Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ligustr chiński- liście opadają
Autor Wiadomość
kasiula89
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-06, 15:11   Ligustr chiński- liście opadają

Od niedawna mam bonsai.Jest to ligustr chiński.I MAM PROBLEM...Parę dni temu zauważyłam że moje drzewko gubi coraz wiekszą ilośc liści...Czy to normalne?W internecie przeczytałam,że najprawdopodobniej przyczyną tego jest nieodpowiednie podłoże,zbyt mała ilośc wilgoci lub złe umiejscowienie drzewka...Zastanawiam się nad przesadzeniem go,ale mam pewne obawy...Otóż boje się że podczas tego zabiegu mogą uszkodzic się korzenie...czy ktos mógłby mi coś doradzic???A z drugiej jednak strony ponoc te drzewka nie mogą miec zbyt dużej ilosci wody...również od przesuszenia mogą zginąc... :- Mam również wątpliwości związane z nawożeniem bonsai...Prawdę mówiąc,to opieka i zajmowanie się tym drzewkiem wcale nie jest takie proste jak to się wydaje...Ale mimo wszystko efekty końcowe hodowli i pielęgnacji bonsai godne są poświęceń i spędzonego czasu...
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-23, 20:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kimmerek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-06, 17:22   

:!: Klasyczny brak wiadomości podstawowych :!:


PODLEWANIE (<- link)

NAWOŻENIE (<- link)

PRZESADZANIE (<- link)

najpierw poszukaj i poczytaj potem pytaj


Podlewaj obficie, ale tylko wtedy jak wierzchnia warstwa podłoża lekko przeschnie. Ponieważ są upały i o szybkie wyschnięcie ziemi nie trzeba się martwić, raz w tygodniu podlewaj je przez zanurzanie doniczki misce z wodą (około 15 minut). Zraszaj wieczorem (jak Ci się zraszacz nawinie). Drzewko koniecznie musi stać albo na parapecie alno na dworze :!: Jeśli masz okno od południa w razie silnych upałów zacień je zwykłą pojedynczą kartką od drukarki.

W takim stanie jej nie nawoź żadnymi środkami chemicznymi :!: Jak wyzdrowieje pomyśl nad BIO GOLD'em albo BIOHUMUS'em. Są to naturalne nawozy i na pewno nie zaszkodzą roślince. W donicy zastosuj drenaż ale na razie nie ruszaj bryły korzeniowej.


Najprawdopodobniej twoja roślinka złapała pasożyta. poczytaj sobie o PRZĘDZIORKU (<- link)
Ostatnio zmieniony przez Kimmerek 2008-07-06, 17:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kasiula89
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-06, 19:14   

a jeśli jestem obecnie a Anglii a tu raczej pogoda plata figle,i temperatura nie jest aż tak wysoka jak w Polsce to czy również prawidlowe będzie zanurzenie doniczki w wodzie raz w tygodniu???Dziękuję za przydatne linki...już wiem zdecydowanie więcej...w takim razie póki moje bonsai nie jest w pełni zdrowe,to nie będę myślała o jakimkolwiek przesadzaniu...wydaje mi się że mojemu drzewku mogło również nie odpowiadac miejsce w którym sie znajdowalo bo stalo na szafce a nie na parapecie...a to juz mój błąd :-/ Dlatego też zapewne nie miało odpowiedniej ilosci światła...czytałam też,że wazne jest,o jakiej porze dnia podlewa sie i zrasza roslinkę.Ale do końca nie jestem pewna czy to faktycznie prawda...
 
 
Kimmerek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-06, 22:17   

Co do podlewania to jest raczej wszystko jedno. Wyjątek jest wtedy gdy słoneczko ostro grzeje na czarną ziemię i podlewamy ją zimną wodą z kranu. Ja podlewam kiedy jest taka potrzeba a bywa to na prawdę różnie :-P Uważaj tylko ze zraszaniem. Rób to albo naprawdę wcześnie rano albo późnym wieczorem bo można poparzyć liście. Aczkolwiek w Anglii Ci to nie grozi :-P

Jeśli drzewko nie było dawno przesadzane to ciężko się je podlewa. Woda lubi przelatywać między bryłą korzeniową a ścianką doniczki (nie wsiąkając w ziemię). Z wierzchu jest wilgotno więc wydaje Ci się że roślinka ma super mokro a w rzeczywistości usycha od spodu. Jeśli zamoczysz całą doniczkę we wodzie (tak żeby lustro wody było równo z rantem) to masz pewność że roślinka jest równomiernie dobrze podlana. Pisałem o pogodzie ponieważ miałem raz taki przypadek że podlałem w ten sposób roślinkę, a przyszło ochłodzenie i roślinka miała przez tydzień bagienko w doniczce. Na szczęście oprócz kilku zgubionych listków nic więcej się nie wydarzyło. Jak podlejesz tak raz na jakiś czas to się nic nie stanie.

