Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
narzędzia
Autor Wiadomość
gość
Gość
Wysłany: 2007-08-28, 12:09   narzędzia

witam
kupował może ktoś narzędzia oferowane na stronie IBUKI ?? strona z narzędziami
podane ceny są bardzo niskie, raczej na 100% to produkcja chińska. jeżeli je ktoś kupił to proszę odpisać jak się sprawują i czy się jeszcze nie rozpadły
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2007-08-28, 12:13   

Na 100% chińszczyzna, bo Sylwia Smolińska pytała.
Jak każde narzedzia chińskie-nie polecam jeśli chcesz sie zajmować bonsai dłużej niż rok. Bo kupując np. 3 narzędzia chińskie wydajesz tyle, za ile mógłbyś u dobrego sprzedawcy kupić 2 japońskie narzędzia.
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
Ostatnio zmieniony przez ogrodnik 2007-08-31, 12:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
S. Smolińska
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-30, 22:14   

ogrodnik napisał/a:
Jak każde narzedzia chińskie-nie polecam jeśli chcesz sie zajmować bonsai dłużej niż rok. Bo kupując np. 3 narzędzia chińskie wydajesz tyle, za ile mógłbyś u dobrego sprzedawcy kupić 2 japońskie narzędzia.

Popieram, sama mam niestety tylko chińskie narzędzia, co prawda całkiem niezłej jakości, ale miałam okazję pracować na warsztatach japońskimi dobrej firmy - jakość o niebo lepsza! Po prostu sie czuje, że to nie to samo. Jako argument przytoczę opowieść Marka Gajdy, u którego pomocnicy rozdrutowywali rośliny właśnie chińskimi cęgami do drutu. Po którymś z kolei drzewku (a nie było ich specjalnie dużo), na grubszym drucie cęgi po prostu pękły, i to nie na łączeniu, tylko odpadł kawałek ostrza ! Dlatego zbieram sobie kasę na wymianę narzędzi, powoli, po jednym, na razie chińszczyzna jeszcze nienajgorzej się sprawuje, więc trochę czasu mam :)
Ostatnio zmieniony przez S. Smolińska 2007-08-30, 22:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
FalkoniM 

Dołączył: 07 Lis 2006
Skąd: Wadowice
Wysłany: 2007-08-31, 11:24   

No to wszystkiego najlepszego.Musisz uzbierać na podstawowy zestaw min.około1 tyś.zetów i tylko dla tego że są japońskie,a będziesz je kilkakrotnie używac w sezonie.Nawet te przy niewłaściwym użytkowaniu też trafi szlag.A czy przypadkiem nie jest to już snobizm???
Pozdrawiam i życze wytrwałości.
_________________
WIESŁAW
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2007-08-31, 11:26   

Podstawowy zestaw :?:
Czyli które narzędzia :?:
Bo te nożyce krótkie, nożyce długie, kleszcze skośne, kleszcze do jin można za 330zł spokojnie skompletować. A z kleszczami kulistymi, kleszczami skośno-kulistymi, nożycami do drutu i gałęzi (tzw. do szybkiej pracy), cęgi do drutów, kleszcze do korzeni i kleszcze do rozszczepiania pni to dopiero daje kwotę 1050zł. Przynajmniej ja mam dostęp do takich :p
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
Ostatnio zmieniony przez ogrodnik 2007-08-31, 11:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
S. Smolińska
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-31, 19:49   

FalkoniM napisał/a:
No to wszystkiego najlepszego.Musisz uzbierać na podstawowy zestaw min.około1 tyś.zetów i tylko dla tego że są japońskie,a będziesz je kilkakrotnie używac w sezonie.Nawet te przy niewłaściwym użytkowaniu też trafi szlag.A czy przypadkiem nie jest to już snobizm???
Pozdrawiam i życze wytrwałości.

Wiesz, moja babcia zawsze powtarza, że biednego na byle co nie stać - i jest w tym sporo prawdy ;-) . Poza tym i japońskie narzędzia są różne, jedne z baaaardzo górnej półki - jakościowej ale i cenowej, drugie nieco mniej , jak to mówisz, snobistyczne. Z resztą
hobby to nie jest inwestycja, która się koniecznie ma zwrócić, jakby każdy tak myślał, to bonsai (i nie tylko) by się nie rozwijało, "bo się nie opłaca" :lol:
Narzędzia będę sobie gromadzić na raty, część pewnie sfinansuje rodzinka w ramach prezentów na różne okazje. A w ogóle to po co zarabiać, jeśli nie można sobie wydać części tej kasy w sposób uprzyjemniający nieco życie?
Ostatnio zmieniony przez S. Smolińska 2007-09-11, 15:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
kajetan
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-11, 01:13   

Moje pierwsze drzewko formowałem narzędziami z warsztatu mojego ojca. Nie był on zbyt zadowolony, gdy nie mógł znaleźć cięć bocznych albo obcęgów ale miłe wspomnienie z tamtych chwil pozostało u mnie do dziś. Tak więc formujcie drzewka czym chcecie byle ich nie uszkodzić i dojść do formy jaką sobie wymarzycie.
 
