Autor |
Wiadomość |
Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
stiuli
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4621
|
Forum: Lecznica Wysłany: 2012-07-15, 16:40 Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
A już było tak pięknie:/ drzewko puściło dodatkowe listki a tu po tygodniu rozłąki z nim WEŁNOWCE. Nie ma już "wełny" tylko białe osobniki (które usunąłem). Planuje zakupić ten Actelic ale czy najpierw muszę go przesadzić? |
Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
stiuli
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4621
|
Forum: Lecznica Wysłany: 2012-07-03, 22:31 Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
Przemyłem roztworem zdejmując jednocześnie wszelkie watowate ślady. Pojawiły się co najmniej 3 szybkie potworki (na zdjęciach wełnowiec jest biały a one były szare) które schowały się w gałęzi. Zastanawiam się czy w takim wypadku brać się za ucinanie gałęzi (jeżeli tak to jak mocno i które). Czytałem że niektórzy sprawdzają jeszcze korzenie (nie ukrywam że mi do tego nie spieszno) - czy jest to konieczne? Niestety nie posiadam balkonu:/ czy jest jakiś sposób na zabezpieczenie przez zakażeniem innych roślin (na razie doniczka stoi w misce z wodą)?
Pozdrawiam i dziękuje za rady. |
Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
stiuli
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4621
|
Forum: Lecznica Wysłany: 2012-07-03, 10:07 Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
Nikt nie pomoże? |
Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
stiuli
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4621
|
Forum: Lecznica Wysłany: 2012-07-03, 09:59 Temat: ficus ginseng marketowy - szkodniki |
Witam wszystkich.
Jestem bardzo początkującym (po tym jak moja ostatnia przygoda z bonsaj zakończyła się tragedią miałem 6 letnią przerwę) osobnikiem dlatego proszę o wszelką pomoc. Wczoraj stałem się posiadaczem przecenionego drzewka z castoramy (mam jakąś słabość do porzuconych zwierzaków i roślin). Drzewko jakby się można spodziewać jest chore. Zauważyłem wełniane ślady, przyciemniałe liście i potem małe robaczki (niestety zacząłem się przyglądać dopiero w domu) wychodzące z niektórych łodyg (starałem się zrobić zdjęcie robala ale nie za bardzo wyszło). Spodziewam się że to wełnowiec ale nie wiem czy tylko. Mam też inne roślinki w domu i boję się epidemii. Poradźcie mi jak lub czy jest sens walczyć.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc. |
|