Forum Przyjaciół Bonsai

RiseOfDarkness · Wysłany: 2006-07-24, 18:31 **Czy benjamin może mieć bujną koronę ???**

( Wątek z 14.02.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Mam male pytanko otoz czy benjamin moze miec byjna korone

cos w stylu mini jablonki i czy da sie zrobic zeby liscie na goze korony byly skarlowaciale i ku nizszym partiom korony powiekszaly sie a i czy z 1 ucientego mlodego pendu wyrastaja 2 nowe??
:oops:

Jacek Grzelak · Wysłany: 2006-07-24, 18:32

Co do wyrastania pędów to jest tak , że najczęściej wyrastają całkiem nie tam gdzie byś chciał , a Twoje zadanie jest takie , aby potrafic z pośród wszystkich pendów wychwycić te które są Ci potrzebne , a pozostałe usunąć , w taki sposób aby dana roślina zyskała odpowiednią lińję pnia , oraz konary położone w odpowiedniej pozycji względem wymogów danej formy (stylu)

Olon · Wysłany: 2006-07-24, 18:33

Witamy w gronie Rise

Bujna korona w fikusie jest możliwa do osiągnięcia, tak samo zresztą jak i u innych gatunkiów, poprzez regularne przycinanie młodych przyrostów podczas sezonu wegetacyjnego. Najpierw dajesz młodym pędom wyrosnąć na kilka pięterek liściowych a potem skracasz je dość mocna (zazwyczaj do 2 3 listków). W efekcie rośłinka ouszcza nowe pędy gdzie indziej, lub z tych przyciętych pędów wyrastaja nowe odgałęzienia w innym kierunku. Po jakimś czasie robi Ci się gęstwina.

Karłowacenie liści jest zazwyczaj skutkiem dwóch procesów: ...

Pierwszym z nich jest ogołocenie gałęzi z liści (tak gdzieś w czerwcu). fikus jest jedną z tych rośłin która wytrzyma nawet ogołocenie z liści całego drzewka (defoliacja). następne liście, które wyrastają są zazwyczaj mniejsze, W Twoim przypadku musiałbyś chyba ogołacać drzewko najmocniej z góry , a im niżej tym mniej. Przyznam się jednak, że jest to raczej domysł bo nigdy nie zależało mi na tym aby mniejsze liście były u góry, a duże na dole drzewka.

Drugim powodem karłowacenia liści jest karłowacenie gałązek. Mamy z tym do czynienia przy starszych okazach, i jest to naturalny proces, wynikający ze specyfiki hodowli drzewek bonsai.
:-)

RiseOfDarkness · Wysłany: 2006-07-24, 18:34

Wiem ze moj pomysl na liscie jest nietypowy bo drzewko bedzie nienaturalne ale mi chodzi o lekki odchyl od tradycyjnego bonsai mianowicie w planie mam rowniez zasadzenie 3 benjaminow i zrobienie tak aby wirowaly ich pnie wokol siebie w lekkiech odstepach a wszystkie trzy twozyly by jedna korone ciekawe czy mi to wyjdzie fajnie by bylo hyhy chyba juz zaczne drut kupowac hahahah
:lol:

Jacek Grzelak · Wysłany: 2006-07-24, 18:35

Takie wirowanie wokół siebie jest często spotykane w naturze szczególnie u jałowców młode rośliny przeplatają sie wzajemnie lub właśnie wirója wokół siebie :lol:

jak to nazwałeś , nastepnie w naturalny sposób , poprzez wzrost i pogrubianie sie pni zrastaja sie ze sobą dzięki czemu powstaja piękne skręty na starych jałowcach , często można to zaobserwowac na yamadori u doswiadczonych wyjadaczy .

RiseOfDarkness · Wysłany: 2006-07-24, 18:36

O... o tym nie mialem pojecia hyhy :lol:

czyli jednak bedzie naturalnie a czy da sie tak zrobic z bejnaminem i jaki on musi byc zeby zaczac pien drutuwac?

Jacek Grzelak · Wysłany: 2006-07-24, 18:37

Jeśli chodzi o drutowanie pnia to najlepiej zacząć drutowanie gdy ma nie więcej grubości jak ołówek , taki pien łatwo sie krztałtuje , z tym że musisz uważnie obserwować roślinke po drutowaniu , ponieważ ficusy dość szybko rosną i drut łatwo wrasta, a rany po takim wrośnięciu strasznie szpecą roślinkę i są widoczne kilka lat , dlatego najlepiej jest drutować na zimę , wówczas wolniej przyrastają , dzięki czemu można trzymać druty dłużej , ale nie martw się , jest na to pewna rada i sposób , który wymaga jednak więcej zaangażowania z Twojej strony .
Możesz zadrutować roślinke teraz , gdy zauważysz że drut wrasta , zdejmij go i ponownie odrutuj nowym , z tym że skręty powinny być odwrotne, czyli w drugą strone i tak do skutku , a więc do momentu gdy roślina zachowa nadany krztałt
:-)

RiseOfDarkness · Wysłany: 2006-07-24, 18:37

Mówisz oczywiscie o skrecie drutu chyba?? Bo jak tak to wielkie dziekix za porade bo o tym nie wiedzialem ale i tak jeszcze poczekam do drutowania bo czekam az mi korzenie puszcza moje benjaminki bo nie znalazlem takich jak chce w ogrodniczych hyhy a jak beda jeszcze zielone to mam juz drutowac?? czy poczekac az zbrazowieje??

Jacek Grzelak · Wysłany: 2006-07-24, 18:38

Jeśli mowa o sadzonkach to masz więcej czasu niż myślałem na lekture jakiejs ciekawej książki o tematyce bonsai bo jeśli masz nie ukorzenione jeszcze sadzonki to najwcześniej , przy dobrych wiatrach za rok bendą się nadawały do pierwszego drutowania i to tylko lińji pnia
:lol:

RiseOfDarkness · Wysłany: 2006-07-24, 18:39

nie smiej sie ze mnie hyhy ja jestem cierpliwy moze przejde jeszcze raz sklepy i moze wkoncu znajde odpowiednie roslinki zastanawiam sie czy bo oprocz benjamina nie wychodowac czegos jeszcze jakiegos iglaka naprzyklad i zrobic go na stylmkaskadowy

a na ksiazke nie mam kasy wiec czytam wszystko z netu w tym duuuuuzzzo tego forum a strone szefa przeczytalem cala juz chyba z 10 razy

Jacek Grzelak · Wysłany: 2006-07-24, 18:40

Skoro jesteś cierpliwy , to Ci coś doradzę , pozwól roślinie urosnąć do dość pokaźnych rozmiarów i dopiero zacznij ją pożądnie ciąć i drutować , a międzyczasie zanim urośnie przycinaj ją delikatnie , tak aby nie wyciągneła się nadmiernie i miała krutkie międzywięźla , czyli małe odległości między liskami.
W taki sposób dorobisz się bonsai-a w krutszym czasie niżeli bys zaczoł go ciąć i drutować od małego
:-)