Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Drutowanie niezdrewniałych gałązek oraz odciągi
Autor Wiadomość
Kurzy
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:50   Drutowanie niezdrewniałych gałązek oraz odciągi

Witam! Czy mozna i jesli tak to jak ksztaltowac jeszcze nie zdrewniale galezie drzewka? tez za pomoca drutu?
Ostatnio zmieniony przez szef 2010-02-22, 15:32, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:51   

Jak najbardziej. Ze względu na to, że czasami mogą byc one bardzo delikatne, często trzeba poczekać aż nieco się rozwiną i się wzmocnią.

Innym zabiegiem , który możesz zastosować aby pokierować gałązkę bardziej "pokrętnie" to odpowiednie przycinanie. Jak przytniesz młody pęd to zazwyczaj pobudzasz w nim uśpione pąki liści które z czasem przekształcają się w nowe rozgałęzienia. Możesz tak przycinać rozwijające się rozgałęzienia (tzn jedne pozostawiać a inne usuwać) aby w efekcie dostać gałązkę składającą się w zasadzie z kilku pięter rozgałęzień. Jak pewnie się domyślasz , wyrastające rozgałęzienie zmienia kierunek w stosunku do gałązki głównej więc jeśli przytniesz teraz gałązkę aż do poziomu rozgałęzienia to otrzymasz nową linię gałązki (wiem, wiem. Obrazek by się przydał, no ale nie mam na razie za bardzo jak).
Ostatnio zmieniony przez szef 2010-02-22, 11:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
White_mtb
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:52   

z tym cieciem to bym sie zastanowił
ciecie napewno spowoduje zagęszczenie sie gałazki z uspionych pąków wybiją nowe - ale nigdy nie wyrosną one tam gdzie chcemy - bo sie tego nie da przywidzieć
jak juz bedziemy cieli to na zgieciach takiej cietej gałązki rany zawsze bedą

czy złą metodą były by "sznurki na pranie" ?
które by wyginały gałęzie na kazdą strone jak tylko chcemy? - nie raniły by młodych pędów ani nie łamały ich - bo z drutowaniem nad małą i młoda gałązką to jest troche zabawy
 
 
Kurzy
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:53   

no wlasnie balbym sie troche drutowac bo bym sie bal ze takim cienkim drutem ja przetne:/ a ztym sznurkiem ?? hmm
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2006-07-09, 18:54   

Tak , to jest bardzo ważne , Ze nie da się przewidzieć jak zachowa się roślina po cięciu , dlatego jest jedna zasada :tniemy według potrzeb , to znaczy tam gdzie rośnie mocno i szybko tniemy więcej i częściej , a tam gdzie rośnie słabo , tniemy mniej , lub jeden sezon wogule .Ja moje fikusy , na przykład tnę 3-4 razy w sezonie korone , a raz , do dwóch dół .
Co do drutowania , to liściaków nie powinno się drutować wcale , formować tylko odciągami , jednak nie zawsze jest to możliwe , więc staram się drutować je jak najmniej i na jak najkrutszy okres .
Więc to co napisał White zgadza sie całkowicie z prawdą .

pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego Jacek Grzelak
 
 
Kurzy
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:54   

Co to sa odciagi i jak je stosowac ??
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz.
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:56   

No więc kilka różnych teorii nam się pojawiło...

Wg mnie niekoniecznie musza się wzajemnie wykluczać.

White
Oczywiście, że masz rację. Galązka nie wyrośnie dokładnie tam gdzie chcę żeby wyrosła. Kłóci sie to więc z filozofią typu: "muszę dokładnie tak uformować tę gałązke, jak sobie założyłem", którą prawdopodobnie reprezentujesz. Ja dopuszczam do świadomości również inną: "muszę wykorzystac naturalne tendencje drzewka (jego galązki) aby podkreśłić w odpowiedni sposób jego formę" Inaczej mówiąc daję drzewku pole do popisu, a jak ono coś "wymyśli" to ja robię "tuning" i osiągam swój cel, ale założony ogólnie a nie rozplanowany pęd po pędzie , krzywizna po krzywiźnie. Taka gałązka (a czasami całe drzewko) jest więc wypadkowa tego co "zrobiło" samo drzewko i co ja "dodałem" mając pewną ogólna wizję.

Kwestia ran po cięciach. Powiem Ci z praktyki. Jeśli mówimy -I TO PODKREŚLAM- o młodych pędach czy gałązkach to tak naprawdę małe to ma znaczenie, ponieważ one i tak zgrubieją zanim drzewko osiągnie założoną formę więc po ranach nie będzie prawie żadnego śladu.

