Pozyskiwanie materiału na bonsai - LEROY MERLIN. OBI, CASTORAMA
Anonymous - 2009-01-17, 16:48
ja swoje kupiłem w Leroy i było w nawet dobrym stanie, listki wszystkie były zielone (ficus) tylko miało jedną wadę tzn. druciki mu się wrosły w korę a poza tym wszystko oki. dałem 69 zł. widziałem w Auchan wiązy drobnolistne za 10 i 20 zł ale one były na wymarciu
Anonymous - 2009-01-17, 16:54
trzeba było sprawdzić czy na wymarciu czy tylko liści nie miały????. to że wiąz niema liści to nie znaczy że na wymarciu. a jak trochę przesuszony to tym lepiej przezimować go do końca lutego. ja swojego kupiłem kilka dni temu bez liści i teraz się zimuje razem z resztą.
armin - 2009-01-17, 19:40
Jeśli chodzi o Leroy, to kiedyś sprawę dogłębnie wyjaśniłem. Oni po prostu mają taką umowę z dostawcą, że zwracają mu wszystkie uschnięte drzewka. Żadnego ryzyka utraty kasy, a tym samym żadnej odpowiedzialności za drzewka. Żenada.
__Alien__ - 2009-01-17, 23:07
Taka małą ciekawostka. Dziś wszedłem do "ekskluzywnej" kwiaciarni, gdzie wszystko jest super drogie, bo inne w pobliżu były już zamknięte, ponieważ chciałem kupić różę. Patrzę , a tam na ladzie stoi jałowiec. Piękna doniczka, lecz roślinka... bez komentarza. Zwykły jałowiec rozesłany, z identycznym ułożeniem pnia chyba jak każda taka roślina ( przykładowe ułożenie jak z mojego postu http://www.przyjacielebon...p?p=28418#28418 , chodzi o pierwsze zdjęcia, też takie złamanie pnia, jedna krótsza gałąź w lewo, druga dłuższa w prawo). Roślina była cała porośnięta w igłach, nie było widać linii pnia, musiałem palcami odgiąć igły. Zwykły jałowiec, z obciętymi gałęziami sekatorem. Myślę sobie, bardzo ładna doniczka, może będzie nie drogo, to będę miał naczynie. Pytam się po ile ten jałowiec bonsai? Pani takim zdziwionym wzrokiem wyjrzała na mnie zza winka bo właśnie mi pakowała różę. Słucham? No po ile ten Bonsai. To jest BONZAJ. Zostałem pouczony 90 zł sobie Pani zażyczyła za kawałek obciętej sekatorem rośliny w doniczce po Bonsai. Masakra.
Ronin - 2009-01-17, 23:46
Jedyną rzeczą jaką kiedykolwiek kupiłem w hipermarkecie w tematyce bonsai była donica. Na moje szczęście nie wiedzieli co mają na sklepie i udało mi się wyrwać taką oto donicę nieglazurowaną, w której wcześniej rósł ligustr, ale dzięki troskliwej opiece pracowników hipermarketu odzwyczaił się od życia. Na ekstra pracownik dzwonił do kierownika działu i negocjował cenę a wołali za nią na początku 200PLN (samo drzewo kosztowało 1500), co i tak, jak na tamten czas, nie było wygórowaną ceną za donicę takich rozmiarów (520x380x130 mm). Była to okazja i tylko dlatego ją kupiłem z zamysłem, że może ją sprzedam, ale jednak zostanie ze mną. Nie ma sensu kupować donic na zapas, chyba, że za grosze. Donicę dobiera się na sam koniec, często na zamówienie.
