Lecznica - Jak uratować Ficusa M. ginseng? Proszę o pomoc
marzena - 2012-02-14, 21:46 Temat postu: Jak uratować Ficusa M. ginseng? Proszę o pomoc Witam, od niedawana mam Ficusa M. Ginsenga'a (od listopada 2011r). Zmieniałam mu kilka razy miejsce położenia (ponieważ się przeprowadzałam). Teraz trzymam go na stoliku niedaleko okna (a okno od wschodniej strony jest). Kilka razy przelałam go a następnie przesuszyłam. Pewnie dręczą go jakieś szkodniki ponieważ kiedyś widziałam na nim białego osobnika. Dodatkowo źle wykonałam przycinanie gałązek bo zaczęły przysychać. Ma 14 cm wysokości. Co mam zrobić żeby je uratować? Jakich odżywek, bakteriobójczych nawozów stosować? Czy je przesadzić do innej doniczki? Jak je podlewać? Czy wystarcza mu tyle światła? Jak je prowadzić? Wiem, że dużo pytań i beznadziejna sytuacja ale może uda się je jeszcze uratować, pozdrawiam i z góry DZIĘKUJĘ:)[/img]
TigerStyle - 2012-02-15, 19:59
Przede wszystkim to przeszukaj forum, bo mamy odpowiedź na każde z twoich pytan.
marzena - 2012-02-20, 02:01
Dzięki, cos jeszcze?
TigerStyle - 2012-02-20, 08:35
Przestań się lenić, zrób coś na własną rękę zamiast czekać na gotowece. Dodam jeszcze, że przycisk szukaj jest ulokowany na górze strony pomiędzy 'FAQ' a 'Użytkownicy'.
slowikp - 2012-02-21, 06:56
Co to znaczy "nie daleko okna". METR to już dla drzewka ciemnica.
marzena - 2012-02-21, 09:53
nie daleko to 1,5m. Dowiedziałam się, że Fikus może stracić wszystkie liście a później się podbierze, na początki marca zacząć go nawozić i można przesadzić do większej doniczki o 1 rozmiar. Tak?
TigerStyle - 2012-02-21, 12:15
Przeczytaj co wyżej napisał slowikp, 1,5 od okna to już ciemno. Zabiegi możesz wykonywać, ale nie wszystkie naraz. Jak masz obawy co do zdrowia i szkodników, to najpierw zajmij się tym problemem. Jak przeżyje to myśl o przesadzaniu, a na koniec nawożeniu. Według mnie to praca na conajmniej 2 sezony.
marzena - 2012-02-22, 00:55
Aha, dziękuję. Pozdrawiam.
|
|
|