Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Drzewko pomarańczowe na bonsai.
Autor Wiadomość
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:41   Drzewko pomarańczowe na bonsai.

( Wątek z 08.04.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).


mam drzewko pomarańczowe wychodowane z pestki,ma okolo 4 lat jak mam teraz z nim postąpic żeby zrobic z niego bonsai?? Prosze o wszystkie możliwe informacje



:-)
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:43   

Hej

No całkiem niezłego cytruska sobie uciągnąłeś , gratulacje !

Myślę że moje rady zawarte w poście " Pierwsze kroki " odnoszą sie w pełni , również do Twojego przypadku , z tym wyjatkiem że Ty masz juz okaz w domu

Dobrze byłoby tez poczytać post "grubosz" w którym opisuję wjednej z odpowiedzi jak można prawidłowo skrócić roslinkę nie ucinając pnia w połowie ( nie da się ukryc że twój cutrusek nieco przerósł wymiary godne pokojowego bonsai ). Takie odgórne cięcia pnia często są trudne do zatuszowania i drzewko straci na swoim wizerunku , ponieważ linia pnia nie będzie harmonijnie zwężała się ku wieżchołkowi. Dodatkowym sposobem może być również wyhodowanie silnej gałęzi bocznej ( gdzieś w niższych partiach ) i poźniejsze jej przekształcenie w pień główny.

POwodzenia :-P
 
 
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:44   

Dzieki Olon czytalem te artykuly i jest tam bardzo durzo przydatnych mi informacji... ale mam prośbe mozesz dokladniej wytlumaczyc mi ta druga metode skracania pnia "od dolu"... a i jeszcze jedno jak zapewne zauwazyles ten cytrusek ma bardzo duze liscie, co zrobic zeby byly mniejsze??? :roll:
 
 
White_mtb
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:45   

Witam!
Chcąc czy nie chcąć i tak bedziesz musiał go obciąć z góry - zeby nie rósł dalej -albo nie był taki wielki -taka moja opinia -bo jak zaczniesz skracać z dołu -to gruby pien bedziesz musiał zakopać -a potem odciąć

co do skracania pnia od dołu
polega to na tym iż wyjmujesz drzewko z doniczki - zsówasz kore z dolnych parti (oczywiscie miejscami tylko a nie całą) i wsadzasz w głeboką doniczke -tak aby pod ziemią były stare korzenie i ta kora (albo dziórki jak kolega Olon wspomniał)
za jakis rok (na to nie ma regóły) wyciągasz z doniczki to drzewko i w tym miejscu co kiedyś (rok temu) robiłes te naciecia -powinny powstać korzenie -nowe
wiec stara partie korzeni mozesz obciąć wraz z pniem tym dolnym
A no i jeszcze co do liści
jezeli bedziesz skracał gałązki -to po pewnym czasie zaczną odrastać nowe (tyle ze wiecej)-zacznie sie drzewko zageszczać
tak wiec skoro i gałązek bedzie wiecej to i lisci na nich -jezeli sie usunie stopniowo te wieksze -to reszta bedzie na bank mniejsza
u mnie ta metoda sprawdza sie w fikusach
 
 
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:46   

Własnie wczoraj skrócilem drzewko , teraz wyglada troche dziwnie ale oczywiście obciete gałązki wsadzilem do wody, powinny puscic korzenie, mam pytanko: mianowicie czy przycinać gałązki można w dowolnym miejscu?? czy robić to obok liści, wiecie o co mi chodzi?
Czy do ukorzenieniea tych gałązek pozostalych moge użyć ukorzeniacza typu "B aqua"????
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:47   

Jeśli chcesz odciąć gałązkę ( konar ) od pnia głównego to tnij przy samym pniu. Jełsi jest ona gruba , powinieneś - odcinając - pozostawić taki "języczek" kory oderwany od spodniej części tej gałązki a pozostawiony na pniu. To jest taka "klapka" którą dociśniesz teraz do rany po gałązce i obwiążesz taśmą. W tes sposób rana po odciętej gałązce bardzo ładnie się zabliźnia. Taśmę najbezpieczniej ściągnąć na jesień.

