Autor |
Wiadomość |
Temat: Historia drzewka: Jałowiec pfitzeriana "NEDŻMAN" |
Ruckus
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 9277
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2010-07-22, 16:07 Temat: Historia drzewka: Jałowiec pfitzeriana "NEDŻMAN" |
aktualne foto |
Temat: Historia drzewka: Jałowiec pfitzeriana "NEDŻMAN" |
Ruckus
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 9277
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2010-05-08, 17:38 Temat: Historia drzewka: Jałowiec pfitzeriana "NEDŻMAN" |
Aktualne foto. |
Temat: Komentarze: Jałowiec Sabiński 2 |
Ruckus
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2959
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2010-05-07, 23:04 Temat: Komentarze: Jałowiec Sabiński 2 |
Tutaj dyskutujemy na temat historii mojego jałowca, którą możesz zobaczyć w wątku
"historia: jałowiec sabiński 2" |
Temat: Historia drzewka: Jałowiec Sabiński 2 |
Ruckus
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2677
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2010-05-07, 23:01 Temat: Historia drzewka: Jałowiec Sabiński 2 |
To jest historia mojego jałowca. Nie wpisuj tutaj swioch komentarzy. Jeśli masz uwagi, pytania lub chcesz skomentować to przejdź do wątku "Komentarze: jałowiec sabiński2"
A oto jałowczyk zakupiony w AB w 2008 roku. W dużym skrócie,
1. formowanie wstępne bez szczególnych założeń, efekt raczej mizerny =)
2. stopniowe cięcie zbędnej zieleni, skracanie jinów, korekty w koronie do nowego kąta nasadzenia.
3. wiosna 2010 przesadzenie do lekkiej, bardzo przepuszczalnej mieszanki, nowy kąt.
4. Plan: jak najwięcej zielonego do wyprodukowania i ponowne formowanko za 2-3 latka(już dużo mniej drastyczne) |
Temat: Historia drzewka: Jałowiec Sabiński |
Ruckus
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3694
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2010-05-07, 22:26 Temat: Historia drzewka: Jałowiec Sabiński |
Aktualne foto. |
Temat: Komentarze: Klon palmowy |
Ruckus
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12736
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-05-04, 21:27 Temat: Komentarze: Klon palmowy |
dzięki za radę, ale wydaje mi się że troszke nie trafiliście. Może to wina zdięcia na ktorym nie wszystko widać, a ja znam to drzewko na pamięć. Większość gałązek przycięta jest tak aby zostawić jedną parę liści. Poprostu nie da się go krócej przyciąć jedna para liści to absolutne minimum, chyba że rezygnuje się z rozwoju danej gałązki. Drutować? ok tylko w jakim celu główne gałęzie boczne są powyprowadzane w tym miejscu i kierunku w którym chce. linia pnia nie wymaga korekty. Więc po co drutować?? Cięcie?? Absolutnie odpada. wystarczy spojrzeć na grubość bocznych gałęzi. są bardzo cienkie. Moim zadaniem jest rozbudowa nebari (płaska szeroka doniczka ma w tym pomóc) a także pogrubianie głównych gałęzi ( a to uzyskuje się najszybciej kiedy się drzewko umiejętnie zapuszcza). Z każdym rokiem nebari i główne gałązki "przybierają na wadze", a to jest główne zadanie. Dzięki za opinie i licze na dalszą dyskusje. |
Temat: Komentarze: Jałowiec Sabiński |
Ruckus
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3055
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-05-03, 20:43 Temat: Komentarze: Jałowiec Sabiński |
Tutaj dyskutujemy na temat historii mojego jałowca, którą możesz zobaczyć w wątku
"Historia drzewka: Jałowiec sabiński" |
Temat: Historia drzewka: Jałowiec Sabiński |
Ruckus
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3694
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-05-03, 20:36 Temat: Historia drzewka: Jałowiec Sabiński |
To jest historia mojego jałowca. Nie wpisuj tutaj swioch komentarzy. Jeśli masz uwagi, pytania lub chcesz skomentować to przejdź do wątku
"Komentarze: jałowiec sabiński"
To jest historia jałowca którego zakupiłem w Akademii Bonsai we Wrocławiu pod koniec 2007 roku. Na początku roku było dużo czyszczenia, dużo pracy nad usuwaniem spruchniałych części itp. itd. Na wiosnę 2008 przesadzony został on do zgrabniejszej doniczki po czym przez rok czasu odpoczywał. Nie odpoczywało natomiast martwe drewienko nad którym spędziłem naprawde kilkadziesiąt ładnych godzin. W 2009 roku przeszedł on pierwsze formowanie. Wiele jeszcze przed nim. Przede wszystkim czekam na odbudowę masy zielonej. Najważniejsze że jest potencjał i perspektywa fajnego drzewka. |
