Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kolejny jałowiec
Autor Wiadomość
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-10-02, 19:57   

Uderz w stół a Tanuki się odezwie. Znów chłopcze prowokujesz, i poco? Ja piszę o cięciu a Ty swoje, że się teraz drutuje. Widzisz jakieś powiązanie pomiędzy moim postem a Twoim? Również proponuję nieco poczytać a zwłaszcza lektury, które już wymieniłem.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-10-02, 19:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-10-02, 22:14   

Przepraszam, że nie w głównym temacie. Maćku. Jestem naprawdę neutralnym obserwatorem. Myślę, że to Ty prowokujesz i to już nie pierwszy raz. Obok postów wartościowych piszesz również takie, które przypominają wypociny nowicjusza. Jaśli chodzi o nazwanie Tanuki chłopcem, to już chyba było prawdziwe przegięcie. Jego post jest sto razy wartościowszy niż Twój (ten powyżej jego), bo w kilku kwestiach piszesz bzdury i powołujesz się przy tym na swoje doświadczenie. Proponuję, abyś to Ty poczytał o formowaniu (jakie zabiegi się na nie składają), a później ze zrozumieniem poczytał posty Roberta Błądka i Tadzia Bednarczyka o jałowcach. Albo czytamy inne posty, albo uczyliśmy się innego polskiego. Proszę abyś nie kontynuował tematu dalej, bo nie mam zamiaru uczestniczyć w wypowiedziach na poziomie przedszkola. Swoją drogą miło byłoby się kiedyś spotkać, (moi rodzice mieszkają w okolicach Łodzi, sam się tam wychowywałem, znam dobrze lasy nadleśnictwa Kolumna i często po nich chodzę), bo mimo powyższych uwag uważam, że masz bardzo dużą wiedzę, lecz podchodzisz zbyt emocjonalnie do niektórych tematów. Bonsai powinno uczyć wyciszenia i pokory. Pozdrawiam i życzę panowania nad emocjami.
Ostatnio zmieniony przez armin 2008-10-02, 22:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-10-02, 23:39   

Ok, Pana prawo żeby się nie zgadzać, ale ja nie widzę nawiązania pomiędzy moim postem a postem Tanuki. Co do prowokacji to owy Tanuki wie o czym mówię i niech to pozostanie już między nami. Jedyną moją uwagą w tym temacie było cięcie rośliny o tej porze roku a nie formowanie-wiem, ze przy formowaniu również robi się selekcję. Rzeczą do której ja przywiązuję wielką wagę jest wspomniany przeze mnie okres wegetacyjny. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego iż jest 6 termicznych pór roku a nie 4, a ma to dość istotne znaczenie.
Przyznam się szczerze, że przeczytałem swój post kilkanaście razy i nie widzę momentu w którym pisze bzdury (ponieważ nie podaję wielu informacji, więc siłą rzeczy nie mam jak). Ponadto nie widzę miejsca w którym powołuje się na wieloletnią SWOJĄ praktykę. Proszę przeczytać uważnie to co napisałem. Jedynie ostatnie zdanie tyczy się mojego doświadczenia a odwołuje się ono do zdania wcześniej, w którym stwierdzam, że ja osobiście nie tnę teraz iglaków. Podkreślam, wszystkie moje posty był nawiązaniem do cięcia. A wieloletnia moja praktyka to jedynie przeszło 5 lat intensywnego obcowania z roślinami (mniej intensywnego to przeszło 10) więc zdrowy rozsądek nie pozwala mi na powoływanie się na własne doświadczenie.

Doskonale pamiętam, ze ma Pan rodziców w łódzkim i pamiętam, ze zobowiązałem się do poinformowania w sprawie warsztatów. Też z chęcią się spotkam-zapraszam na wystawy, szczególnie na MTŁ, bo warto- i z chęcią przedyskutuję wszelkie kwestie, ponieważ, jak już nie raz pisałem, forum wprowadza wiele zamieszania ze względu na "suchość" wypowiedzi czego unika się w bezpośredniej relacji. Z resztą widać chociażby po Pana odbiorze mojej osoby-wszelkie wypowiedzi piszę bez emocji, podobnie jak żyję. Tego mnie uczy Bushido.

