Jacek Grzelak - 2008-04-08, 10:51 Temat postu: Sprzedają moje drzewo czy ktoś z Was wie coś na temat gościa posiadającego tę stronkę  :
http://www.bonsai.slask.pl/galeria.html Gość sprzedaje moją "TRÓJECZKĘ" a ja nie mam pojęcia w jakiej jest cenie  bo mu zamknęli konto na Allegro , na majle nie odpowiada , ba nawet nie zapytał czy chcę sprzedać drzewko  
Anonymous - 2008-04-08, 11:33 Z tego, co zamieszczone jest na stronie tego  "sklepu" to tam sprzedaja same cudze rośliny i zapewne też bez zgody któregokolwiek właściciela. Oszustwo jak nic i wykorzystywanie bezprawne cudzej pracy! Dobrze, że mu konto zamknęli!
arek_wie - 2008-04-08, 13:53 panie JAcku mam pytanie a skąd "on" ma Pańskie drzewko?????????? pawel18 - 2008-04-08, 13:55 gosc pewnie wynalazl same najladniejsze drzewka i sobie zamiescil na stronie ze sprzedaje , co juz sie nie wyprawia . Anonymous - 2008-04-08, 14:04 Ze strony tego pana cyt: w ciągłej sprzedaży znajduje się kilkadziesiąt egzlemplarzy drzewek karłowych BONSAI
i jeszcze to ...zdobywająca zaufanie klientów z całej Polski nic dodać nic ująć. Anonymous - 2008-04-08, 14:32 To chyba ten sam http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=10210436 tylko z nowym kontem  
Anonymous - 2008-04-08, 14:35 ale jak skąd on ma twoje drzewko
pawel18 - 2008-04-08, 14:53 albo znalazl zdjecie na jakims forum albo w googlach bo tam tez jest Anonymous - 2008-04-08, 15:24 aaacha to znaczy że zdjęcie sprzedaje. Anonymous - 2008-04-08, 15:27 chyba tak To trochę głupie z jego strony powinien za takie coś iść za kratki
Ronin - 2008-04-08, 16:27 Jak zwykle rzeczowa rozmowa i po co to
Panie Jacku, zapewne jak Pan wie na allegro podaje sie dane osobowe a tym bardziej firmy podają swoje dokładne dane. Wystarczy zgłosić do modów allegro nadużycie, kradzież czy jak to inaczej tam nazwać i sprawa powinna być załatwiona. Jest to najzwyczajniej proceder i podlega on karze. W bazie danych muszą mieć dane tego usuniętego konta, więc dotarcie do delikwenta/ów nie będzie trudne. Z pewnością nie dostanie Pan danych, ale sami mogą zgłosić to na policję, bo takie problemy to chleb powszedni na tym portalu i moderatorzy dążą do ich eliminacji. szef - 2008-04-08, 18:01 Jeśli chodzi o allegro, to moderatorzy zazwyczaj nic nie robią w takich sprawach. Sam sie spotkałem z kradzieżą zdjęć. Allegro odpisało, że oni nie wiedza czyje są zdjęcia i jak chce to moge złodzieja podac do sądu. Nie zrobili nic. Reaguja tylko jesli dostają wiele sygnałów z różnych źródeł, wtedy nie przeszkadza im, ze nie wiedzą czyje to zdjęcie tak naprawde jest. Tak to niestety wygląda. Tutaj poszkodowanych jest więcej, więc reakcja sie pojawiła. Z moich doswiadczeń z allegro wynika, że nie bardzo sie tym interesują, a o powiadamianiu policji przez pracownika allegro w takij sytuacji możemy tylko pomarzyć. Jacek Grzelak - 2008-04-08, 21:19 Nic dodać , nic ująć , Szef wyjaśnił dokładnie sytuację  , a co do fotki , która gość sprzedaje , bo oczywiście w posiadanie rośliny nie wszedł , to zrobiona ona była w Książu na wystawie , nawet osobiście znam autora zdjęcia , to Grześ (Wog) , zresztą zapalony i dobry fotograf  a delikwent zapylił fotkę z którejś z relacji z zamku , lub ściągnął ją przez Gogle . Temat ten założyłem po to by w całej okazałości ukazać cały proceder , nic się nie dzieje , jeśli fotki wykorzystuje się do własnego użytku , jednak jeśli stają się one narzędziem zarobkowym , wówczas naruszane są prawa autorskie , a już nie wspomnę o ewidentnym tu oszustwie 
Anonymous - 2008-04-09, 05:10 Jest też przynajmniej jedno zdjęcie ze strony Waltera Pall'a. W tym przypadku chyba Allegro powinno coś zrobić, to już nie jesttylko krtadzież zdjęcia, zdjęcie pod którym jest cena sugeruje że TO WŁAŚNIE DRZEWO JEST NA SPRZEDAŻ. Inaczej jeśli ktos sprzedaje "nasiona bonsai" ilustrując je zdjęciem (kradzionym) dorosłego drzewa, a w tym przypadku to tak jakby ktoś wkleił zdjęcie Forda, wziął za niego kasę, a kupującemu dostarczył wózek dziecięcy. Wydaje mi sie, ze to inny paragraf: kupujący nie ma nie tylko towrau jaki deklaruje, ale nawet zbliżonego. Anonymous - 2008-04-09, 16:08
Myślę, że byłaby to zwykła kradzież. W zbliżonych sytuacjach - ktoś zamawiał produkt, otrzymywał cegłę - było uznawane wielokrotnie przez sąd jako kradzież/wyłudzenie. Co więcej - nieprawdziwa reklama, czy to w TV, radiu, internecie jest karalna. Jedno czy drugie. Rzeczywiście mamy kontakt z oszustwem. Jeśli nic nie robi allegro, może warto zrezygnować z działań allegro i zdecydować się zgłosić to Policji. Tutaj sprawa nabierze tempa, bo jeśli chodzi o sprawy internetowe, czy handel, czy hacking, Policja długo nie czeka. |
||||||||
