Historie naszych drzewek - Historia drzewka: Fikus Benjamin "Natasha"
Anonymous - 2006-11-26, 17:06 Temat postu: Historia drzewka: Fikus Benjamin "Natasha" To jest historia mojego fikusa benjamina odmiana- Natasha - .
Nie wpisuj tutaj swioch komentarzy. Jeśli masz uwagi, pytania lub chcesz skomentować to przejdź do wątku
"Komentarze: Fikus Benjamin Natasha"
===========================================================
Hej! Chce wam pokazać zaledwie roczne drzewko otrzymane i ukorzenione z młodego pędu.
Sadzonke dostałem od Jacka Grzelaka (niecały rok temu) - tylko dlatego że nie mialem wczesniej tej odmiany. Wyglądał ona wtedy tak:
Małe zwykłe "Huherko" z dwoma pieńkami -nic tylko przesadzić i czekać ( na cud )
Drzewko dosyć szybko zaczeło iść w góre -co raz były drobne cięcia lub obrywanie liści - żeby pobudzać ...
Oczywiście drugi pieniek wyciachałem
Co widać na fotce poniższej - góra drzewka zaczyna rozrastać się znacznie szybciej niż dolna partia - z tego też gałązki na górze zaczynają robić sie dużo grubsze od dolnych
Z czego góre należy znacznie częściej przycinać -a dół narazie zostawiać w spokoju
Tak wygląda drzewko po pierwszym drutowaniu - gdzie użyłem wyjątkowo cienkiego drutu 1 mm - który się lekko powrastał w gałęzie -a kształt drutowanych gałązek sie lekko zdeformował i wrócił do dawnej pozycji
Jaki z tego morał? Uzyc grubszego drutu
Tutaj nie zwracajcie dużej uwagi na drut będący na pniu - odstaje lekko i ma odstawać ważne są wyłącznie gałązki! Wierzchołek drzewka wygięty (bez ciecia ) Już pojawiają sie na nim nowe listki wybijajace z uśpionych pąków
Co do gałązek - górne skrócone i będą stale kontrolowane aby nie zarastały jak glupie - a dolne niech sie troche wydłużą (żeby to miało jakąs stożkowatą forme )
No i kwestia dolnych 2 gałązek - nie wiem czy nie są za nisko do całości - ale to duża donica i część wkopana (nebari pracuje również ). Całość jeszcze daleko odbiega od moich planów -ale chciałem pokazać co można na fikusie rocznym już zadziałać
|
|
|