Pozdrawiam i zapraszam na konwersację przy drzewie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-10-03, 01:52, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Rob 
Grzegorz Matusiak

Pomógł: 30 razy
Wiek: 37
Dołączył: 27 Kwi 2007
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-10-03, 11:58   

Zakończmy tą dyskuję na tym, że najbezpieczniej formować wiosną. Jałowiec, którego dotyczy temat jest już przycięty i odrutowany co będzie dalej - czas pokaże.

Wolałbym teraz usłyszeć jakieś uwagi na temat samego drzewka, bo tak jak pisałem - dopiero się ucze, jest to moje pierwsze "poważne" formowanie, więc wszelkie uwagi - co jest dobrze, co źle, co można poprawić byłby dla mnie cenne.

Pozdrawiam
_________________
Grzegorz M.
http://bonsaibielsko.blogspot.com/
 
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-10-03, 12:48   

Wracając do konkretów. Jałowiec jest mizerny-cieniutki. Brak mu porządnej nasady pnia, zwężenia. Panuje tendencja pisania "wkop go na parę lat w grunt". W tym momencie musisz sobie zadać pytanie czy chcesz rzeczywiście go zostawić, czekać i zastanawiać się czy będzie z niego coś czy nie, czy wolisz potraktować to drzewo czysto eksperymentalnie. Według mnie materiał nie jest jakiś strasznie wartościowy i potraktowałbym go jako drzewo, na którym trenowałbym różne zabiegi i obserwował następstwa. Praca nad nebari, drutowanie, układanie gałęzi.
Co do Twojego ułożenia. Pierwsze co mi się rzuca w oczy to ten falisty ruch pnia. Mnie się on nie podoba i zostawiłbym roślinę z prostym pniem a bawił się z nasadzeniem. Choć z drugiej strony możesz nadać mu jakiś ruch przy nasadzeniu np. Shakkan'a albo zrobić Tachiki. Usiądź na spokojnie przed rośliną i pomyśl nad nią, poprzekręcaj, powyginaj.
Jeżeli jest to Twoje pierwsze formowanie to moje uznanie, bo drzewo nie straszy, a to rzadkość. Widać, że masz już jakieś informacje na ten temat i tylko pozostaje Ci doskonalić umiejętności. Wyginasz gałęzie w łuki-poobserwuj rośliny w przyrodzie, inne bonsai. Staraj się wyginać gałęzie na kształt jej pierwszej po prawo.
Na wiosnę proponuję silne cięcie i prześwietlenie rośliny-pobudzisz ją do wypuszczania nowych pędów. Zieleń nie jest daleko od pnia więc pędy bliżej pnia pozostaw nienaruszone robiąc jedynie ich selekcję. W sierpniu zostawiłbym już ją w spokoju i kolejne cięcie wykonał na następną wiosnę i znów pozostawił w spokoju. Co do drutowania to drutuj tylko główne gałęzie i stopniowo jak będą młode pędy drewnieć drutuj i je. Do tego dużo nawozu bogatego w azot, ale jeśli nie masz wprawy w tym to "idź na leniucha" i zaopatrz się w Biogold. Chyba tyle.
_________________
 
 
Warszawska Szkoła Bonsai 

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Mar 2008
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-10-06, 21:04   

Ronin napisał/a:
Co do prowokacji to owy Tanuki wie o czym mówię i niech to pozostanie już między nami.


Nie do końca wiem o co Ci chodzi ale wierze, że wyjasniesz mi w najbliższą niedziele swoje zastrzeżenia co do mojej wiedzy.
Co do terminów, to napisałem oczywiście w skrócie ale w oparciu o swoją wieloletnią prace na roślinach.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group