą za każdym razem gdy siedzi na parapecie. Wtedy się odzwyczai od przebywania tam. Mój już nie atakuje kanarka, ale patrzy się z daleka |
Ostatnio zmieniony przez Sverting 2008-11-16, 22:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-11-16, 23:20
|
|
|
Najlepiej weź i go miską wody oblej to się oduczy raz na zawsze. Albo na smycz go zapnij. A najlepiej połóż na dywan papier ścierny, wylej na niego walerianę i gwarantuję Ci, że zanim kot dojedzie tyłkiem do okna to zostaną same uszy. Spróbuj też hipnozy, albo pastucha rozciągnij w około drzew.
No niestety kot musi coś zjeść czasem żeby się oczyścić i widocznie pewne rośliny mu bardziej podchodzą. Czemu, to nie wiem, pewnie jakieś związki chemiczne. Mój preferuje papirusa, ale mam ogród więc tam może jeść póki nie spuchnie. Będzie Ci trudno oduczyć go tych nawyków, a musisz uważać, bo są to pamiętliwe i wredne niekiedy zwierzęta i każdą krzywdę CI kiedyś odpłaci. Najlepiej skontaktuj się z weterynarzem albo udaj się do sklepu zoologicznego. |
_________________
|
|
|
|
|
Sverting [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-17, 15:51
|
|
|
Ewentualnie można kocimiętkę na drugim końcu pokoju z jakimś papirusem (potwierdzone u znajomych że koty lubią) albo trawa. |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2008-11-18, 07:52
|
|
|
W dobrym sklepie zoologicznym są różne środki odstraszające zwierzęta, są w granulkach w aerozolach itp. Wiem , że działają mój pies (przybłęda) wykopywał wszystkie cebulki które wsadzałem po rozsypaniu granulek nie wchodził w miejsca, a po dwóch miesiącach ja już nie sypałem a on te miejsce omija z daleka. Są dla nas niewyczówalne to pewnie do domu się nadają> |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
Rafał [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-18, 16:57
|
|
|
Ja stosuję pieprz mielony. Rozsypujesz wokół doniczki i w doniczkach. Kot ma taki odruch że często wącha nowe przedmioty. Jak zaciągnie ten pieprz to więcej tam nie wejdzie. |
|
|
|
|
Ocia [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-18, 17:37
|
|
|
Koty zjadając trawę i inne roślinki czyszczą sobie przewód pokarmowy prowokując wymioty (chodzi szczególnie o "kłaczki" z futra) może pomogła by maltpasta? koty chętnie ją jedzą, dzięki paście koty nie muszą zwracać kłaczków gdyż mają one poślizg i są wydalane z organizmu. Choć przyznam że moja gadzina i tak czasem coś podgryzie. |
|
|
|
|
Danuta Jagoda [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-12-28, 14:05
|
|
|
Jest też taki specjalny suchy pokarm na kłaki w przewodzie pokarmowym kota. Ja mieszam go 2-3 garście na pół kilo zwykłej karmy i kot nie rusza moich roślinek (chyba, że biega za muchą i strąci doniczkę) a regularnie wymiotuje co znaczy że specyfik działa równie dobrze jak trawka |
|
|
|
|
|