Forum Przyjaciół Bonsai

Kroool_KRA · Wysłany: 2007-09-27, 17:44 **pytanie o modrzewia**

czy wie ktoś jak można w modrzewiach postarzać kore? wiem ze z wiekiem kora sama sie łuszczyć zaczyna ale czy jest zabieg postarzający kore ?
czy modrzewie są łatwo wyginalne ?

lasek · Wysłany: 2007-09-27, 18:10

jedynie shari i lin jak juz cos tylko modrzew ma miekkie drewno wiec nie wiem czy to sie sprawdzi

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-09-27, 19:23

Tak są bardzo giętkie , i można je giąć dość mocno , ale najlepiej wczesną wiosną , jeszcze przed wybijaniem pąków :roll:

Kroool_KRA · Wysłany: 2007-09-28, 17:39

a czy styczeń jest dobry ?

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-09-28, 20:46

Owszem , o ile nie ma przez kilka dni mrozów :roll:

Kroool_KRA · Wysłany: 2007-10-08, 19:46

czemu? mróz potrafi jakoś wpłynąć na drut ? zaszkodzić drzewku

?????????????????????????????

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-10-08, 21:40

Na drut również , ale nie o tym mowa , jak wygniesz gałązkę podczas mrozów , co się z nią stanie , jeśli jest zamarznięta , jak myślisz :?:

Kulesza Rafał · Wysłany: 2007-10-09, 06:51

Nie polecam drutowania modrzewi w styczniu, gałęzie są bardzo kruche i łatwo można je złamać. Najlepiej drutowanie przeprowadzić wtedy gdy pąki nabrzmieją.

Olon · Wysłany: 2007-10-13, 13:04

Rafale, czy nie obserwujesz czasem w takim wypadku, że bardzo dużo tych pąków odpada podczas drutowania ?

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-10-13, 20:18

najlepiej jest drutować wczesną wiosną , jak tylko mrozy puszczą , a czy to jest w Marcu , czy w Lutym nie ma wielkiej różnicy , no chyba że chcesz wykonywać bardzo ekstremalne gięcia :-P

a poza tym aspektem , wystarczy że roślina nie ma jeszcze , lub już igieł i jazda , modrzewie są na tyle giętkimi roślinami że z tym nie ma problemu , byle by nie był zamarznięty , a nawet w pełnych igłach , nie ma sprawy , tylko wówczas jest mnóstwo zabawy z tym by nie zadrutować ich zbyt wiele bo padną , a w pełnych pąkach , no rzeczywiście wówczas jest pewien problem , bo obłamany pączek wypada i nic nowego w tym sezonie , lub nigdy na tym miejscu już nie wyrośnie , wiem bo drutowałem moje modre już w niejednym terminie i coś na ten temat wiem :roll:

Kulesza Rafał · Wysłany: 2007-10-13, 21:23

Trudno, lepiej stracić kilka pąków niż całą gałąź. Jeżeli będziesz regularnie obcinał nowe przyrosty to i tak przyjdzie czas, że będziesz usuwał niektóre pąki.

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-10-13, 21:33

Tak , wszystkie idące w dół pączki wywalamy , a przy prawidłowo przesadzanej , zdrowej roślinie nie ma wielkiego ryzyka , powtarzam , "jeśli nie robimy bardzo ekstremalnych gięć typu (ósemka , czy znaczna zmiana pozycji wcześniej drutowanej , starej gałęzi) , zdarzyły mi sie wypady zdrowych gałęzi , jednak to spowodowane było rutyną w przesadzaniu roślin , ja głupek , przesadzałem roślinę w drutach , choć sam udzielałem rad innym by tego nie robili , jednak z powodu samego drutowania nigdy , a terminami tego zabiegu nieco szafuję wedle natchnienia :roll:

Kroool_KRA · Wysłany: 2008-01-29, 20:32

Z moim modrzewikiem małym nie wiem co się dzieje. Popekała mu kora przy kożeniach a pąki zaczeły ruszać

Jacek Grzelak · Wysłany: 2008-01-30, 20:31

Popękała kora w dolnej , czyli najstarszej części pnia (to oznaka wieku, bowiem dojrzałe okazy maja popękaną kore na całej wysokości pnia , a nawet i całe konary) . To że pąki zaczęły ruszać jest wina zbyt wysokich temperatur o tej porze roku , staraj się lekko zacieniać roślinę , to powinno nieco ją wyhamować , nic więcej nie jesteś w stanie zrobić , no chyba że masz szklarnię , jeśli tak , to wstawisz ją tam po rozwinięciu sie pąków by chronić młode rozety przed przemarznięciem podczas nocnych przymrozków (nie zapominaj o wietrzeniu szklarni , zamykaj ją jedynie jeśli będzie ryzyko wystąpienia przymrozków poniżej -3)