Ficus retusa |
Autor |
Wiadomość |
Rahit [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-26, 12:45 Ficus retusa
|
|
|
Witam chcialbym rozmnozyc ficusa retusa, do doniczki wsadzilem sadzonki ziele wczesniej zostal uzyty ukorzeniacz. Po wsadzeniu sadzonek zostaly nakryte woreczkiem foliowym dla zatrzymania wilgotnosci, raz dziennie sadzonki zostaja odkryte, aby mialy troszke przewiewu, taka sytuacja trwa juz ponad 3 tygodnie i w zwiazku z tym mam pytanie, jak dlugo musze czekac az sadzonki sie ukorzenia i po czym to poznam, dzisiaj jedna z sadzonek wyciagnalem z ziemi i niestety jeszcze nic nie ma.
Dodam ze sadzonki sa posadzone w ziemi uniwersalnej bez zadnych dodatkow |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-26, 13:08
|
|
|
wydaje mi się że lepiej by było jak bys je wsadził do wody mi tak się ukorzenił po ok miesiacu ale cóż przepadło teraz musisz czekać aż sie ukorzeni no chyba ze te gałązki są tak młode i jeszcze zielone to nie masz na co liczyć |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-27, 07:35
|
|
|
Nie ma się czym martwić, po prostu trzeba poczekać - może kilka miesięcy. nie radzę wyciagać z ziemi, zeby "zobaczyć co się dzieje". Jeśli byłyby zawiązki korzeni, to przy wyciąganiu się zniszczą. |
|
|
|
|
PatrykRadulak [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-27, 09:13
|
|
|
no i na pewno poznasz czy się ukorzeniły po tym, że zaczną po prostu rosnąć |
|
|
|
|
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-11, 15:57
|
|
|
Co do sadzonek ficusa retusa... ja je ostatnio ukorzeniałem, a raczej próbowałem w czerwcu. I po ok. tygodniu zgniły, albo raczej uschły, bo ściemniały po prostu z nich nic nie wyszło. Dzisiaj spróbowałem i zrobiłem 2 nowe sadzonki tak jak wcześniej tzn. zanurzyłem w ukorzeniaczu, nadmiar strząsłem i posadziłem w doniczce i przykryłem słoikiem dla zachowania wilgotności. Co myślicie o tym wcześniejszym nie powodzeniu? W czym był błąd? Dodam do tego, że w czerwcu w tym samym czasie ukorzeniałem jeszcze sadzonki ficusa natashy i benjamina, z 20 sadzonek nie przyjeło się ok. 5 uschły Prosiłbym o szybką odpowiedź. Z góry dzięki |
|
|
|
|
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-12, 19:59
|
|
|
Ktoś w ogóle czyta te tematy? Czemu nie odpisujecie? |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-07-12, 20:56
|
|
|
No czasem ktoś to czyta, rzadko, bo rzadko, ale czyta
Jakie to sadzonki? Zdrewniałe czy zielone jeszcze Jaka ziemia Jak pod tym słoikiem trzymałeś - wietrzyłeś go Gdzie stały te sadzonki - naświetlenie Retusa bardzo dobrze sie ukorzenia nawet pędy o średnicy 0,5 centymetra już zdrewniałe czyli pewnie coś źle zrobiłeś.
Swoją drogą to niezmiernie przepraszam za wszystkich użytkowników forum, że aż przez 4 godziny nie odpisaliśmy na pytanie. Obiecuje poprawę - przynajmniej ja |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-07-12, 20:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-13, 07:24
|
|
|
Sadzonki były zielne z tegorocznych pędów, zanurzyłem je w ukorzeniaczu, nadmiar strzepałem i posadziłem w mieszance torfu z piaskiem (1:1), słoik, który służył jako "szklarenka" odkrywałem prawie codziennie podczas lekkiego zwilżania ziemi... A i te sadzonki stały w pokoju na zachodzie ok. 1-2m od okna, niby dużo światła dostawały, ale w pokoju są tam dosyć gęstę firany, które zatrzymują promienie słoneczne. |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-14, 06:23
|
|
|
Oto błędy które mogły się przyczynić do zabicia sadzonek:
1. Sadzonki zielne - błąd podstawowy, sadzonki z fikusa powinny być co najmniej dwuletnie.
2. "Codzienne lekkie zwilżanie" sadzonek pod słoikiem to świetny sposób na zapewnienie kompletnej zgnilizny zamiast korzeni! Słoik ma zapewnić wilgotność i zapewnia, nie jest konieczne podlewanie jełsi słoki zakrywa całą powierzchnię ziemi - raczej potrzebne by było wietrzenie o czasu do czasu.
3. Za daleko od okna - 1-2 m to brak światła |
|
|
|
|
Miecia [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-15, 17:37
|
|
|
Ja za to pzrez przypadek ułamałam gałazke przyu drzewku (fikus rethusa) i ta gałazke wsadzialm do ziemi I tak sobie siedziala jakis czas(nie jestem w stanie powiedziec jak dlugo). Sadzonka wydawała sie jakby usychała a kiedys patrze a ona wypuszcza nowe listki:) Dodam ze doniczka z sadzonka stała na dobrze oświetlonym oknie...
Teraz sadzonka ma prawie 15 cm:)
I z tego co widze ma zalażki na mlode gałazki:):) |
Ostatnio zmieniony przez Miecia 2008-07-15, 17:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-17, 09:32
|
|
|
A wie ktoś może po ilu dniach/tygodniach ficus umieszczony w pojemniku z wodą wypuści korzonki i będzie go można posadzić w doniczce? Bo w zeszły weekend właśnie tak zrobiłem, posadziłem 5 sadzonek do wody, a dzisiaj patrzę (przez słoik, nie wyciągając z wody) tak jakby już małe korzonki się pojawiały, czy to możliwe, że tak szybko? |
|
|
|
|
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-19, 21:35
|
|
|
A teraz mam nowy problem..... te sadzonki ficusów co mi się przyjęły ładnie rosną- dobrze W czym problem? Robiłem z nich sadzonki 1 czerwca, więc mają prawie 2 miesiące, za tydzień będę jechał na wakacje, na tydzień do Niemiec i nie wiem co z nimi zrobić.. Boje się, że uschną Macie na to jakieś rady? Czy mocniejsze podlanie ich przed wyjazdem, przykrycie słoikiem i ustawienie ich w odległości troche dalszej od okna coś da? Jak nie to co radzicie? Prosiłbym o jak najszybszą odpowiedź.
PS- i również prosiłbym o odpowiedź na posta wyżej Z góry dzięki za wszelkie porady i odpowiedzi |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-07-19, 22:21
|
|
|
Możesz podlać poprzez zanurzenie tak żeby cała bryłą była namoczona. Wstaw je do jakiegoś namiotu foliowego na tace z zalanym keramzytem. Tydzień spokojnie wytrzyma. |
_________________
|
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2008-07-22, 07:06
|
|
|
Przykład ukorzeniania fikusa. Sadzonki cięte tego samego dnia, wsadzone razem do jednego słoja z wodą, a jak różnie wypuszczają korzonki, widać na zdjęciu. |
|
|
|
|
davidinho [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-07-22, 11:48
|
|
|
Takie grube i długie sadzonki też da się w wodzie ukorzenić ? Będę musiał spróbować ze swoimi (mam taką jedną marchewe ) , ale dopiero kiedy wróce z wakacji. A wiesz może ile one się Ci ukorzeniały w tej wodzie? |
|
|
|
|
|