Temat: Historia drzewka: Klon palmowy |
Ruckus
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5635
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-05-03, 20:06 Temat: Historia drzewka: Klon palmowy |
A oto najnowsze foto klonika maj 2009 |
Temat: Zaniedbany ligustr |
Ruckus
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 7051
|
Forum: Kształtowanie drzewek Wysłany: 2009-03-16, 17:35 Temat: Zaniedbany ligustr |
ZERO PRZESADZANIA I ZERO CIĘCIA AŻ DRZEWKO DOJDZIE DO SIEBIE POCZYTAJ MÓJ POST WYŻEJ . POWODZENIA |
Temat: Zaniedbany ligustr |
Ruckus
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 7051
|
Forum: Kształtowanie drzewek Wysłany: 2009-03-15, 20:06 Temat: Zaniedbany ligustr |
ok to przynajmniej skręć ten grzejik albo kładź na nim coś wilgotnego np ręcznik. Bogdan, zero sprzeczek, ja niem chciałem nikogo urazić ale poprostu jeśli czegoś nie jest się pewnym to trzeba się upewnić, bo ktos może się zasugerować i bedzie klops. pytanie do zelkovej (co mają do tego kłęby korzeni ) PRIORYTETEM JEST UTRZYMANIE DRZEWKA PRZY ZYCIU!! każda ingerencja w korzenie w tym nie pomoże !! Przyjrzyj sie jak roślinka wygląda ! |
Temat: Zaniedbany ligustr |
Ruckus
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 7051
|
Forum: Kształtowanie drzewek Wysłany: 2009-03-15, 12:48 Temat: Zaniedbany ligustr |
a jak dla mnie to kompletnie nietrafione rady (bogdan - sopel)!! Koleżanko, oto moja recepta na to drzewko.
-umiarkowane podlewanie aż wierzchnia warstwa przeschnie i to tak na około 2 cm. W obadaniu wilgotności pomoże ci wykałaczka którą wbijasz na głębokość 2-4 cm na około 2 minutki i wyciągasz. Jeśli jest wilgotna to nie podlewasz. jeśli drzewko stoji w domu nie nad grzejnikiem to średnio podlewa się go co 3-4 dni. Zależy to jednak od warunków, podłoża itp. Jak poświeci mu słonko to może sie okazać że ziemia przeschnie w ciągu jednego dnia. Musisz sama opracować swoją metodę.
-Zero przesadzania do momentu ustabilizowania roślinki. Wiadaomo że nie jest ona posadzona w dogodnej mieszance, ale jeśli teraz przesadzisz to niestety drzewko zaliczy zgona.
- po ustabilizowaniu proponuje przesadzenie do akadamki.
- drzewko trzymaj blisko okna w jasnym miejscu nie nad włączonym grzejnikiem.
- Sprawdż czy masz szczelne okno przy którym stoji drzewko; stare drewniane okna potrafią mieć szczelinki przez które wieje chłodne powietrze.
-Absolutnie zero cięcia jakichkolwiek przyrostów!!! W tej chwili priorytetem jest utrzymanie roślinki przy życiu, a nie estetyka!!!!!!
-kolejność 1 ustabilizowanie drzewka ( zero cięcia, dobra gospodarka wodna ) 2 przesadzenie i aklimatyzacja do nowych warunków glebowych 3 dopiero myślenie o zabiegach kosmetycznych.
PS: AŻ dziw bierze że koledzy o tym nie wspomnieli. POZDRAWIAM |
Temat: Komentarze: Ligustr chińki "badyl" |
Ruckus
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 9841
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-03-03, 15:50 Temat: Komentarze: Ligustr chińki "badyl" |
Wiek to 10- 15 lat. Tak sądzę ale wydaje mi się że wiek jest w tej kwestii mało istotny. Ważne jest w jakich warunkach drzewko się rozwija. Jeden może w ciągu 4 lat osiągnąć takie efekty co inny w 8. Trudno jest zatem oszacować wiek rośliny biorąc pod uwagę jego obecny stan. Drzewko sprawia coraz lepsze wrażenie ogólne. Myślę że jak na taki krótki okres czasu od zakupu to i tak sporo udało się zrobić. Tak jak pisałem po zakupie, ligustry szybko odbudowują masę zieloną. Gorzej to idzie w kwestiach zabliźniania ran. Nic to walczymy dalej a ostatnim krokiem będzie dobranie jakiejś ładnej doniczki. pozdr. |
Temat: Komentarze: Klon palmowy |
Ruckus
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12736
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-01-21, 15:57 Temat: Komentarze: Klon palmowy |
chyba koło 100 |
Temat: Komentarze: Klon palmowy |
Ruckus
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 12736
|
Forum: Historie naszych drzewek Wysłany: 2009-01-18, 19:18 Temat: Komentarze: Klon palmowy |
drzewko zakupione w Akademii bonsai we Wrocławiu 2 lata temu. zasypałem korą do wysokości pierwszych gałązek. |
|