kiedy podkopac ?? |
Autor |
Wiadomość |
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-03, 10:23 kiedy podkopac ??
|
|
|
w przyszlosci chcialbym pozyskac yamadori z lasu i chcialbym je przygotowac a mianowicie bryle korzeniowa zeby drzewko mialo wieksze szanse na przezycie a wiec pytanie brzmi kiedy najlepiej podkopac drzewko aby bryla korzeniowa sie zagescila |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-08-03, 10:51
|
|
|
Iglaki jedynie wiosna i jesień , oczywiście stymulację rozkładaj zawsze na etapy , natomiast liściaste możesz w odstępach 2-3 miesięcznych , nigdy podczas silnych upałów |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:00
|
|
|
chodzi mi o lisciaki czyli nawet teraz moge gdy niebo jest zachmurzone i nie jest za cieplo czytalem ze powinno sie podkopywac na szerokosc korony czy to prawde czy jakos innaczej nalezy to zrobic |
|
|
|
|
Jacek Grzelak
Honorowy Członek Mod-Team'u
Pomógł: 115 razy Wiek: 52 Dołączył: 01 Lip 2006 Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:12
|
|
|
wszystko zależy od grubości pnia , oraz wieku rośliny i od tego jaki masz zamiar użyć pojemnik po przesadzeniu , na ogół wystarczy na około stopę od pnia , nie zapominaj o etapach , podcinanie rozkładaj zawsze na etapy co najmniej na 2 , lub 3 razy, czyli 1/3 obwodu pnia dziś , za 2 miesiące następna część itd. Oczywiście źle że zaczynasz dopiero teraz , bo do wiosny nie zdołasz przygotować w ten sposób rośliny , jednak jeśli jest stosunkowo niewielkich rozmiarów , to możesz zaryzykować stymulację na 2 części |
_________________ Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/ |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:21
|
|
|
mam na oku jakies 2 roslinki nie za wielkie obwod pnia moze jakies z 15 cm wysokosc do 50 cm narazie sie zastanawiam czy nie wykopac jeden w pszyszlym roku a jednej jeszcze nie tylko pozostawic w ziemi niech nabierze masy (ale pewnie tak zrobie ) zaryzykuje i jedna podkopie na 2 etapy 1 w sierpniu jak sie da a 2 gdzies tak pod koniec pazdziernika (tylko czy w pazdzierniku nie bedzie juz za pozno ) a ta druga pdokopie na 3-4 etapy |
|
|
|
|
wog [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:23
|
|
|
delete |
Ostatnio zmieniony przez wog 2010-01-15, 13:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:31
|
|
|
nie chce za bardzo ryzykowac wole miec pewniaka a zapomnailem dodac te drzewka byly wyzsze tylko je obciolem mialy jakies 170 cm teraz maja 50 jak juz wczesniej pisalem i maja jakies 5 lat minimum tak mi sie wydaje przez ten czas korzenie mogly sie dosyc mocna rozrosnac |
|
|
|
|
wog [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:46
|
|
|
delete |
Ostatnio zmieniony przez wog 2010-01-15, 13:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-03, 11:54
|
|
|
w takim razie poczekam do wiosny rydel i w las dzieki wszystki za odpowiedzi |
|
|
|
|
Rob
Grzegorz Matusiak
Pomógł: 30 razy Wiek: 38 Dołączył: 27 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-08-03, 12:00
|
|
|
Też mam drzewko na oku i miałem pytać dokładnie o to samo
Na wiosne wykopywałem drzewko podobnej wielkości jak to twoje które opisujesz "na raz" i przyjeło się bezproblemu. |
|
|
|
|
pawel18
Paweł Głowiak
Pomógł: 135 razy Wiek: 35 Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2007-08-03, 12:15
|
|
|
ja sie troche boje ryzykowac bo ubieglej wisony wykopalem drzewko i nie czuje sie za dobrze ma bardzo malo listkow i nie ma zadnych nowych pakow ale to byl moj blad poniewaz wykopalem go pozna wiasna gdy liscie juz sie w pelni rozwinely i do tego korzenie dosc mocna przyciolem ( tylko sie nie wydzierajcie za moja glupote ) dopiero zaczynalem sie bawic w te klocki i nie wiedzialem za wiele gdzies wyczytalem ze trzeba usunac czesc zielona zeby drzewko wkldalo swoje sily w odbudowe korzeni wiec obcilem troche galezi i usunolem wszystkie liscie teraz lisice ktore sa maja jakies 12 mm i wiecej nie rosna a co do tego prawie wszystkie maja uschniete koncowki niektore sa suche az do polowy narazie drzewko stoi w pjemniku podlewam i zraszam moze sie jakos wykuruje do nastepnego sezonu mam nadzieje boto dzrewko jest bardzo dobrze zageszczone poniewaz bylo juz przycinane kilka razy w ubieglych latach teraz juz wiecie czemu nie chce ryzykowac |
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-03, 12:28
|
|
|
Bo nie USUWA się części zielonej, tylko OGRANICZA. Usunięcie wszystkich liści spowodowało, że drzewo całą swoją energię musi poświęcić na ich odbudowanie: jak inaczej ma się zywoić, bez liści? Jak ma rosnąć?
Tyle piszemy, że defoliację przeprowadza się na zdrowych, silnych roślinach jako ostatni z zabiegów pielęgnacyjnych, w celu zmniejszenia lisci. I nie wolno tego robić za pczęsto i za późno: oprócz liści drzewo wytwarza perzecież nowe pędy, a te nie zdążą zdewnieć przed zimą i obmarzną.
OGRANICZENIE części zielonej przy wykopywaniu drzewa ma za zadanie ująć mu pracy: ograniczony system korzeniowy nie jest w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich gałęzi, więc należy je przyciąć. Wtedy zmniejszony system korzeniowy zaopatruje zmniejszoną ilość gałęzi. |
|
|
|
|
|