Początki - czy moja karmona oszalała ???
Anonymous - 2007-10-17, 23:22 Temat postu: czy moja karmona oszalała ??? Witam.
Ostatniej zimy kupiłem w hipermarkecie karmonę. Było to około stycznia. Na przełomie lutego i marca zaczęła kwitnąć, co oczywiście bardzo mnie ucieszyło Drzewko nie było w najlepszym stanie, ale własnie z tego powodu postanowiłem się nim zaopiekować
Problem tkwi w tym, że mamy już 18 października, a ona dalej kwitnie bardzo mnie to cieszy, ale od momentu jak zakwitła to owszem wypuściła parę liści i na tym koniec - same kwiaty Czekam na jakąś gałązkę czy coś, ale nic uparła się i puszcza same kwiatki.
Czy to normalne
pozdrawiam
Daniel J. - 2007-10-18, 10:49
u mnie tak samo mam problem z jedna jak ja dostalem to kwitnie przez caly rok a ta druga owszem kwitnie ale i rosnie niewiem czemu tak jest a warunki maja takie same
Jacek Grzelak - 2007-10-18, 15:33
Winę tu ponosi skład gleby , lub nawozu , jest w nich zbyt wiele pierwiastków pobudzających kwitnienie (nie pamiętam o które z nich chodzi , ale to łatwo znaleźć ) a za mało azotu , który pobudza wzrost roślin , jednak w tym okresie (jesień , początek zimy )nie polecam zwiększać stężenia azotu w glebie , spowodowałoby to nadmierne wyciąganie się roślin czyli nie naturalny wzrost długich cherlawych witek , z dużą odległością między liśćmi , co z kolei powoduje niedobór światła dziennego w tymże okresie . Zabawę z delikatnym nawożeniem roślin nawozem ze zwiększonym składem azotu można zaczynać dopiero w okolicy lutego -marca
Anonymous - 2007-11-13, 00:38
Minęło znowu trochę czasu, moja roślinka dalej sobie kwitnie. Nawet opadło jej ostatnio parę liści i chyba kolejne tez mu opadną , ale nic się nie zmienia - dalej kwitnie.
Zastanawiam się też czy to normalne, że liście robią sie żółte, a następnie opadają - drzewko przecież jest indoor. Wiem że jesień już jest, a nawet śnieg leży co może byc oznakiem zimy, może to wpływa nadrzewko. Lecz liście opadają, a karmona kwitnie dalej
Pozdrawiam
Jacek Grzelak - 2007-11-13, 12:46
Postaraj się obrywać pąki kwiatowe , kwitnienie ją osłabia , co do opadania liści to ma albo zbyt chłodno , albo za dużo lejesz jej wody (zbyt często)
Anonymous - 2007-12-03, 19:28
hrabia13 proszę o wnioski i rady u mnie to samo!
ADMIN jr: dobrze byłoby tu opisać najpierw co do tej pory zrobiłęś, czyli do jakich rad się zastosowałeś. Po uzupełnieniu informacji skasuj mój komentarz
Anonymous - 2007-12-12, 22:43
Oberwałem kwiaty i od pewnego czasu już wiecej ich nie ma. Nie spowodowało to jednak wzrostu gałązek
A co do liści to dalej opadają Nie podlewam za dużo, ani nie jest mu za chłodno, a systematycznie traci liście żadnych nowych przyrostów nic ....
Do tego u mojej dziewczyny rosną kolejne 2 karmony i dokładnie to samo im się dzieje
pozdrawiam
|
|
|