Jacku
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Drutowanie to również moim zdaniem zabieg ostateczny ale w wielu przypadkach nie zastąpiony. Szczerze mówiąc można to odnieść także do iglaków, tyle że te lepiej to znoszą. Drutowanie ma jednak pewien pakiet zalet przydatnych początkującym... jest łatwo opisywalne, wiele jest wszędzie rysunków poglądowych i zdjęć jak to robić, i "plastycznośc" drzewka osiągana w ten sposób jest wystarczająca aby nowicjusz trenował na nim pierwsze kroki w osiąganiu założonych form. Odciągi, blokady i rozpieracze wymagają już ( moim zdaniem ) od formującego bonsaisty pewnego obycia w ustalaniu formy, i minimalnej biegłości w realizacji wieloetapowej (na pewno nieraz musiałeś wielokrotnie korygować odciągi na niejednym konarze aby osiągnąć efekt końcowy i wiesz jak to czasami rozciąga się w czasie ). Nie da się ukryć, że takie cechy bonsaisty jak: cierpliwość , systematyczność, umiejętność stworzenia sobie w wyobraźni obrazu końcowego i wiedza jak go krok po kroku osiągnąć, są cechami wymaganymi przy technice(kach), o których wspominacie z White'm

Kurzy
cięzko byłoby przedstawić Ci jasno i kompleksowo techniki o których części wspomnieli koledzy. Odciągi to tylko jedna z technik.
Polega ona najczęściej na wygięciu konaru gałęzi , a czasami nawet pnia we właściwym kierunku, za pomocą cienkich i mocnych sznurków (albo linek, drutów itp). Przy czym punktem zaczepienia z jednej strony jest sam element który chcesz kształtować , a drugi punkt zaczepienia może stanowić: pień , inny konar , silny korzeń a nawet doniczka (stosuję takie wyjście jak formowany okaz rośnie sobie w plastykowej doniczce i mogę na jej obrzeżu wykonać otworki).

Czasami brakuje punktu zaczepienia albo jest za słaby. Wtedy z pomocą przychodzi znajomość dźwigni, blokad, czy rozpieraczy. Najczęściej są to elementy wykonane z drewna lub grubego drutu. Są odpowiednio pozakładane pomiędzy konary czy gałęzie drzewka, tak aby uzyskac efekt jak przez odciągi , ale bez ich użycia. Można tez za ich pomocą wyginać gałęzie gdzieś na długości , a nie tylko u nasady pnia. Niezbędne byłyby tu jednak rysunki tych prostych narzędzi. Opis mógłby być zbyt obszerny i może nawet nieczytelny (czasami prosty obrazek bije na głowę 1000 słów opisu). Jeśli znasz trochę sztukę origami, to mógłbym się tutaj posłużyć pewnym do niej odniesieniem. Jest dużo takich figurek że przez 3/4 tworzenia składasz wielokrotnie kawałek papieru, na różne sposoby a dopiero na samym końcu wyłania się z bezładnej masy papieru to co żmudnie tworzyłeś. Tak jest również bardzo często ze wspomnianymi tutaj technikami, tyle że origami składasz kilka kilkanaście minut , a "składanie" kolejnych etapów formowania drzewka może potrwać ładnych parę lat (choć nie musi) i również zakładana forma może ujawnić sie dopiero na ostatnich etapach.

Na koniec chcę podkreśłić, że bardzo wiele zależy tutaj od wybranego egzemplarza drzewka do formowania, oraz stopnia ingerencji w jego kształt, jaka będzie potrzebna do osiągnięcia celu.
 
 
Kurzy
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:57   

Witam! Pozwolilem sobie zastosowac innowacyjny pomysl do formowania zielonych pedow serissy Ktos wspominal dlaczego u duzych drzew galezie rosna poziomo a nie pionowo, teraz dla mnie sprawa jasna jest to ze dzieje sie tak dlatego iz galezie u wiekszych drzew sa ciezsze. to podsunelo mi pomysl i powiesilem na jednym z pedow ktore chcialem lekko odgiac od pionu wsuwke na papierowe kartki, cos w stylu agrafki. Juz po jednej nocy po zdjeciu agrafki zauwazylem ze galazka przybrala taki kierunek jaki sobie obralem nie wiem czy mozna tak robic ale nie widze przeciwskazan, jesli takowe sa prosze o informacje.

P.S. Jestem pod wrazeniem tego w jakim stopniu sie angazujecie w udzielanie odpowiedzi.
dziekuje dziekuje dziekuje

- Podziękowania przekopiowane z osobnego postu
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2006-07-09, 18:58   

To mi przypomina moje pierwsze kroki przy formowaniu bonsai , gdy zajmowałem się mniejszymi okazami , ładne kilka lat wstecz , wówczas niekture moje roślinki wyglądały jak choinka , poobwieszane różnego rodzaju ciężarkami , do tej pory nieraz to stosuje , jednak w mniejszym stopniu , sporadycznie , ale nie widzę przeciwwskazań , poza tym , że jak się roślinkę przenosi to zlatują , albo przesówają się nie tam gdzie trzeba .

Pozdro J. G.
 
 
White_mtb
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 19:00   

widze wiec ze po mału sobie radzicie i wyobrażacie sobie te "sznurki na pranie" - tak wiec dla formalności wkleje tu fotki pokazujące w jaki sposób i czym można robić te odciągi , podporniki , rozporniki itp itd

kreski przerywane na tym zdjęciu to wygląd drzewka przed zastosowaniem jakiejkolwiek techniki odciągów

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group