Ligustr umiera, pomocy!!! |
Autor |
Wiadomość |
slavoy23
Dołączył: 01 Cze 2013 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-01, 12:08 Ligustr umiera, pomocy!!!
|
|
|
Witam wszystkich jestem tutaj nowy, więc proszę o wyrozumiałość:)
Mój ligustr który fajnie się rozwijał ,od jesieni ma się coraz gorzej. Problem w tym ,ze liscie zostały tylko na jednej galązce, na pozostałych wypuszcza nowe i nim zdąrzą się rozwinąć obumierają, co może być tego przyczyną?:( |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-06-01, 18:07
|
|
|
Przyczyn może być wiele. Na początku wyjmij delikatnie roślinę z donicy i sprawdź stan korzeni. Jeśli są czarne (zgniłe) to prawdopodobnie jest zbyt mokro. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2013-06-01, 22:56
|
|
|
Przedewszystkim napisz gdzie stoi roślina, co ile i jak podlewasz.
Żeby zabić ligustra to trzeba naprawdę się starać... |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
slavoy23
Dołączył: 01 Cze 2013 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-02, 10:37
|
|
|
Podlewam go zazwyczaj raz dziennie, albo co dwa dni, jak widzę,że warstwa wierzchnia jest trochę sucha, zazwyczaj zimia cały czas jest wilgotna. Drzewko stoi na parapecie od strony południowej , ale słońce na niego nie świeci bezpośrednio, teraz wystawiłem go na balkon po tej samej stronie,ale również nie jest bezpośrednio na słońcu. Zauważyłem na tych liściach ,które zostały drobne kropeczki pod spodem, czy to może jakaś choroba? Korzenie chyba są ok, zamieściłem fotki. |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-06-02, 12:45
|
|
|
Czy stosujesz jakieś nawozy, czymś pryskałeś itd. Porównaj ze zdjęciami które zamieściła nandu i jeśli są podobne to może jej spytaj czy wie, co to było. Korzenie nie wyglądają źle, choć bryła jest przerośnięta. Czy roślina jest zbyt lub za mało podlewana tego na odległość się nie stwierdzi. Wydaje się, że nie ma w czym rosnąć chyba, że w donicy coś podłoża zostało? Tak jak pisał Bartek ligustr to odporny zawodnik, ale jak widać temu coś zaszkodziło. Dotykałeś może od spodu (w centralnym miejscu) korzeni? Nie wydawało Ci się że są suche? |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
slavoy23
Dołączył: 01 Cze 2013 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-02, 14:25
|
|
|
Faktycznie, korzenie były przerosniete, choć rok temu go przesadzałem i całe wypełniły doniczkę,wiem że chyba teraz nie powinienem ale przyciąłem je trochę i dosypałem ziemi, zaryzykowałem, bo i tak z dnia na dzień wyglada coraz gorzej:( Korzenie w centralnym miejscu rzeczywiscie wydały mi się zbyt suche , może to było przyczyną.Teraz spokojnie będzie stał na parapecie zobaczymy czy coś mu się polepszy. |
|
|
|
|
MaciekMM
Administrator
Pomógł: 38 razy Wiek: 51 Dołączył: 14 Kwi 2012 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-06-03, 12:17
|
|
|
Jeśli poszły te grube bez włośników to nie taki wielki problem.
Pamiętałeś oczywiście o drenażu? Obecnie modły wznosić i mieć nadzieję że odbije. Nie wiem tylko czemu wcześniej nie udałeś się z krzaczorem do kogoś kto się zna i nie pogadałeś o problemie. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak |
|
|
|
|
lukipela
Paweł F.
Pomógł: 59 razy Wiek: 40 Dołączył: 16 Lis 2008 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2013-06-03, 17:05
|
|
|
No tak - drzewko ledwo żyje, to na dobitkę trzeba mu jeszcze korzenie przyciąć to może z tego szoku odżyje |
|
|
|
|
|