Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wiąz - pełny pakiet
Autor Wiadomość
Ravv
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-24, 18:59   Wiąz - pełny pakiet

( Wątek z 19.02.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Na poczatku witam wszystkich serdecznie Jestem nowy na forum Mam dosc duzy problem i ogromna prosbe Wiem ze tematow na forom odnosnie wiazu jest mnostwo wiec prosze nie plawic mnie pisaniem o wyszukiwarce Mam problem z zebraniem informacji do kupy Kupilem ostatnio bonsai - wiaz drobnolistny ale szczerze mowiac nie mam bladego pojecia na jego temat opocz kilku informacji jakie z ogromnym mozolem udalo mi sie znalezc i zapamietac Moja prosba jest nastepujaca Czy znalazlby sie ktos posiadajacy odpowiednia wiedze na temat hodowli wiazow i zebral to wszystko w jeden duzy post Chodzi mi o wszystko - podlewanie, nawozenie, przycinanie itd Wiem ze to trudne zadanie ale wielu nowicjuszom ulatwi trudny poczatek a jak ktos sie zna i chce pomoc to nie bedzie to dla niego takie trudne zadanie Prosze pomozcie bo jak nie to moje drzewko szybko padnie Z gory serdecznie dziekuje
:-)
Ostatnio zmieniony przez Olon 2006-07-24, 19:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-24, 19:00   

Witam Ravv'a

Zajrzyj tu

Jest tam wszystko tak jak chcesz - w pigułce.
:-)
 
 
Ravv
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-24, 19:02   

Witaj Olon Dzieki ze mnie nie splawiles Mimo wszystko czuje pewien niedosyt Szczerze to juz czytalem wczesniej to co mi podales Niestety sa tam informacje raczej traktujace moj problem powieszchownie ja prosze o informacje szczegolowe tzn jaki nawoz, ile razy nawozic, jak formowac, jak przycinac, kiedy przycinac itd itp Wiem ze jest tego sporo ale jesli ktos by sie podjal to bylo by bardzo milo a jaka satysfakcja dla autora by byla Mimo wszystko dziekuje i czekam dalej Pozdrawiam
:-)

[ Dodano: Pon 24 Lip, 06 20:03 ]
Prosba niech ktos cos napisze albo chociaz da link do jakiejs stronki ale na ktorej jest wszystko jak na tacy Martwie sie ze za nim zglebie wiedze na temat bonsai moj wiaz po prostu padnie a jego zakup byl dosc impulsywny wiec sami rozumiecie
:-(
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-24, 19:04   

Ravv

Nie chcę Cię martwić, ale chyba nikt nie pomoże ci tak jak byś tego chciał. Sztuki bonsai uczymy sie latami, i nie ma instrukcji obsługi dla danego gatunku. Chcąc opisac Ci wszystkie szczegóły dotyczące upraw twojego drzewka , musiałby ktoś uwalić 10-ci metrowego posta. To nie jest sztuka dla impulsywnych. Wymaga osobistego przygotowania i zaangażowania. Do każdego drzewka trzeba podejść indywidualnie. Żeby uczynić je pięknym, trzeba czuć co ono do Ciebie "mówi" jak na nie patrzysz. Jeśli myśłisz że to się da opisać w jednym poście, to niestety nie czujesz czym jest bonsai. Tak się po prostu nie da. Jedyna pomocą, jaką możesz uzyskać na forum bonsaiowym, jest wyjaśnienie bardzo konkretnych problemów. A to musi być poprzedzone Twoim konkretnym pytaniem, typu: "to jest zdjęcie mojego drzewka. czy uważacie, że wygięcie tego dolnego konaru bardziej w dół poprawi wygląd?" , albo "Nawożę co dwa tygodnie nawozem płynnym do bonsai ale na drzewku pojawiły się oznaki niedoboru azotu. Jak temu zaradzić ?? ?", albo "Chcę przesadzić mojego wiąza. Mam już właściwy pojemnik ale nie wiem jakie podłoże i kiedy to zrobić. Podpowiecie mi coś na ten temat???", itp...

W sztuce bonsai najpierw sami zdobywamy wiedzę i sami ja sobie porządkujemy. Jełśi zdarza się że coś nas przerasta to pytamy bardzij doświadczonych kolegów. Nie można po prostu zdać się na to że ktoś Ci dokładnie , krork po kroku to wytłumaczy. Takie podejście nadaje się do ORIGAMI, natomiast w BONSAI musisz stać się najpierw chociaż trochę samodzielnym i poczuć istotę tej sztuki. Z czasem to właśnie znajdowanie odpowiedzi na trudne pytania, i rozwiązywanie trudnych problemów da Ci największą satyswakcję.

