|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
brzoza |
Autor |
Wiadomość |
Guldan [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-03-24, 23:48 brzoza
|
|
|
rozmawialismy w temacie o yamadori z sosny, poczytalem troche tu i owdzie i pojalem ze yamadori to nie zwykla samosiejka z pola, jeno drzewko w naturze ktore pod wplywem roznych czynnikow jest na tyle zmodyfikowane naturalnie, ze warte uwagi i pozyskania. nie wiem czy dobrze skumalem ta idee, wiec pomyslalem ze ja te moje upatrzone sosenki zostawie w spokoju zeby sobie rosly, po to w sumie proste drzewka i podobne pewnie znajde w centrum ogrodniczym.
no ale przy okazji ladnego poniedzialku ucialem sobie dluzszy spacer z psem (u mnie na osiedlu nikt sie nie lal woda, co bylo nie do pomyslenia "za moich czasow") po okolicy i znalazlem taka stara brzoze, ktora z niewyjasnionych przyczyn (wiatr? wsciekle niedzwiedzie?) miala ulamany pien glowny. oto ona:
nie mierzylem grubosci pnia ale jest dosyc gruby (na oko to moze miec srednice 60-75 mm). nie znam sie na tej tematyce ale podejzewam ze nie ma malych korzeni, wiec ewentualne wykopywanie musialoby byc poprzedzone podcinaniem korzeni a przy okazji mozna by poprzycinac i zagescic gore.
odwaznie pozwolilem sobie nawet na wariacje na temat tego co mozna by z takim drzewkiem robic dalej. dazylbym do stylu fukinagashi, ktory jak sie domyslam bylby zbyt trudny do moich w zasadzie zerowych umiejetnosci. pokusilem sie nawet o takie rysowanie:
tylko czy warto probowac przygotowywac taka gruba brzoze do wykopania i czy (z moimi umiejetnosciami) da sie z niej cokolwiek wyciagnac? moze cos innego niz ten styl, ktory wybralem, rysowalem sobie tak na totalnego czuja wiec nie zdziwie sie jezeli to nie byloby odpowiednie. |
|
|
|
|
Ronin
Maciek Krawczyk
Pomógł: 62 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-03-25, 10:24
|
|
|
Jak dla mnie to nie ma. Rana po wyrównaniu pnia będzie się długo goić a i poza tym zbyt wielu gałęzi to ona nie ma Mnie się osobiście nie podobają brzozy. |
_________________
|
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-03-25, 15:57
|
|
|
ja na twoim miejscu bym wykopal te brzoze . ma spory pien wiec podstawe juz masz . co do tej rany to kazde drzewko ktore bedziesz chcial pozyskac bedziesz musial ciac i beda rany . co do stylu w jakim chcesz ja prowadzic to styl targany wiatrem jakos mi nie pasuje do brzozy . z tego co widze to brzozy zazwyczaj maja galazki skierowane w dol . co do wykopywania to wykop ja za jednym zamachem . brzoza sie bardzo latwo ukorzenia , puszcza sporo nowych korzonkow . tak samo zreszta jest z czescia zielona , bardzo szybko i w duzych ilosciach wypuszcza nowe odrosty z pnia . jedyne co musisz pamietac to aby zabezpieczyc pien i te wieksze korzenie pasta na rany i zeby zafundowac roslinie jak najwiecej swiatla , poniewaz z jego braku moze zrzucic niektore galezie . |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|