Gałązki na pędach bocznych , w celu ich rozkrzewienia się , tniesz około 1 cm nad liściem.

Sadzonkowanie cytrusów jest dość kłopotliwe , a sadzonki dość ciężko się ukorzeniają. Najleprze efekty osiąga sie pod koniec lata ( sierpień - wrzesień ). Jeśłi jednak chcesz teraz spróbować to wsadź niektóre od razu do mieszaniny torfu z piaskiem ( 1:1 ). Ja zawsze próbuję wielu wariantów jenocześnie ( po cięciu zazwyczaj jest więcej pędów do spróbowania ). Tak więc na twoim miejscu , część j.w. pisałem do podłoża maczając w ukorzeniaczu , część bez ukorzeniacza. Jełśi masz też inne ukorzeniacze ( np: AB ) to też spróbuj. Parę też wsadż do wody. Zdaje się że twój ukorzeniacz jest do upraw hydroponicznych , lub do sadzonek ukorzenianych w wodzie ( nie wiem , bo jeszcze go nie miałem ) , tak więc spróbowałbym też w osobnym pojemniku z wodą potrzymać parę pędów zanurzonych w twoim ukorzeniaczu ( spróbowac nie zawadzi ). Stosując wiele wariantów na pewno zwiększysz szanse powodzenia.

Nie trzymaj tego wszystkiego w zbyt wysokich temperaturach , i raczej unikaj bezpośrednich promieni słonecznych.

nara :-D
 
 
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:48   

dzieki napewno spróbuje wielu wariantów i zobaczymy co z tego wyjdzie... :-)

[ Dodano: Nie 09 Lip, 06 19:49 ]
A co jesli chodzi o nawozenie???? jaka odzywke polecacie??? bo to przyciete drzewko musi teraz troche sie ruszyc :oops:
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:49   

:-P
No cóż ....ubierz je w wygodny dres i wygoń na jogging !

A teraz juz serio...
Jest kilka pierwiastków śladowych których te drzewka bardzo potrzebują: magnez , mangan , cynk , żelazo i siarka ( w formach przysfajalnych ) to te najważniejsze.
Ciężko dostać nawóz płynny z całym zestawem tych powyższych. Narazie polecałbym Ci POKON do bonsai jako najbardziej zbliżony. Nie zawiera on jednak siarki i magnezu. Dobrze więc jest przesadzić roślinę do świeżego podłoża jeśłi kiedyś pojawią ci się wyraźne symptomy niedoboru tych dwóch pierwiastków. Niedobór siarki objawia się tym że liście cały czs pozostają blado-żółto -zielone , a niedobór magnezu - żółknięciem końców liści. U ich nasady zachowuje się charakterystyczny zielony trójkącik. Caly czas szukam kompletnego środka , więc jak coś znajdę to napewno ci dopiszę w tym poście.

Jeszcze jedna sprawa. cytrusy lubią lekko kwaśny odczyn podłoża , wg różnych źródeł mieszczący się w granicach pH 4 - 6,5 , dlatego należy je przesadzać do odpowiedniej mieszanki podłożowej. Możesz zastosować mieszankę: ziemia z liści , kompost , piasek , odkwaszony torf ( proporcje - 2:2:1:1 ) , lub glina , torf , piasek ( 3:5:2 ).

W okresie wegetacji ( kwiecień do końca września ) nawoź co dwa tygodnie , a zima bardzo oszczędnie ( co 1,5 - 2 miesiące ).

W przypadku cytrusów korzystny byłby również nawóz dolistny , ale narazie szukam odpowiedniego. Jak juz pisałem - jak znajdę cos nowego i lepszego to dam Ci znać.

