Lecznica - Ilex - jednym słowem usycha. Co robić? POMOCY!! (zdjęcia)
Jędrzej - 2012-08-27, 12:21 Temat postu: Ilex - jednym słowem usycha. Co robić? POMOCY!! (zdjęcia) Nie wiem co się dzieje. Od jakiegoś czasu usycha i nie chce się odrodzić. Liście same nie opadają. Podlewany jest regularnie, ma stale wilgotne podłoże. Stoi na parapecie od strony wschodu więc ma dostarczoną dużą ilość słońca. Poradźcie co robić
http://www21.speedyshare....oad/DSC4783.JPG
http://www18.speedyshare....oad/DSC4785.JPG
http://www13.speedyshare....oad/DSC4786.JPG
http://www15.speedyshare....oad/DSC4787.JPG
http://www10.speedyshare....oad/DSC4790.JPG
wro_bel - 2012-08-27, 14:01
Mógłbyś trochę więcej opisać - od kiedy masz drzewko (może niedawno dopiero przyniosłeś go do domu i teraz się klimatyzuje), czy podlewasz regularnie w każdy powiedzmy piątek czy dopiero jak wierzchnia warstwa podłoża przeschnie, czy podłoże ma drenaż (może korzenie gniją), czy nawozisz, itd.?
Dobrze by było gdybyś zrobił zdjęcia podłoża.
MaciekMM - 2012-08-27, 15:37
Jędrzej napisał/a: | Stoi na parapecie od strony wschodu więc ma dostarczoną dużą ilość słońca |
No mi też się tak wydawało ale moja Serissa wyprowadziła mnie z błędu. Zaczęła rosnąć dopiero po wystawieniu na dwór w pełne słońce. Takie pytanie do Ciebie: jeśli to ilex to nie stoi na dworze z jakiś konkretnych powodów?
peper50 - 2012-08-27, 15:39
Ja bym się najpierw zastanowił nad gatunkiem. Co to właściwie jest za roślina. Po tych uschniętych liściach ciężko stwierdzić.
seedkris - 2012-08-27, 18:11
Ilex jest na zewnątrz. W domu bezie marnieć. Jeśli to ostrokrzew?
Jędrzej - 2012-08-27, 18:30
Zgadza się powinien być na dworze, niestety mieszkam w bloku. podlewany jest gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie. Mam go od maja. Ładnie odprowadza nadmiar wody, nie był jeszcze nawożony. Tak jak dostałem tak go zostawiłem. Planowałem wymienić mu podłoże na nowe i podciąć korzenie ale niestety zaczął schnąć, więc się wstrzymałem. Zastanawiałem się czy powodem jego obecnego stanu mogła być klimatyzacja, która była włączona na jeden weekend. W tym samym pokoju mam 2 fikusy, jeden na oko metrowy a drugi świeżo wyhodowany i nie widać po nich by owa klimatyzacja w jakikolwiek sposób im zaszkodziła. Co radzicie?
Jędrzej - 2012-08-28, 19:16
Zaryzykowałem i postanowiłem wymienić podłoże. Okazało się, że drenażu nie było w ogóle, a korzenie były mocno zbite. Poszukałem trochę w googlarce i objawy pasowały do gnicia korzeni, na szczęście były one jeszcze w dobrym stanie (biały kolor). Czas pokarze czy się odrodzi. Jestem dobrej myśli
ADMIN: Proszę korzystać z opcji EDYTUJ a nie pisać posty jeden pod drugim.
|
|
|