Forum Przyjaciół Bonsai

Alojzy-Ksawery · Wysłany: 2006-07-28, 18:14 **Moja karmona to nie karmona !!! Więc co ?**

( Wątek z 19.03.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Kolejny problem z moim drzewkiem, już się poczuło lepiej i byłem zadowolony z tego ze mam ładna karmonke, gdy nagle sie dowiaduje że to jednak nie jest karmona, może obcy ja przywiezli na ziemie;) A tak na poważnie to prosił bym kogoś kto jest doswiadczony z obcowaniem z takim drzewkiem o porady co ono lubi a co sprawi że jak urosnie to mnie zje za zła opieke;) miło było by mi wiedzieć co to za gatunek:)

Troche opisu drzewka:
Kora wydaje mi sie być podobna do kory karmony z tego co widzialem w internecie(nie mam doswiadczenia)
Liście wyrastaja tylko z jakby młodych nie zkorkowaciałych calkiem zielonych i gietkich pedów(cos jak u wieżby) z tym ze te pedy sterczą sztywno (gdy drzewko jest zdrowe).
Naliściach sa malutkie balie plamki ale lisice nie sza szorstkie , starsze liscie sa ciemniejsze niz młode
Wystepuja malutkie białe kwiatki kwiatki, które niestety zczerniały i zaczeły odpadać (chyba przez aklimatyzacje w moim pokoju)

Zdjecia...

Pozdrawiam i proszę o pomoc

Olon · Wysłany: 2006-07-28, 18:15

Hmmm...

Z opisu na naszej stronie..."Cechy charakterystyczne: wyraźne, szczególnie na starszych liściach białawe kropki, będące w rzeczywistości drobnymi "szczecinkami". Po przeciągnięciu palcem od końca liścia w kierunku ogonka wyraźnie wyczuwalna szorstkość. Kształt liści jak widać na zdjęciach nie zawsze jest taki sam. Charakterystyczny jest kształt niektórych listków, które na zakończeniu mają dwa wcięcia. Wyrastające pędy rosną zawsze prosto. Pąki na starszych pędach przyjmują postać stosunkowo dużych narośli (prawe dolne zdjęcie). Na korze pnia również widać podobne narośla jednak mniejsze. Karmona kwitnie (kwiatki o białej barwie) oraz owocuje (początkowo zielone, a później czerwieniejące jagody)."

Wiele rzeczy się zgadza ale... karmony maja liście na pędach ustawione skrętolegle (każdy liśc wyrasta ze swojej wysokości na pedzie), a u ciebie są ustawone naprzeciwlegle (parami na jednej wysokości).

Karmona wygląda tak...

A teraz popatrz, tak rosną niektóre karagany...

a tak wyglądają ich pędy (a może raczej liście złożone :-)

)

Co prawda strzelam, ale może to właściwy trop, bo słyszałem czasami, że ktoś karagenę posiada. Może podpowie nam coś AnnaDorota. Aniu wiem, że kiedyś pisałaś o karaganach :-)

?

Czy żeczywiście jest tak, że te pędy wszytkie Ci powstawały w górę ? A może tylko te mniejsze, a starsze dalej wiszą ?
Przydałoby się w przyszłości zdjęcie drzewka w dobrej kondycji.

:cwaniak:

Alojzy-Ksawery · Wysłany: 2006-07-28, 18:17

Pedy jeszcze nie podniosły sie wszytstkie, ale podnosza sie powoli powoli ( nie widac gołym okiem) do poziomu powinny powrocić tak mniej wiecej jak stały na poczatku.

Wpadłem też na coś nowego, mianowicie podobnie jak napisał Olon jest możliwe że te moje młode niby pedy to sa poprostu takie liście ktore składaja sie z paru lisci i sa połaczone jedna łodyga liscia. Bo jak obserwuje drzewko to przycinane były tylko te grubsze pedy juz z kora, nikt tych lisci nie przycinał...
Moje drzewko rozni sie dosyć do tej karagany, przedewszsytkim nie jest tak "wierzbowate" a liscie sa znacząco ciemniejsze.

Narazie rozważam, prosze nie poddawać sie moim sugestia bo oprucz fakultetu w liceum z biologi o roslinach niemal nic nie wiem

Pozdrawiam
:-)

Olon · Wysłany: 2006-07-28, 18:17

Ksawery, chyba już wiem...

Co powiesz na to?

Jeśli Ci się zgadza to jest to Zanthoxylum piperitum, nazywane przez niemców Szechuan Pfeffer.

Alojzy-Ksawery · Wysłany: 2006-07-28, 18:18

Dzieki Olon za rozwkiłanie zagatki mojej roślinki!!!

To jest to! Pasuje idealnie, a nawet jezeli nie to jakis blizniaczy gatunek

To juz jedna rzecz o moim drzewku wiem, ale przydało by sie wiedzieć jak mam postępować z tym gatunkiem- jak przycinać, podlewac, zimowac, drutowac, nawozic, przesadzac?? Jeżeli nie masz nikogo kto to wie to prosił bym o wskazowki doswiadczonych praktyków, jak postepować z przeciętnym drzewkiem, takim drzewkiem co ma liscie( w mniej iwecej takim zagęszczeniu jak moje drzewko) lodyge i korzenie.
:-D

Mam szczęście, niedość, że zaczynam to jeszcze mam dzewko które nie jest chyba zbyt częste, wiec prosze o pomoc jak z nim działać.

