Czy kora w jałowcach się łuszczy? |
Autor |
Wiadomość |
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-20, 13:59 Czy kora w jałowcach się łuszczy?
|
|
|
Witam dowiedziałem się że w jałowcach chińskich kora się samoczynnie łuszczy. Czy to jest prawda?? |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-20, 14:06
|
|
|
tak . to nawet latwo jest zauwazyc jak np masz jakas rane po drutach to szybciej sie zabliznia . |
|
|
|
|
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-20, 14:24
|
|
|
Czyli to łuszczenie to jest korzystne |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-20, 16:27
|
|
|
zgadza sie . to raczej korzystna rzecz |
|
|
|
|
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-20, 18:19
|
|
|
Czyli jak zauważyłem że na jałowcu jest brak kory, to się nie przejmować... |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2008-01-20, 21:42
|
|
|
Brak kory czyli co , rana , jakiś ubytek , czy tylko zerwana łuska (coś w rodzaju brązowego papierka ) bo czytając Twoje pytanie miałem wrażenie że chodzi Ci o ubytek kory aż do drewna , czyli dosłownie "brak kory "
|
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
Kanik [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-20, 21:51
|
|
|
Teraz moze tak: ja wygląda naturalnie łuszczenie się kory?? |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2008-01-20, 21:57
|
|
|
Tak jak napisałem powyżej , łuszczy sie płatami , wyglada to jakby odstające , brązowe papierki (trudno mi to inaczej określić )
aha , jeszcze coś , łuszczy się tylko wierzchnia warstwa kory |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
Ostatnio zmieniony przez Jacek Grzelak 2008-01-20, 21:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
seedkris
seedkris
Pomógł: 28 razy Wiek: 63 Dołączył: 01 Gru 2007 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2008-01-20, 23:59
|
|
|
Jak na jałowcu brak kory, to oznaka rychłego zejścia tego jałowca do krainy kompostu. Nadzieja jest w przypadku, gdy wiązki przewodzące nie są przerwane na czym obwodzie pnia. Nawet niewielki mostek może spowodować znaczną regenerację. Lecz to miejsce po zabliźnieniu i tak będzie puchło. Jak roślina przetrwa i zaleczy te ubytki w korze, to ślady będą widoczne przez wiele lat? Jedyne wyjście, to zamienić tę sadzonkę na wolną od wad, lub posadzić znacznie głębiej, tak aby to feralne miejsce znalazło się poniżej poziomu podłoża w pojemniku. |
_________________ Pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-21, 11:36
|
|
|
Jeśli Kanik pisze ciągle o tej smej sadzonce, to w jej przypadku "utrata kory" to niemal pewna śmierć. A to dlatego, że tam nawet nie ma porządnie wykształconej kory, a już na pewno takiej, która łuszczyłaby się naturalnie. Jełsi dostały się tam jakieś grzybki czy inne pleśnie, to po zabawie. A jeśli nie, to ubytek i tak będzie brzydki i widoczny.
Zresztą - ta sadzonka jest i tak za młoda, żeby był sens zastanawiać się nad jej przyszłością jako bonsai. |
|
|
|
|
|