Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ficus benjamina
Autor Wiadomość
Arrrr 
Arkadiusz Poźniak


Pomógł: 5 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Lut 2008
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-07, 17:56   Ficus benjamina

Witam ostatnio znalazłem u mojej rodzinki ficusa. Drzewko jest w kiepskim stanie. Wydaje mi sie że jest to spowodowane brakiem zmiany ziemi i ogólnym zaniedbaniem.
Moje pytanie brzmi czy macie jakiś pomysł co z nim zrobić? czy go ciąć? Na pewno trzeba przesadzić bo ziemia nie zmieniana od dobrych 15 lat.
http://images23.fotosik.p...65635cfa91f.jpg
http://images33.fotosik.p...0cf28ca62a5.jpg
 
 
pawel18 
Paweł Głowiak


Pomógł: 135 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Maj 2007
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2008-04-07, 18:28   

nic nie przycinaj , szkoda tylko roslinki dobijac . przesadzanie to tez za dobrze nie wlynie na drzewko , ale skoro mowisz ze od 15 lat nie zmieniane to trzeba to zrobic . zrob to jak najdeliktaniej . nie usuwaj calej starej ziemi , przy nasadzie zostaw troche tego podloza co jest . resza to bedzie nowa mieszanka , dobrze przepuszczalna . dbaj tez o wilgotnosc wokol drzewka , w tym przypadku najlepsza bedzie taca z keramzytem . postaw drzewko jak najblizej okna najlepien na poludniowym parapecie . to chyba tyle co mozna narazie zrobic .
 
 
 
Arrrr 
Arkadiusz Poźniak


Pomógł: 5 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Lut 2008
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-07, 18:41   

no jeśli uważasz że nie przesadzać to może nawozy bo z tym też pewnie było kiepsko i nie przesadzać. Co do postawienia na parapet raczej to nie możliwe ponieważ drzewko ma 2m wysokosci ;-) . Ale myślę że to też był powód że jest w takim stanie ponieważ stoi w ciemnym miejscu. Co zrobić jak sie odnowi, odżyje? Przesadzać, ciąć? Jesli tak to jak ciąć?
 
 
pawel18 
Paweł Głowiak


Pomógł: 135 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Maj 2007
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2008-04-07, 19:01   

przesadzic trzeba bo skoro bylo nieprzesadzane przez taki dlugi okres to na pewno drzewko przeroslo doniczke . najlepej jak bys znalazl plytsza donice ale szersza wtedy tylko czesc ziemi bys otrzepal , pozniej wyczesal korzeni i olozyl poziomo . przycinanie korzeni raczej teraz odpada bo i tak jest zle . nawozy odpadaja , to moze tylko skatowac drzewko , nawozimy jedynie drzewka w dobrej kondycji . o swiatlo musisz zadbac bo tam gdzie stoi ma go na pewno za malo , wykorzystaj do tego drzwi balkonowe . co zrobic pozniej to jeszcze zobaczymy narazie trzeba odratowac drzewko
 
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-21, 00:52   

A czemu niby miałby nie ciąć tego drzewa :?: Skoro przesadza to przydałaby się redukcja masy zielonej. Poza tym drzewko nie wygląda źle. Po prostu stało nie tam gdzie powinno i się porobiły długie międzywęźla. Drzewko nie było przesadzane, ani cięte zatem jeżeli przesadzi 2 metrowe drzewko, z bryłą korzeniową zapewne mocno zbitą to są mniejsze szanse na jego przeżycie jeżeli nie podetnie. Poza tym skoro przesadzi bez redukcji bryły korzeniowej a z redukcją części zielonej to korzenie będą miały mniej do wpompowania na górę. Zatem jeżeli już je przesadziłeś to możesz je podciąć a jeżeli nie przesadziłeś to wydaje mi się że bryłę korzeniową też możesz zredukować delikatnie oczywiście z równoczesnym cięciem gałęzi.
To jak drzewko wygląda jest spowodowane brakiem światła, cięcia i regularnej redukcji bryły korzeniowej a nie brakiem nawożenia. Nawozy są jak odżywki dla sportowców. Niby się przybierze masy, ale chodzi o czas, w którym się to zrobi. Tym bardziej fikusy, które mogą z powodzeniem rozwijać się bez nawozów i dobrego naświetlenia, co z resztą widać na załączonym obrazku, prawda :?:
_________________
 
 
kristofer001 
Krzysztof K.


