|
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)
|
Jak Quanita hodowala figowca z nasion. |
Autor |
Wiadomość |
Quanita [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-11-25, 00:17 Jak Quanita hodowala figowca z nasion.
|
|
|
Pewnego dnia znajoma przytachala ze soba donice pelna ziemi i oswiadczyla:
---Takich pysznych fig to ja w zyciu nie jadlam,az szkoda zeby sie nasionka zmarnowaly.Powtykalam,gdzie popadnie.A to dla ciebie.
I tak weszlam w posiadanie donicy pelnej ziemi,w ktorej spoczelo 6 nasion.
---A to aby urosnie?---spytalam
---Sluchaj, rosnie jak na drozdzach.Po miesiacu musi zaczac wylazic.
Jasne!Czemu nie figowiec z nasion?Moze kiedys cos z tego bedzie.Przez wiele dni nabywalam wiedzy o uprawie ficus carica.No...bo skoro jadla......Podlewalam,pielegnowalam,glaskalam.Az po okolo 4 tygodniach w doniczce ukazal sie pierwszy kielek. OHO! Zacieralam rece!
Po tygodniu kielek mial okolo 10 cm.Szybko rosnie! Miala racje! A tymczasem w donicy pojawily sie dwa kolejne,zieloniutkie,sztywne druciki.Nooo jak tak dalej pojdzie to i na efekty nie bede musiala zbyt dlugo czekac.Juz oczyma wyobrazni widzialam piekne malutkie drzewka figowe.A kielki rosly w gore.......i w gore......
I tym sposobem stalam sie posiadaczka...... trzech palm daktylowych.
___
Moral. Nie wchodzcie w posiadanie nasion z niepewnego zrodla,bo palma Wam moze odbic! |
|
|
|
|
Olon
Olek Ochlak
Pomógł: 17 razy Wiek: 51 Dołączył: 27 Cze 2006 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2006-11-25, 13:55
|
|
|
No... to teraz poczekać aż będą duże, zamówić wywrotkę piasku, usypać z niego kopiec, wykopać wokoło rów i wypełnić wodą, posadzić na czubku kopca palmy i ...
...cieszyć się z prywatnej bezludnej wyspy !
|
|
|
|
|
AnnaDorota [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-11-29, 15:59
|
|
|
Nasiona Ficus carica mozna uzyskać z fig sprzedawanych czasem u nas w sklepach (świeże, jeśli są dojrzałe można uzyskać z nich siewki - czasem) ale niestety, nie będzie owoców z naszego drzewka, nawet jeśli np. za granicą kupimy drzewko w donicy: figi zapylają błonkówki (takie małe muszki) które wchodzą do środka owocopodobnego kwiatu i tam dobierają sie do pręcików i słupków. Błonkówki te nie występują u nas, nie mamy rodzimego owadziego odpowiednika który wiedziałby jak zapylić takie dziwactwo jak figa. Tak więc dziwaczny kwiat może i wygląda jak mały owocek, ale nie urośnie i nie będzie słodki. |
|
|
|
|
Bolas [Usunięty]
|
Wysłany: 2006-11-29, 19:29
|
|
|
Był już przykład koleżanki ktora też kupiła jakieś bardzo szybko rosnące baobaby chyba a potem okazało sie ze zakupiła nasionka pieknego rzepaku |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|