|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Wiąz drobnolistny uprawiany cały rok w domu - problemy |
Autor |
Wiadomość |
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-31, 12:29 Wiąz drobnolistny uprawiany cały rok w domu - problemy
|
|
|
Witam.
Na początku grudnia dostałam w prezencie Wiąz drobnolistny. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłam było wyszukanie w internecie informacji, jak się takim drzewkiem opiekować. I tak trafiłam na stronę Przyjaciół Bonsai. Wydawało mi się, że wiem już wystarczająco dużo na ten temat, a jednak moje drzewko nie jest w najlepszej kondycji. Wiąz zaczął tracić liście, żółknąć... Mam wrażenie, że niedługo zostaną same gałązki. Strasznie mi przykro z tego powodu, bo zdążyłam już połknąć bakcyla i nie chciałabym tego drzewka stracić. Ponieważ jestem jeszcze całkiem zielona w kwestii pielęgnacji bonsai, proszę o rady, jak mam uratować moje drzewko . Jeśli to możliwe, proszę również o konkretne instrukcje, jak mam z nim postępować, żeby nic mu nie dolegało.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko, Iza |
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-03-24, 15:44, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2007-12-31, 13:59
|
|
|
Nieźle zrzuca liście. Powodem jest prawdopodobnie aklimatyzacja bądź przemrożenie. U wiązów taki zrzut to nic szczególnego (przy prawidłowej pielęgnacji wręcz należy podejmować kroki aby tak było). Zmniejsz podlewanie i postaw go w najjaśniejszym z możliwych miejsc. Jeśli w tym miejscu masz grzejnik, to skręć go na 0. No i oczywiście musisz uzbroić się w cierpliwość. Po jakimś czasie (2-3 tygodnie) powinny pojawić się nowe pączki. Dobrze byłoby teraz delikatnie "odświeżyć" roślinkę, ale sama się za to nie bierz. |
|
|
|
|
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-01, 17:38
|
|
|
armin napisał/a: | Zmniejsz podlewanie i postaw go w najjaśniejszym z możliwych miejsc. Jeśli w tym miejscu masz grzejnik, to skręć go na 0 |
Dzięki za odpowiedź armin. Mam jeszcze jedno pytanie. Mianowicie osoba, od której dostałam moje drzewko zalecała jego częste zraszanie. W związku z Twoją odpowiedzią chciałabym zapytać, czy mam w ogóle zrezygnować ze zraszania i tylko podlewać ? Jeśli tak, to jak często wiąz powinien być podlewany? Przepraszam za trywialne pytania, ale jak już pisałam, w temacie bonsai dopiero raczkuję |
|
|
|
|
mexicoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-01, 17:53
|
|
|
Jeśli masz zamiar tylko zraszać, to będzie za sucho. Ja bym zrobił deczko zraszania i podlewanie normalnie. Zraszaj wodą przegotowaną. Powodzenia |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-02, 15:26
|
|
|
Isabelle24 napisał/a: | czy mam w ogóle zrezygnować ze zraszania i tylko podlewać ? | mexicoman przeciez jest wyraznie napisane ze nie chodzi tu tylko o zraszanie , wrecz odwrotnie . zraszanie jest korzystne i podwyzsza wilgotnosc powietrza wokol drzewka , choc nie na dlugo , ale zawsze cos . wiaz woli miec wilgotno niz sucho wiec zraszaj czasami . ja swojego zraszam tak 2-3 razy dziennie . co do podlewania to nie ma scislej receptury na podlewanie . po prostu podlewaj jak wierzchnia warstwa lekko przeschnie |
Ostatnio zmieniony przez pawel18 2008-01-02, 15:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
armin
Armin Niewiadomski
Pomógł: 34 razy Wiek: 57 Dołączył: 19 Lis 2007 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2008-01-02, 15:36
|
|
|
Nie lubię odpowiadać na takie pytania, bo nie znam wielu czynników mających wpływ na podlewanie. Ale OK. kilka uniwersalnych rad, które nie powinny zaszkodzić. Zraszanie jak najbardziej. Najlepiej wstaw do wanny (unikniesz kamienia na szybach) i spryskuj przegotowaną wodą. Jeśli chodzi o podlewanie, to koniecznie musisz wyczuć "ten właściwy moment". Dopóki masz wiąza w starej ziemi będzie to utrudnione, bo nie wiesz co jest w środku, a znając życie bryła jest mocno zbita. Jeśli zobaczysz, że wierzchnia warstwa przeschła, odczekaj jeszcze z 1 dzień i zanurz doniczkę w wodzie do górnej krawędzi doniczki na ok. 10 minut (woda nie może wlewać się od góry lecz "podsiąkać" od dołu). Kiedy zobaczysz, że wierzchnia warstwa robi się wilgotna - wyjmij roślinę z wody i odstaw na podstawek. Wiosną (jeśli wiąz będzie w dobrej kondycji) przesadź do ziemi z dodatkiem akadamy (mieszanki znajdziesz na forum). To Ci zdecydowanie ułatwi wychwycenie momentu, kiedy trzeba roślinę podlać. |
