Forum Przyjaciół Bonsai

pyszczuk · Wysłany: 2008-05-08, 15:19 **jałowiec - Prpozycje dalszego prowadzenia...**

Chciałbym przedstawić wam dzisiaj kupionego jałowca (niestety dokładnej nazwy nie znam

)

No więc najpierw opisze mój problem...
otóż: z drzewka chcę zrobić bunjina (stąd ten dosyć cienki pień, ale i tak po latach zgrubieje no więc proporcje sie wyrównają...).
Jałowiec ma dwa pnie (a może trzy, ale trzeci jest to mała gałązka, której chcę się pozbyć

) i wysokości tak ze (ok.) 50 cm... tylko teraz czy można zrobić bunjina o 2 pniach

zawsze jeden mogę obciąć. na razie drzewko nie ma jakiś specjalnych gałęzi, ale z czasem urosną. Mi głównie teraz zależy na ukształtowaniu pnia (pni), a chodzi mi o lekkie fale ku górze i lekko pochylony pień... ale może ktoś ma inne propozycje co do drzewka... dlatego na razie nic nie obcinałem...

Ronin · Wysłany: 2008-05-08, 15:40

Zobacz na relację z Wrocławia i sobie odpowiedz:
http://www.przyjacielebon...opic.php?t=4431
Tylko, że z takimi widełkami trzeba będzie inaczej postąpić

pyszczuk · Wysłany: 2008-05-08, 17:27

NIe wiem czy o to Ci chodziło Ronin... ale na zdjęciach drzewek z wystawy wywnioskowałem sobie że bunjin z dwoma pniami może być... ale powiedziałeś " że z takimi widełkami trzeba będzie inaczej postapić... co masz na myśli

Ronin · Wysłany: 2008-05-08, 17:54

Raczej cięcie jednego no chyba, że uda się go jakoś ciekawie wygiąć, ale wątpię. Ja bym raczej odciął jedną z gałęzi-tą większą bo odchodzi od pnia bardzo nienaturalnie.
Miałem na myśli drugi pień jako matrwą część drzewa.

pyszczuk · Wysłany: 2008-05-08, 18:37

aha... ale zanim cokolwiek bedę obcinał to spróbuje go jakoś ciekawie wygiać... jeśli się nie oda to tak z 1/3 pnia zostawie na jina... ale pierwsze kroki jakie teraz podejmę to: oczyszczę pień z bocznych gałęzi ( tylko do jakiej wysokości

) i spróbuję wygiąć te dwa pnie... ale czy wcześniej owijać je rafią

Ronin · Wysłany: 2008-05-08, 20:04

Boże Ty mój. Naprawdę nie da rady na podstawie zdjęć stwierdzić co sie da z rośliną zrobić. Powiem tak: do jakiej będziesz uważać. Posiedzisz w temacie dłużej to za jakiśczas zweryfikujesz czy było to dobre posunięcie czy nie. Bez praktki nie ma efektów. Tnij, gnij i wij tak jak uważasz. Zweryfikować można efekt. Zabierz go na jakieś warsztaty, do kogoś kto jeż ma większe pojęcie od Ciebie. Popatrz, posłuchaj i staraj się wcielać. Więcej nie umiem Ci poradzić. Jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt że ten jin zrobi z niego łuk- pień będzie rękojeścią a sam jin cięciwą.

pyszczuk · Wysłany: 2008-05-09, 15:39

ok. rozumiem że nie wszystko da się przez szklany ekran i nie ma co się bulwersować

narezie zagiałem tej jeden lepszy pień ogoliłem roślinę i przesadziłem bo krzywo rosła ( oczywiście nic nie otrząchiwałem ze starej ziemi i nic korzonków nie ruszałem tylko dosypałem troche ziemii) tylko się zastanawiam czy obciąć drugi pień ale na razie nie bede go ruszał bo może przyjdzie jakaś wena... ( może dwa pnie z u góry łączącymi się koronami w jedno... na razie nie wiem przemysle sprawe)

drzewko na razie wygląda tak:

pyszczuk · Wysłany: 2008-08-11, 13:17

przez te 3 miesiące drzewko trochę się zminiło. Uciąłem jeden pień i przerobiłem go na jin, a w zasadzie na shari. Jeszcze go nie zabezpieczyłem płynem do jin. Tylko teraz mam jedno pytanie... czy mogę już rozdrutować jałowca? drut zaczął się wrastać, więc myślę że zdjęcie go jest dość konieczne...

pyszczuk · Wysłany: 2010-05-06, 21:14

Witam po dość długiej nieobecności na forum. ;-)

W jałowcu zaszło parę zmian, przeszedł wstępne formowanie.
W miejscu, w którym znajduje się jin powstanie z czasem shari, gdyż moim zdaniem jin optycznie tutaj nie pasuje. Nie satysfakcjonuje mnie także ułożenie wierzchołka (jakieś pomysły?).

Co sądzicie o aktualnym wyglądzie drzewka? Wszelkie sugestie i rady mile widziane.