Przyznam że szafka to nie za ciekawe miejsce :-P . Ale wtedy roślinka raczej wypuszcza długie jasno zielone pędy a nie gubi liści. Być może przyczyna tkwi w podlewaniu ale nie koniecznie. Poszukaj przędziorka. Robaczki są tak miniaturowe że bez bardzo dobrej lupy ich raczej nie znajdziesz. Przypatrz się roślince bardzo uważnie i poszukaj pojedynczych, bardzo drobniutkich pajęczych niteczek. Jeśli znajdziesz chociaż jedną, to znak że masz takowego insekta.
Ostatnio zmieniony przez Kimmerek 2008-07-06, 22:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kasiula89
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-07, 01:23   

dzięki za naprawdę ważne dla mnie informacje...fektycznie w Anglii raczej promienie słoneczne nie bedą przeszkodą gdyż tutaj przeważają deszcze...może to i z jednej strony dobrze...a juz napewno dla drzewek bonsai...jutro z samego rana zajmę się moją rośliną i spróbuję ją szczegółowo obejrzec właśnie pod kątem tych przędziorków....a mam pytanie,chociaz jeszcze nie czytałam bardziej szczegółowo informacji na temat tych insektów,ale zastanawia mnie to,czy jak już faktycznie znajdę te przędziorki,to czy uda mi się skutecznie się ich pozbyc???Póki co,mam nadzieję że tak...A co do podlewania i zraszania to dotychczas robilam to o różnej porze dnia,ale teraz zwrócę uwage kiedy będę to robiła...
 
 
kasiula89
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-07, 01:47   

Własnie czytałam o tych przędziorkach...ale są paskudne...aż żal tych biednych roślinek,a ponoc atakują ok.80 różnych gatunków...dowiedziałam się,że najlepszą porą na pozbycie sie tych insektów jest wiosna.W związku z tym czy efekty końcowe walki z nimi teraz tzn. latem będą mniej widoczne lub mogą zakończyc się fiaskiem???A co jeszcze mogę zrobic obecnie aby pomóc mojemu drzewku...?Czy jest coś,na co powinnam zwrócic szczegolną uwagę podczas pielęgnacji bonsai???
 
 
Kimmerek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-07, 08:49   

Na przędziorka stosuje się oprysk. Preparat kupisz nawet w Anglii w każdym większym sklepie ogrodniczym (albo kwiaciarni). Oprysk możesz zastosować w każdej chwili bez względu na porę roku. Powiem więcej MUSISZ bo jeśli Twoje drzewko jest zaatakowane to może zginąć.
 
 
kasiula89
[Usunięty]

Wysłany: 2008-07-07, 21:23   

oki,w takim razie zastosuję Twoje wskazówki i kupię taki preparat...dzięki za niezbędne info...
 
 
goja_1982
[Usunięty]

Wysłany: 2008-09-20, 23:53   

Bardzo proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co dzieje się z moim drzewkiem.
Mam ligustra chińskiego od ok 3 m-cy. Parę dni temu zauważyłam lekki biały nalot na podłożu- byc moze początek pleśni, ale najbardziej niepokoją mnie białe malutkie robaczki. Jest ich dosłownie mnóstwo. Są na listkach ale najbardziej na zakończeniach gałązek.Listki stały się bardzo lepkie.Niektóre odpadł gdy zrobiły się brązowawe.
Drzewko podlewałam w ciepłe dni prawie codziennie, teraz w dni chłodne co 2-3 dni ale tak by w doniczce zostawało troszeczkę wody.Raz w tygodniu podlewałam wodą ze specjalnym środkiem do nawożenia bonsai. drzewko stoi na parapecie.
Prosze o pomoc ponieważ nie wiem od czego zacząć by je uratować a nie chciałabym mu zaszkodzić. Jaki środek chemiczny użyć na te robale?
Czy to prawda że na klejące listki może pomóc roztwór wody mydlanej? ( drzewko zanurzyć na chwilę koroną w dół w takim roztworze).
proszę o pomoc
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-23, 20:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MartaM
[Usunięty]

Wysłany: 2008-09-21, 08:30   

goja_1982 napisał/a:

Drzewko podlewałam w ciepłe dni prawie codziennie, teraz w dni chłodne co 2-3 dni ale tak by w doniczce zostawało troszeczkę wody.Raz w tygodniu podlewałam wodą ze specjalnym środkiem do nawożenia bonsai. drzewko stoi na parapecie.



Drzewko podlewaj tylko wtedy, kiedy wierzchnia warstwa ziemi przeschnie, w innym wypadku nie należy tego robić, bo możesz przelać drzewko i po prostu zgnije.
Co to znaczy, że w doniczce zostaje trochę wody, tzn ona nie wsiąka w ziemię? W takim razie za dużo podlewasz. Podlewać należy do momentu aż z otworu drenażowego wypłynie pierwsza kropla. Jest to znak, że drzewko zostało dobrze podlane i cała bryła jest wilgotna.
Nie nawoź drzewka, które jest w złej kondycji, bo możesz mu tylko zaszkodzić. Nawoź roślinę która ma się dobrze i nic niepokojącego się z nią nie dzieje.

Pozdrawiam.
 
 
goja_1982
[Usunięty]

Wysłany: 2008-09-21, 14:20   

dziękuje za odp, ale proszę jeszcze o podpowiedź co mam teraz począć z tymi robaczkami na całym drzewku i pleśnią rozpoczynającą się na podłożu. Co mogę zastosować?

pozdrawiam
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2008-09-22, 14:24   

Te robaczki to prawdopodobnie mszyce-na nie pomoże środek pirimor lub piriflor w areozolu :)
Co do pleśni to zbierz ją z powierzchni i podlewaj troszkę mniej.
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group