White_mtb · Wysłany: 2006-07-28, 18:20

hej zapomniałem zupełnie o tym poście - ale widze że juz odgadliście ze to karagana- pfeffer alias piper, alias peprovnik - ale nazwa

Caragana arborescens

Gatunki karagany (Caragana), rodzaju z. rodziny motylkowatych. pochodzi z Azji Środkowej, łatwo się przystosowują, są odporne, rosną na glebach jałowych, w miejscach narażonych na mrozy i wiatry, gdzie mogą, przeżyć tylko nieliczne inne rośliny. Jako bonsai są niezwykle odporne na bardzo wysokie temperatury, mogą być uprawiane w pomieszczeniach mieszkalnych (indoor bonsai). Karagana syberyjska występuje na nieużytkach Syberii, w Polsce od dawna jest uprawiana, najczęściej sadzona na żywopłoty. Jest często prowadzona jako bonsai ze względu na delikatny i wdzięczy pokrój. Pochodząca z Mongolii karagana (C. sinica) często pojawia się jako bonsai importowane z Chin lub Tajwanu. Ma liście bardziej błyszczące i skórzaste niż liście karagany syberyjskiej. W warunkach klimatu łagodnego lub pomieszczeń mieszkalnych może być zimozielona. Należy uważać na ciernie wyrastające na gałązkach obu gatunków.

Formy bonsai
Nadaje się na wszystkie formy z wyjątkiem regularnej wzniesionej i wszystkie wielkości.
Uprawa
Stanowisko
Na zewnątrz - pełne słońce: wewnątrz - w miejscu najwidnieiszym. Rośliny uprawiane na zewnątrz raczej nie wymagają zabezpieczenia przed mrozem; rośliny przystosowane do warunków pokojowych stają się mniej odporne i muszą być chronione przed silnymi mrozami(czyli podobne zimowanie jak u wiąza - piwnica ,strych - z obnizoną temperaturą do 5 stopni)
Podlewanie
Codziennie lub co dwa dni podczas sezonu wegetacyjnego Utrzymywać dość suche podłoże zimą.
Nawożenie
Co dwa tygodnie w- sezonie wegetacyjnym,
Przesadzanie
Co dwa lata zimą lub wczesną wiosną, przed rozwojem liści. Stosować bardzo przepuszczalne podłoże.
Cięcie
Można przycinać bardzo mocno gałęzie na młodych drzewach zimą. Skuteczne jest całkowite odcięcie gałęzi, nowe pędy wyrastające z pnia utworzą bardziej zwartą koronę. Letnie cięcie polega na skracaniu młodych przyrostów w miarę ich wyrastania. Przy drutowaniu uważać na ciernie.
Rozmnażanie
Wysiewać stratyfikowane nasiona wiosną. Z sadzonek zielnych lałem.

Olon · Wysłany: 2006-07-28, 18:20

White

Wszystko pięknie, z jednym małym wyjątkiem.
To nie jest Karagana :rad2:

U Kamcia też jest podobny wątek i tam w jednym z postów próbowałem rozwikłać pewne nieścisłości, które powodują, że wiele osób łączy te dwa rodzaje. Problem, moim zdaniem, lezy w dowolności nazewnictwa regionalnego.

Przytoczę może w/w post:
=======================================================

Zanthoxylum(Żółtodrzew) nalezy do rutowatych (Rutaceae)
Caragana(Karagana) - do bobowatych czy też motylkowatych (Papilionaceae)
Pieprzowiec (czyli Papryka) to najczęściej jakieś Capsicum , a capsicum to psiankowate (Solanaceae)
Pieprz natomiast (Piper) to pieprzowate (Piperaceae)

http://www.internautica.com.pl/haslo?hid=154315
http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=77151
http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=150123
http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=94816

NIe jest to jednak niczyja wina że grupka zapaleńców nie może się dogadać . Po prostu zbyt wiele jest nazw potocznych, regionalnych i... uwaga! "internetowych cudów", kto nie wierzy niech poczyta łacińskie i polskie nazwy nasion bonsai (

! ) na allegro.

Tak więc chyba jedyna szansa na trafne i grupowe wytypowanie rodziny, gatunku i odmiany roślin dla nas egzotycznych, to posługiwanie się nazwami naukowymi (czytaj łacińskimi, i to najlepiej potwierdzonymi jakimś wiarygodnym dokumentem), o czym zresztą kolega Bolas często pisze, a ja się z nim zgadzam

Aha. moim zdaniem roślina sprawiająca problem autorowi tematu to Zanthoxylum Piperitum, co mógłbym przetłumaczyć jako żółtodrzew pieprzowy, ale tego nie zrobię! :-D

=======================================================

Zagadka została rozwiązana z dużą pomocą koleżanki Agathos :-)

White_mtb · Wysłany: 2006-07-28, 18:21

może byc i tak
ja poprostu sięgłem po encyklopedie - ale byłem przekonany ze to karagana - ale tyle tego na swiecie ...
:shock:

szef · Wysłany: 2006-07-28, 18:22

Znalazłem jeszcze troszke z pewnego źródła
CARAGONA SPINOSA, PIPER NIGRUM, ZANTOXYLOM SP.
Tzw chiński pieprz (pieprzownik).
Temperatura w ciągu roku powinna wahać sie w granicach 15-30 st.C. Podlewamy obficie po czym troszkę odpuszaczamy aby ziemia lekko przeschła i znów obficie podlewamy.
Ze względu na to że drzewko zimuje w mieszkaniu nawozimy co 2-3 tygodnie przez cały rok. Przesadzanie co dwa lata lub gdy jest konieczność. Gatunek szybko rosnący, lubi słonko, chociaż od silnych promieni chronimy, jak wiekszość drzewek

Alojzy-Ksawery · Wysłany: 2006-07-28, 18:22

Podobało mi sie to drzewko bardzo, ale juz uschło, to chyba przez pęknięcie, ktore jest opisane tutaj
Prosił byo o rady co z tym robić i czy nie jest już po moim drzewku

Dzieki za pomoc.