Forum Przyjaciół Bonsai

[RafalW]

Czytam sporo różne fora i książki i dręczy mnie takie właśnie pytanie, gdzie tkwi ta granica. Załóżmy, że mamy doniczkę z drzewkiem, odpowiednią ziemię i teraz pytanie: jak to możliwe, żeby przelać roślinę, jeżeli można ją podlewać poprzez zanużenie?

Może to głupie pytanie - ale bardzo mnie to nurtuje?

Czytam sporo różne fora i książki i dręczy mnie takie właśnie pytanie, gdzie tkwi ta granica. Załóżmy, że mamy doniczkę z drzewkiem, odpowiednią ziemię i teraz pytanie: jak to możliwe, żeby przelać roślinę, jeżeli można ją podlewać poprzez zanużenie?

Może to głupie pytanie - ale bardzo mnie to nurtuje?

[Stifler]

zbyt czeste kąpiele . . .

zbyt czeste kąpiele . . .

[Bix]

Przelanie to podlewanie ZA CZĘSTO, wtedy kiedy roślina juz tego nie potrzebuje. Przelać można waląc jej codziennie wody do oporu, chociaż ziemia jest bardzo mokra, a podłoże jest mało przepuszczalne, zbyt gliniaste. A można i zasuszyć, jeśli np. podlewasz przez zanurzenie, ale co tydzień, chociaż roślina ma podłoze suchutkie już po 24 godzinach (np. w lecie w przewiewnym miejscu).

Przelanie to podlewanie ZA CZĘSTO, wtedy kiedy roślina juz tego nie potrzebuje. Przelać można waląc jej codziennie wody do oporu, chociaż ziemia jest bardzo mokra, a podłoże jest mało przepuszczalne, zbyt gliniaste. A można i zasuszyć, jeśli np. podlewasz przez zanurzenie, ale co tydzień, chociaż roślina ma podłoze suchutkie już po 24 godzinach (np. w lecie w przewiewnym miejscu).