Jeśli nie trafia do Ciebie to o czym piszę, lub uważasz że jest na pewno inaczej, to niestety rokuję Ci krótki czas zajmowania się bonsai. Jełśi natomiast dałem Ci do myślenia , to moja dobra rada: nie przejmuj się narazie wiązem, jako BONSAI. Podlewaj go tylko regularnie (za każdym razem odczekaj aż powierzchnia podłoża lekko przeschnie), zraszaj codziennie wieczorem niewielką ilością wody z rozpylacza, nawoż co około trzy tygodnie nawozem płynnym do bonsai (firmy AGRECOL), chroń od silnego bepośredniego słońca, i obserwuj czy nie zaatakowały go jakieś robaczki, lub nie pojawiły się zmiany na liściach lub gałęziach (może chorować). W między czasie weź się samodzielnie i ostro do roboty. Być może stać cię na kupno książki. Polecam wtedy BONSAI, Harrego Tomlinsona, lub ROBIMY BONSAI Wolfganga Kawollka. Szperaj po forum i czytaj, czytaj , czytaj. W tym sezonie to powinien być Twój priorytet. Załóż sobie jakiś notatnik i notuj wszystko co wyda ci się ważne. Układaj te informacje wg jakiś kryteriów. Zajmij się również folozowią bonsai. Czytaj o udczuciach ludzi obcujących zarówno z okazami bonsai jak i z drzewami w naturze. Czytaj o tym jak należy patrzeć na drzewa, czego w nich szukać aby zrozumieć istotę ich piękna i niepowtarzalności, co sprawia że ich wygląd jest czasami tak dramatyczny.

Jełsi dotrwasz do jesieni, sam popatrzysz wstecz i pomyśłisz sobie "jak mogłem zadawać na początku tak utopijne pytania?". Po prostu staniesz się młodym bonsaistąi poczujesz klimat. Zrozumiesz dlaczego nikt ci tutaj nie odpowiedział na Twoje pytanie tak jakbyś sobie tego teraz życzył.

Pozostało mi jedynie życzyć Ci powodzenia i wytrwałości. W razie konkretnych problemów , jesteśmy oczywiście pod ręką aby wspomóc, lub objaśnić jakiś szczegół.
:-)
 
 
Ravv
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-24, 19:05   

Rzeczywiscie moje pytanie bylo troche nie na miejscu dziekuje za wsparcie psychiczne i sprowadzenie mnie na ziemie troche inaczej teraz na to patrze Jesli mowlbys mi pomoc to napisz tylko czy na zachodniej scianie moze stac moj wiaz i czy np nie bedzie mu za zimno podczas wietrzenia mieszkania (drzewko stoi na parapecie) oraz czy nie przeszkadza mu temperatura od grzejnika znajdujacego sie pod parapetem A moze lepiej postawic je na polnocnej scianie gdzie nie mam grzejnika lub np stawiac je na oknie w ciagu dnia a wieczorem przestawiac na regal gdzie nie ma okna Jesli odpowiesz na te pytania to bede bardzo wdzieczny W porownaniu z tym o co prosilem poczatkowo to i tak newiele sie wysilisz Jeszcze raz serdecznie ci dziekuje Wlasnie twoja wypowiedz bardzo mi pomogla Dziekuje i pozdrawiam
:-)
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-24, 19:06   

1. Nagła zmiana temperatury w pomieszczeniu niekorzystnie wpływa na wiązy. Potrafią wtedy gubić część liści. Tak więc postawienie wiąza z dala od otwieranych okien lub drzwi będzie lepszym rozwiązaniem. Oczywiście mówimy o zimie. Latem temperatury na zewnątrz i wewnątrz mieszkania są podobne i nie zaszkodzi wiązowi wietrzenie. Ba... nawet możesz go stawiać na parapecie otwartego okna.

2. Wiązy lubia widne miejsca lecz nie bezpośredni słońce (szczególnie w letnie upały). decyzja o postawieniu na północnym lub zachodnim oknie powinna być podjęta po zaobserwowaniu gdzie jest widniej przez większą część dnia. Tam postawiłbym wiąza.

3. Jeśli masz balkon, taras, werandę itp, pomyśl czy nie znalazłoby się tam stanowisko dla wiąza podczas sezonu ( kwiecień - wrzesień ). Odwdzięczy Ci się witalnością jeśłi ustawisz go w takich miejscach. Tam zazwyczaj jest więcej światła i jest świeże powietrze, a to zawsze dobrze wpływa na rośliny.

4. częste przestawiania z miejsca na miejsce nie jest raczej wskazane. Możesz za to obracać wiąza co kilka dni na swoim stanowisku, jeśłi jest doświetlony lepiej tylko z jednej strony. Zapewni to jego równomierny rozrost.

5. wszelkie grzejniki wysuszają powietrze. Szczególnie zimą. Należy więc zadbać w takim pomieszczeniu o należytą wilgotność powietrza. Za 10 - 20 PLN dostaniesz w zoologicznym wilgotnościomierz terraryjny. Bardzo się przydaje do oceny wilgotności. Jełsi jest w granicach 60-70% to jest optimum. Wiąz wytrzyma przez dłuższy czas również okolice 50% jednak na dłuższą metę zaczną podsychać niektóre listki. Zraszanie korony niewiele tu pomoaga. Lepszym sposobem jest postawienie okazu na tazy wypełnionej keramzytem (takie małe brązowe kulki) który regularnie nasączasz wodą. Ta paruje wokoło rośłiny , stwarzając właściwy mikroklimat.
Co do samego sąsiedztwa kaloryfera lub innego rzejnika - z moich obserwacji wynika, że lepiej się wiąz czuje w pewnej od niego odległości. Te uwagi są jednak ważne szczególnie zimą.

:-)
 
 
Ravv
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-24, 19:07   

Jeszcze raz wielkie dzieki Olon Juz przestawilem swoje drzewko na polnocnym oknie bez grzejnika, okno to nie jest rowniez otwierane zbyt czesto wiec bedzie dobrze W przyszlym tygodniu pomysle o nawozie i postaram sie zeby wiaz nie padl Na bierzaco bede informowal co sie dzieje z moim "kwiatkiem" pozdrawiam
:-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group