Pomógł: 17 razy
Wiek: 43
Dołączył: 10 Maj 2007
Skąd: Chojnice
Wysłany: 2008-04-21, 11:01   

A ja bym przesadzil drzewko z podcieciem korzeni ale tak umiarkowanie napewno nie 50%! ten standart 1/3 bryly, wiec bylby problem z glowy z nawozeniem na miesiac jesli bys uzyl czegos z domieszka ziemi uniwersalnej! A po przesadzeniu poprzycinal na zadana dlugosc wszystkie galezie i pozniej bym czekal sobie sezon na zageszczenie!

Tak bym zrobil o ile jak piszesz drzewko jest w dobrej kondycji!
_________________
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez kristofer001 2008-04-21, 11:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-21, 11:42   

Fikusa jak ogolisz na 0 to jeszcze w tym samym sezonie masz bardzo gęstego w porównaniu do innych gatunków. Fikus jest akurat tak lubiącym cięcia drzewem, że często nawet z kalusów wypuszcza pędy (nie tak samo jak rosła obcięta gałąź, ale na około). Pozostaje tylko odzew właściciela. Według mnie możesz spokojnie zredukować mu bryłę korzeniową z rozczesaniem i wrzucić go nawet w mieszankę ziemia-żwir 1:1. Z nawozem to bym poczekał i 2 miesiące po przesadzeniu, bo miesiąc to okres ryzykownego minimum, że tak się wyrażę. Zdecydowanie w większą donicę go posadzić i nie płytszą. W tym roku niech się odrodzi a redukcję bryły korzeniowej, wraz ze stopniowym zmniejszaniem donicy, rozpocznij za rok.
_________________
 
 
Arrrr 
Arkadiusz Poźniak


Pomógł: 5 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Lut 2008
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-21, 20:17   

tak przesadziłem bez redukcji korzeni. Do dużej donicy. Bez cieć gałęzi. Co proponujecie.
Drzewko miała na pewno za sucho, na pewno za ciemno. Zgubiło dużo liści ale każda gałąź jest żywa. Wiec proponujecie ciecie????
Jesli tak to jak mam ciąć????
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-21, 20:35   

Na pewno z wysokości. 2 metry to stanowczo za dużo. I tak nie zrobisz takiego drzewka, bo będziesz długo czekał na zieleń i na zgrubienie pnia a przy tej wysokości powinien mieć ok. 35 cm wedle proporcji. Fikusy możesz prowadzić tylko w stylu koten żeby wyprzedzić pytanie o bunjin. Bunjin jest niedopuszczalny na figowcach. Z resztą jak to by wyglądało :?: :lol:
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ronin 2008-04-21, 20:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Arrrr 
Arkadiusz Poźniak


Pomógł: 5 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Lut 2008
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-21, 20:48   

Mógł byś mnie jakoś pokierować???? Na jakiej wysokości uciąć i jakie gałęzie? będę bardzo wdzięczny.
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 38
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-04-21, 21:03   

Z tych zdjęć to za wiele się nie wymodzi, ale sądzę, że optymalnie byłoby w okolicach tego rozjechania pnia. Uzyskasz prosty pień, poczekasz na wypuszczenie nowych pędów i wtedy będziesz myśleć co i jak. Na razie masz prosty pień czyli zaczątek Chokkan. Teraz wszystko zależy od nowych gałęzi. Uważam, ze nie ma sensu robić nic wyższego niż 50 - 70 cm. To już jest kolos na którego trzeba trochę popracować, ale jednego jestem pewien: masy nowych pędów.
I jeszcze jedno: nie przesadzaj go teraz powtórnie, niech siedzi już tak jak jest.
Możesz jeszcze zmierzyć średnicę pnia :?: Albo chociaż obwód.
_________________
 
 
Arrrr 
Arkadiusz Poźniak


Pomógł: 5 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Lut 2008
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-21, 21:12   

zmierzę dopiero jutro bo drzewko jest oddalone od mnie o dobrych 100km :shock:
Jutro sie odezwę.
 
 
Arrrr 
Arkadiusz Poźniak


Pomógł: 5 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Lut 2008
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-22, 16:36   

Drzewko ma ponad 4cm średnicy chodzi o pień.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group