|
|
|
|
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-02, 21:29
|
|
|
Dziękuję za wszystkie cenne wskazówki w kwestii podlewania. Dotychczas zraszałam drzewko raz dziennie (wanna to jak najbardziej dobry pomysł). Podlewałam wtedy, gdy zauważyłam, że podłoże jest przeschnięte. Chociaż rzeczywiście trudno wyczuć "odpowiedni moment". No cóż-z przesadzaniem i tak muszę poczekać, ale zastosuję się do Twoich rad armin. |
|
|
|
|
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-05, 13:37
|
|
|
Witam ponownie. Zgodnie z Waszymi zaleceniami zapewniłam drzewku chłodne miejsce (10-15°C), zraszam 1 raz dziennie i podlewam jak przeschnie. Już jakby troszkę odżyło (żeby tylko nie zapeszyć) pojawiają się świeże pędy i listki i jakby mniej opada . Mam jednak jeszcze pytanko odnośnie zraszania-stosuję do tego celu odstaną, czasem również przegotowaną wodę, a i tak mam plamki z osadu na listkach. Da się temu zapobiec?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
mexicoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-05, 13:41
|
|
|
Ja swoje rośliny zraszam wodą którą przepuszczam przez takie małe siteczko do cukru - pudru i osadu nie miałem jak dotąd. Może spróbuj tym sposobem co ja, powinno pomóc. |
|
|
|
|
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-05, 17:02
|
|
|
Dzięki za odpowiedź mexicoman. Spróbuję zastosować się do Twojej rady i zobaczymy, czy to pomoże. |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2008-01-06, 08:55
|
|
|
Radzę zaprzestać zraszania i sięgnąć po inne metody podniesienia wilgotności wokół roślin. Od roku nie zraszam roślin wogóle i mają się całkiem dobrze. W zamian mają zawsze w pobliżu parujące wilgocią tace z keramzytem, na który regularnie nalewam wody. Zraszanie daje na prawdę krótkotrwały efekt bo woda szybko odparowuje i wraz z ciepłym powietrzem od ogrzewania domowego wędruje w górne partie pokoju, lub ucieka wywietrznikami. Przydaje się właściwie bardziej do oczyszczenia powierzchnii liści z kurzu (z pomocą szmatki) niż do faktycznego ich nawilżenia.
http://www.przyjacielebon...p?p=11995#11995 |
Ostatnio zmieniony przez Olon 2008-01-06, 08:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-06, 10:18
|
|
|
Dzięki Olon za odpowiedź. Ja już czytałam o podlewaniu bonsai i myślałam nawet o zakupie keramzytu (a tak na marginesie-to się kupuje w kwiaciarni?), ale osoba, która mi podarowała drzewko (jej mąż zajmuje się tym od lat) twierdziła, że mam je zraszać. |
|
|
|
|
mexicoman [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-06, 10:54
|
|
|
Keramzyt to inaczej małe kamyczki. Używa się ich do drenażu i do tych taców jak to ja mówię na tece z keramzytem. |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2008-01-06, 12:29
|
|
|
jezeli nie bedzie tego w kwiaciarni to na pewno bedzie w jakims ogrodniczym . ceny nie sa szokujace , naprawde tanie . do celow podniesienia wilgoci lepszy bedzie ten gruby , a on jest duzo tanszy od tego dronego . zraszanie tak jak napisal wczesniej P. Olek daje jakies rezultaty ale jest krotkotrwaly efekt , natomiast taca z keramzytem i woda praktycznie przez caly czas zwilrza powietrze , wiec nie musimy sie martwic o co chwilowe zraszanie , wystarczt bowiem zadbac o to by w tacy przez caly czas byla woda |
|
|
|
|
Isabelle24 [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-06, 15:20
|
|
|
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za cenne wskazówki. Naprawdę bardzo mi pomagacie. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|