Lecznica - Figowiec tępy bez liści [ brak światła ]
Anonymous - 2008-07-22, 22:32 Temat postu: Figowiec tępy bez liści [ brak światła ] Na Gwiazdke dostałem piękne bonsai - Figowiec tępy. Przez kilka dni stał na szafie w nasłonecznionym miejscu. Już wtedy opadały mu liście, choć tylko kilka przy poruszeniu. W pokoju nie było gorąco tylko letnio(może 15-17 stopni). Podlewałem je wtedy, kiedy przeschła ziemia(donica jest płaska, typowa dla Bonsai).I właśnie po tych kilku dniach postanowiłem je usadowić w drugim pokoju(podobne warunki, stalo na stoliku, z tym,że miało kilka stopni cieplej). A wtedy poszło jak rakieta... Z dnia na dzień liście opadały w coraz większych ilościach.pomyślałem że ma za sucho więs podlewalem częściej(acha i zraszałem).Póżnij postanowiłem że przestawie je na biurko do poprzedniego pokoju.Ale liście opadały dalej aż opadły całkiem... Wtedy postanowiłem obciąć obumarłe i uschnięte pędy.Po kilku tygodnich drzewo odrzyło Ale nie tak jak sobie wyobrażałem.Zamiast liści zaczeły rosnąć pędy... Obecnie wyglądają tak:połowa jest bez liści a druga z liśćmi.Dodam że na dwóch z pięciu konarów pędy się nie pojawiły. Jestem początkujący,o bonsai wiem niewiele, próbowałem czytać książkę ale z niej niewiele wiem bo posiadała zbyt wiele fachowych terminów.Jeżeli ktoś wie jak przywrócić liście mojemu Bonsai, to proszę napiszcie, bo narazie wygląda jak miotła a nie bonsai.
Anonymous - 2008-07-23, 04:56
Najbarziej typowe objawy braku światła: zrzucanie liści i wyciągniete blade pędy. Postaw tę biedną rośłine na parapecie albo zapomnij ze kiedykolwiek będzie ładna.
Rośłina to nie maskotka, nie będzie rosła na szafie czy biurku - ma tam za mało światła! Nawet jełsi czasem pada na nią słońce, to i tak za mało. A bonsai potrzebuje nawet jeszcze więcej światła niż roślina doniczkowa tego samego gatunku.
Anonymous - 2008-07-23, 21:12
Dziękuję za poradę, ale co zrobić z tymi pędami? Czy jeżeli je przytnę liście odrosną?
Anonymous - 2008-07-24, 04:53
Nie wiemy jak wygląda roślina, skąd więc możemy wiedzieć czy obcięcie pędów nie pozbawi ją w ogóle części zielonych? Teoretycznie można by przyciąć, ale proponuję raczej postwić na parapecie poczekać az się troche wzmocni i dopiero wtedy przyciąć.
|
|
|