Forum Przyjaciół Bonsai

Lilly · Wysłany: 2007-03-08, 14:31 **Ficus retusa opadające liście**

Witam serdecznie,to moj pierwszy raz tutaj. Mam moje pierwsze w zyciu drzewko bonsai,ktore dostalam w prezencie.Bylo to na poczatku zimy.Niestety po jakims czasie drzewko zaczelo gubic liscie.Poradzono mi wówczas skromnie je podlewac,gdyz podobno w okresie zimowym drzewko "spi". Tak tez zrobilam i nastapila poprawa.Nie wiem co to za gatunek,ale niestety drzewko od kilku dni zaczelo obumierac. Nawet liscie,ktore jeszcze nie sa zolte,opadaja lawina przy najmniejszym dotknieciu. Sprawdzilam pod mikroskopem czy przypadkiem nie zostalo zaatakowane przez jakies insekty,ale nic nie znalazlam. Nie wiem co robic.Przesadzic,zmienic mu miejsce,dac wode czy troche przesuszyc? Jeszcze pare dni i nic z niego nie zostanie! Obejrzyjcie prosze zdjecia mojego drzewka i blagam, poradzcie,co mam z nim zrobic,zeby go uratowac.Drzewko ma okolo 90cm.
Bede niezmiernie wdzieczna za pomoc!

Pozdrawiam wszystkich goraco,

Lilly

Qbik · Wysłany: 2007-03-08, 14:52

Jest to ficus retusa. I moim zdaniem ma za mało światła, a do tego wszystkiego na jednej fotce widać otwarte okno co wskazuje na to iż podczas wietrzenia pokoju dostawał dużą porcję zimnego powietrza. I te dwie rzeczy mogły go osłabić a nawet zabić.

Lilly · Gość

Bardzo Ci dziekuje za odpowiedz. Co do swiatla,to zaslonilam na moment rolety,zeby zrobic fotke,ale byc moze swiatla jest nieco za malo. Caly moj salon jest nasloneczniony gdzies do godz.14.00. Napewno zmienie drzewku miejsce, tylko co mam zrobic teraz,zeby je uratowac? Czy jest jeszcze szansa,zeby drzewko nie umarlo?

Pozdrawiam serdecznie

Lilly

ogrodnik · Wysłany: 2007-03-08, 15:55

Musisz mu zapewnić odpowiednie warunki:
-stała temperatura-brak przeciągów i zimnego powietrza z zewnątrz
-duża ilość światła-najlepszy jest okienny parapet (jeżeli donica jest za duża to dostaw jakąś szafkę do okna tak aby drzewko było jak najlepiej oświetlone)
-odpowiednia wilgotność podłoża i powietrza-podlewaj gdy wierzchnia warstwa gleby przeschnie, zraszaj drzewko i ustaw na tacy z keramzytem (jak nie wiesz co zrobić z keramzytem to skorzystaj z wyszukiwarki)
-ewentualnie możesz na drzewko nałożyć przeźroczysty, foliowy worek tak aby powstała taka mini szklarenka (musisz codziennie zdejmować worek i przewietrzyć)

MarcinM · Wysłany: 2007-03-08, 18:41

Ciekawe kiedy to drzewko było ostatnio przesadzane...?
Ja bym przesadził postawił na południowy parapet i czekał.

Lilly · Gość

Nie mam pojecia, czy to drzewko bylo w ogóle wczesniej przesadzane. Ja osobiscie jeszcze go nie przesadzalam. Nawodnilam je dzis troche (bylo ciut przesuszone) i spryskalam obficie. Ustawilam je tez w innym miejscu niz dotychczas i dosypalam swiezej ziemi. Jutro tez zaloze na drzewko foliowy worek wg wskazowek,które otrzymalam wczesniej.Poczekam kilka dni i zobacze czy drzewku poprawi sie kondycja...jezeli to nie pomoze, bede prosic o wiecej wskazówek i kolejna pomoc. Przy okazji,jestem naprawde szczesliwa,ze trafilam na ta strone. Mam nadzieje, ze porady fachowców pomoga mi uratowac moje drzewko.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko i bardzo dziekuje za kazda rade i pomoc!!

Jacek Grzelak · Wysłany: 2007-03-08, 20:28

Lilly , jest pewien prosty sposób by sprawdzić , czy roślinka była wogóle przesadzana po sprowadzeniu jej do kraju , bowiem rośliny sprowadzane są w torfie a jest to nieodpowiednie podłorze i powinno być wymienione , najlepiej gdyby zrobił to ktoś , kto się na tym zna , bowiem jest to dość wartościowa roślina i szkodabyłoby ją stracić przez jakiś drobny błąd :cry: