Będzie coś z tego? |
Autor |
Wiadomość |
wydubanymis
Dołączył: 26 Lip 2013 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 2013-08-05, 22:56 Będzie coś z tego?
|
|
|
Witam,
jestem początkującym "zielarzem".. dlatego mam parę pytań co do tego drzewka.
Tak więc jest to brzoza, lecz nie wiem jaki gatunek. Skąd ją mam? Z lasu wujka.
Chciałbym się dowiedzieć, co z tym zrobić, czy doniczka nie jest za duża, czy przyciąć teraz gałązki widoczne na zdjęciu, ile i kiedy ją podlewać oraz czy owa brzoza potrzebuję więcej cieniu a może słońca?
Z góry dziękuje.
|
Ostatnio zmieniony przez wydubanymis 2013-08-05, 23:06, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-08-06, 14:16
|
|
|
wydubanymis napisał/a: | Skąd ją mam? Z lasu wujka |
Skoro tak to w jakich warunkach rosła? Jest to dość wytrzymały krzaczor więc przy odpowiednim podlewaniu raczej słoneczne stanowisko.
wydubanymis napisał/a: | czy doniczka nie jest za duża |
To raczej za mała powinno być pytanie A czy jest warstwa drenażowa i otwory w dnie donicy?
wydubanymis napisał/a: | czy przyciąć teraz gałązki widoczne na zdjęciu |
Nie.
wydubanymis napisał/a: | ile i kiedy ją podlewać |
Podlewać jak większość roślin tzn kiedy przeschnie wierzchnia warstwa ale trzeba być pewnym że pod spodem nie ma bagna. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
wydubanymis
Dołączył: 26 Lip 2013 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 2013-08-06, 16:45
|
|
|
Rosła na brzegu lasu, obok wielu brzóz. Tak więc słońce oświetlało ją dość długo. Doniczka nie ma na dnie żadnych otworów. Na dnie jest warstwa drenażowa. Jeszcze jedno, doniczka nie jest za mała?:D |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-08-06, 16:57
|
|
|
Im większa tym lepsza (bez przesady)
Natomiast
wydubanymis napisał/a: | Doniczka nie ma na dnie żadnych otworów |
To całkowita dyskwalifikacja - dla donicy oczywiście Jeśli jej jednak nie wymienisz to także dla rośliny. Nie musi to być od razu donica docelowa bo jeszcze dużo wody w rzece... |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2013-08-07, 05:37
|
|
|
Ja bym nie ruszał chyba brzózki, położył donice na boku i wiertarką wywiercił otwory w dnie doniczki, tylko delikatnie, w niektórych donicach można nawet gwoździem lub czymś ostrym. |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
wydubanymis
Dołączył: 26 Lip 2013 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 2013-08-07, 12:12
|
|
|
Już w doniczce jest "dziura". Czyli mam teraz jej nie ruszać? |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-08-07, 16:31
|
|
|
slowikp napisał/a: | Ja bym nie ruszał chyba brzózki, |
Na wiosnę dopiero. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
slowikp
Paweł Słowikowski
Pomógł: 28 razy Wiek: 56 Dołączył: 06 Lip 2007 Skąd: Bońki k\Płońska
|
Wysłany: 2013-08-08, 04:53
|
|
|
jedna dziurka nie starczy, na wiosnę za parę latek |
_________________ LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI |
|
|
|
|
|