W którejś Castoramie u siebie w mieście w zeszłoroczne wakacje widziałem bardzo fajną Carmonę, ale na serio fajną a z moim nastawieniem do indoor bonsai ciężko o jakiś większy zachwyt. Tamto drzewo natomiast zrobiło na mnie wrażenie i miałem ją już kupić, ale odstraszył mnie jej stan, bo drzewo było mocno podsuszone a kosztowało 150 PLN, co i tak wydało mi się śmiesznie mało, zwłaszcza, że obok stał Ficus szczepiony na kawałku gałęzi, niewiele większy (jakieś 70 cm) i kosztował 450, co przy tej Carmonie wydało mi się przynajmniej niedorzeczne. Najśmieszniejsze, że przy niej była wielka kartka z opisem uprawy a w nim m.in. takie stwierdzenie: "gleba stale wilgotna, nie lubi przesuszania". Niestety Carmona została w sklepie a ja do tej pory nie mogę odżałować, że nie odwiedziłem Castoramy jakiś tydzień wcześniej.
Anonymous - 2009-01-18, 00:11
tam tak właśnie jest niestety czasem można trafić na na prawdę ładne okazy ale trzeba by było chodzić tam co tydzień
__Alien__ - 2009-01-25, 11:13
Do Pawła z Kielc. Nie mogę Ci odesłać maila na pytanie, które mi zadałeś na temat z tego wątku. Zwraca mi wiadomość, a w mailu nie ma nazwy użytkownika itd, więc nie mam Ci jak odpowiedzieć, tylko w ten sposób. Adres to ul. Niedziałkowskiego 8/10, tel. 0 889 740 215. To jest w samym centrum miasta, na Zumi jest adres. Właśnie się dowiedziałem, że organizują również szkolenia i warsztaty. http://radom.naszemiasto..../87994_191.html . Więcej sklepów w Radomiu chyba nie ma, przynajmniej ja się nie spotkałem. Pozdrawiam
ADMIN jr: W/w adres jest już przecież w naszej bazie punktów sprzedaży...
http://www.przyjacielebon...877fa21da812e25
do przeglądania której i uzupełniania o nowe wpisy gorąco zachęcam wszystkich pytającyh i mających informacje.
Pytania o punkty sprzedaży należy zadawać w ty wątku...
http://www.przyjacielebon...opic.php?t=4742
Anonymous - 2009-01-30, 10:55 Temat postu: Do Arka Serdecznie dziękuje za info w sprawie sklepu. Radom to jest najbliższy punkt od Kielc gdzie moge w miare szybko dotrzeć. Super, że organizują warsztaty. Skorzystam na bank.
Służę pomocą gdybyś miał jakieś sprawy w Kielcach. Mój nr. na GG 12846203.
Pozdrawiam Paweł.
oski44 - 2012-09-14, 11:29
Ja miesiąc temu kupiłem ligustra, "bonsai" 15 cm w OBI za 20 PLN po przecenie. Wziąłem go bo było mi go szkoda. Wyglądał jak krzak, miał sucho w doniczce, łysiał . Teraz ma przyzwoity wygląd . Przyciąłem go, nawoziłem, drutowałem gałązki,w nocy trzymałem go w łazience (ze względu na dużą wilgotność, spowodowaną prysznicem).
Nie radzę kupować w marketach (chyba, że ktoś chce się bawić), liczą ceny z kosmosu , a drzewko jest w kiepskim stanie ( przykład ficus benjamina, nie zadbany, zdychający, 60 cm za 359 zł ...)
MaciekMM - 2012-09-14, 14:40
oski44 napisał/a: | Teraz ma przyzwoity wygląd |
Zapodaj foty to pooglądamy.
oski44 - 2012-09-14, 17:31
Proszę. Oto Fotka:
Mirek Drabent - 2012-09-14, 19:38
I bęc z krzesła
peper50 - 2012-09-14, 21:46
hehehehe świetny
armin - 2012-09-15, 18:32
peper50 napisał/a: | hehehehe świetny |
Raczej świetna, bo ligustr to to nie jest.
peper50 - 2012-09-15, 21:29
armin napisał/a: | peper50 napisał/a: | hehehehe świetny |
Raczej świetna, bo ligustr to to nie jest. |
Kot świetny !
|
|
|