Pozdro
 
 
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:51   

Olon twoja wiedza mnie zadziwia :shock: Jest dokladnie tak jak piszesz, roslinka ma jasno zielone liscie, a niektóre maja zolte koncówki,jak bedziesz cos wiedzial o odzywkach to pisz

pozdrawiam

[ Dodano: Nie 09 Lip, 06 19:51 ]
Olon jak bedziesz wiedzial cos wiecej o jakims dobrym srodku, to pisz, a co do zóltych lisci to masz racje dokladnie takie sie robia na moim cytrusiku
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:52   

Dobra , dobra ! :-D

Jedna prośba mi wystarczy , masz to jak w Banku.
W końcu sam napisałem że jak coś znajdę i WYPRÓBUJĘ ( to teraz dodałem ) to się udzielę w tym poście .

Pozdro !
 
 
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:53   

musze sie wam pochwalic ze na przycietym drzewku pojawiaja sie nowe pendy z mnustwem malenkich listkow, a i jeszcze jedno przesadzilem drzewko do mieszanki glebowej, zwykla ziemia kwiatowa , ziemia do iglaków i na dole doniczki suche liscie z tegoz drzewka które uprzedni byly na wierzchu doniczki przed przesadzeniem, stosunek ziemi to 3:1
:-P
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2006-07-09, 18:54   

Witam wszystkich , a szczególnie Ro_ot'a !

Zgodnie z obietrnicą , zdaję relację z poszukiwań właściwego nawozu dla cytrusów.

Z pomoca przyszła nam ( hodowcom cytrusów :smiech3:) firma AGRECOL
Wyprodukowali:

"Nawóz do cytrusów z witaminą C "

Jest w nim prawie wszystko co potrzebne ( jak zwykle oprócz siarki , oczywiście ) , ale ważnym szczegółem dodatkowym jest fakt że podstawowe pierwiastki śladowe zostały dodatkowo schelatowane. Nie wnikając w sczegóły , powiem tylko że jest to proces tronsformujący postać podstawową pierwiastka , na postac łatwo przyswajalną dla organizmów żywych.
Efekt jaki uzyskałem po około 4 tygodniach ( nawożenie co tydzień ) samego mnie zaskoczył :szok2:. Liście zaczęły zmieniać barwę na żywo zieloną , dostały pięknego połysku , i faktury ( widac teraz te wszystkie naczynka ). Młode liście bardzo szybko rosną i są większe niż porzednicy ( ale nadal takiej wielkości jak wymaga tego nasze hobby ). Po rośłinkach widac że nawóz bardzo je wzmocnił i nabrały większej witalności. Gorąco polecam. Niestety u mnie ciężko dostać ten nawóz więc zamówiłem go poprzez internet:

http://flora.gda.pl/sklep/login.asp

Tylko jeśli ktoś się zdecyduje , to koniecznie odpiszcie na maila z potwierdzeniem zamówienia , że wolelibyście o przesłanie pocztą a nie kurierem (30zł :shock: )!!!

Problem siarki załatwiłem nawozem dolistnym: f-my INCO VERITAS , o nazwie:

"FLOROVIT wieloskładnikowy płynny nawóz
dolistny i doglebowy"


Stosuję połowę zalecanego stężenia , do spryskiwania , co 2-3 dni ( na większość posiadanych roślin ).

Siema
:-) ( wypowiedź z 21.05.2005 )
Ostatnio zmieniony przez Olon 2006-07-09, 18:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ro_ot
[Usunięty]

Wysłany: 2006-07-09, 18:55   

Dzieki Olon,widze ze nie zapomniales o tym watku , napewno wypróbuje te nawozy skoro sa takie dobre, jak bede mial aparacik to postaram sie wrzucic jakas fotke mojego drzewka i pokazac wam jak ono teraz wyglada, no troche sie zmienilo
:-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group