 
Maniak
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-24, 23:48   

Kupiłem tam Kleszcze skośne i jak dotąd działają jak ta lala. :-) :-) Narzedzia
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2007-12-25, 12:24   

:lol: no to nieźle przepłaciłeś :lol:
A co do tego, że działają jak należy-bo to po prostu japońskie narzędzia (i tyle, więcej pisać nie trzeba).
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
 
 
 
kivi1992
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-23, 10:34   

ja na ebey'u zamówiłem taki zestaw narzędzi myślicie ze to sie będzie nadawało??
http://cgi.ebay.pl/ws/eBa...52BSI%26otn%3D3
kupiłem je za 45 euro
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2008-06-23, 12:42   

Chińskie i tyle...więcej nie ma co pisać.
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
 
 
 
Kimmerek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-23, 16:37   

Ja uważam że wszystko zależy od zapotrzebowania. Jeśli posiadasz na parapecie jednego wiąza za 25zł z marketu to nie ma sensu kupowanie jakichkolwiek narzędzi. Ja zaczynałem od zwykłych obcinaczek do paznokci i było ok :-P


Dla mnie podstawowym kompletem są
-kleszcze skośne(wklęsłe) - bo są niezastąpione przy usuwaniu większych gałęzi.
-krótkie nożyce do gałęzi i liści - bo są uniwersalne i świetnie nadają się również do przycinania bryły korzeniowej (nawet gdy nie można jej rozplątać i jest pełna ziemi). -nożyce (kleszcze) do drutu - Ja swoje kupiłem w sklepie z akcesoriami elektronicznymi za 30zł Są porządne, zgrabne, ostre i wygodne. Sprawdzają się w 100% i nigdy jeszcze, podczas usuwania drutów, mnie nie zawiodły (ani nie skaleczyły kory).

Za cały komplet zapłaciłem 230zł i stanowi to na tyle uniwersalne połączenie że nic więcej mi nie potrzeba.

Ale tak jak pisałem na początku. Wszystko to kwestia zapotrzebowania. Owszem jeśli ktoś ma 50 drzewek ( i go na to stać :oops: ) to zakup pełnego kompletu za 1000zł jest pewnego rodzaju inwestycją w wygodę... ale dla normalnych zjadaczy chleba bez większości tych narzędzi można się spokojnie obyć.
 
 
kivi1992
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-23, 17:50   

nie kupiłem go za 1000zl tylko za 45 euro to jwst ok 160 złotych to ja nie rozumiem jaka tu wielka przeplata skoro ty za 3. narzędzi zapłaciłeś 230
 
 
Kimmerek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-23, 19:09   

kivi1992 bez nerwów ;-) ja nic o przepłacaniu nie pisałem to po pierwsze, a po drugie nie kierowałem tego posta do ciebie tylko tak ogólnie podpiąłem się pod temat i wyraziłem swoją opinię na temat kupowania zbędnych (dla początkujących) drogich narzędzi.

Jeśli jakość tych (made in china) narzędzi z e-bay'a będzie w porządku (czyli porównywalna z oryginalnymi Japońskimi), to szczerze pogratuluję zakupu. Jeśli jednak połamią się tak jak pisała S. Smolińska to odpowiesz sobie sam na pytanie czy dobrego zakupu dokonałeś, oszczędzając i kupując komplet podróbek zamiast kilku profesjonalnych i niezbędnych.

Takie jest moje zdanie...
Na dobą sprawę jaka by ta jakość nie była, to i tak trochę Ci posłużą. Temat doboru narzędzi jest niewątpliwie dość ważną sprawą. Dlatego jak dostaniesz przesyłkę i wypróbujesz swój nowy zakup, to podziel się opinią na forum.
Ostatnio zmieniony przez Kimmerek 2008-06-23, 19:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2008-06-23, 20:10   

Widziałem narzędzia konkretnie tej firmy, bo po opakowaniu poznałem, że chińskie...
No i pewna osoba, która takie posiada mnie kiedyś pytała o ich pochodzenie...bo mu się porządnie uszczerbiły kleszcze kuliste. A kosztowały tyle co japońskie :lol:
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group